ODTWARZANIE GRY RETRO | „Doom” (1993)

$config[ads_kvadrat] not found

Retro Pecet. Dodatek: Gry

Retro Pecet. Dodatek: Gry
Anonim

Los czułem się jak grzech. Wydawało się dojrzałe w ten sam dojrzewający sposób, w jaki nieocenzurowany rap i późny wieczór Cinemax czują się dojrzałe. Docelowi odbiorcy nie byli dorośli, ale treść była. Rodzaj. Prawie.

Z perspektywy czasu gra jest prawie urocza. Ale w tamtych czasach nie było to słodkie - i to jest miara tego.

Zeszły tydzień, Los został ogłoszony w ramach inauguracyjnej klasy Video Game Hall of Fame. Stojąc dumnie obok swoich kolegów z klasy, Los może wyglądać jak punk, jak tanie połączenie Obcy i okładka albumu Judas Priest. Gra była odstająca właśnie dlatego, że w przeciwieństwie do Pac-Man i Pong, nie było to ważne z przyczyn technicznych. To było ważne, ponieważ przyniosło nową mentalność w grach.

Była to jedyna gra z początkowej, zaszczyconej grupy, w której gracze mogli wysadzić demona w twarz strzelbą.

Opracowany przez iD Software i wydany w 1993 r., Los Była to brutalna, pikselowa, całkowicie nihilistyczna sprawa zdefiniowana przez żmudną prostą historię: Marine w stacji Mars przypadkowo otwiera portal do piekła i musi strzelić do dziewięciu kręgów. To było głupie, ale trochę genialne i wpływowe.

W 1993 r. Los był krwawy. Realistyczny? Ale to było absurdalnie makabryczne, z każdym uderzeniem strzelby i obrotem piły łańcuchowej przez subwoofery. Więcej niż nawet Mortal Kombat, Los może twierdzić, że rozpoczął bardzo długą, bardzo dziwną narodową rozmowę o przemocy w grach wideo. Strzelcy z liceum w Columbine byli - wśród tłumu milionów - znani Los gracze. Ten fakt byłby wielokrotnie poddawany recyklingowi przez lata, dopóki prawie nic nie znaczył.

Technicznie Los było czymś, co było zaledwie osiągnięciem. Korzystając z hollywoodzkich kinematografii horrorów, iD Software przesunęło swoje granice do granic możliwości i wdrożyło dynamiczne oświetlenie w swoich środowiskach, rzadkość w większości gier wideo w tym czasie. Korytarze i narożniki migotały zepsutymi światłami, dając ci tylko spojrzenie na bestię, która je zamieszkiwała. W całkowitej ciemności słychać było tylko warczenie rogatej bestii.

Rezultatem była udana zmiana tonalna, nastrojowy szyjka kręgosłupa mająca na celu przypomnienie graczom o punkcie gry: przetrwać. W początkowej fazie, utwór hardkorowy, pompujący adrenalinę, podkreśla wszystkie kroki. Niebezpieczeństwo nie było nawet bliskie, ale to nie było jak tag laserowy, to było jak pieprzona wojna.

Na drugim poziomie muzyka zwolniła i zabrzmiała bardziej złowieszczo. Światła zamigotały, a ryki demonów stały się bardziej przerażające.

Los również samodzielnie stworzyła nowoczesną społeczność moddingową. Choć legalnie zabłoceni, gracze z technicznym know-how obcinają programowanie zębów, zmieniając Los w jakiejkolwiek formie. Z Pogromcy duchów do hołdu dla dwóch osób Tomb Raider, tysiące modów pojawiło się w Internecie, ponieważ gra stała się czymś bliższym platformie. Los wspierał kreatywną, pełną pasji społeczność, która wciąż kwitnie. Kiedy widzisz filmy z YouTube zrujnowanego złego Thomasa The Tank Engine Skyrim, ty masz Los podziękować.

W 2005 roku ukazało się Universal Pictures Los, adaptacja filmowa, która zawiodła pomimo jej mocnej obsady Dwayne Johnson, Karl Urban i przyszłej nominowanej do Oscara aktorki Rosamund Pike.

Tak różne, jak jest od Tetris i Super Mario Bros., Los zasługuje na miejsce w Galerii Sław Gry Wideo. To była tylko jedna gra, ale rozpaliła ogień wśród graczy, rodząc demograficzną grę „hardcore”. Stworzyła ogromną, kreatywną społeczność. I w pojedynkę spopularyzował gatunek gry, który okazał się o wiele bardziej lukratywny niż niemal każda inna forma popkultury.

Los była przyjemnością winną, oczywiście, ale poczucie winy zniknęło, a przyjemność nie. To jedyna dobra rzecz w walce z demonami: nie musisz czuć się źle, jeśli zdmuchniesz ich cholerne głowy.

$config[ads_kvadrat] not found