Ten czas Bill Clinton uzasadnił poszukiwanie życia pozaziemskiego

$config[ads_kvadrat] not found

Piotr Napierała, Łukasz Tomys "Bill Clinton. Biografia polityczna. Kulisy Waszyngtonu" audiobook

Piotr Napierała, Łukasz Tomys "Bill Clinton. Biografia polityczna. Kulisy Waszyngtonu" audiobook
Anonim

Poszukiwanie życia pozaziemskiego nie stało się poważne w Ameryce, dopóki Bill Clinton nie przejął Białego Domu. Nauka była prawdziwa, ale opinia publiczna była taka Pliki X bzdury więc, podczas gdy fizycy zbudowali akceleratory cząstek, naukowcy badają, czy jesteśmy sami we wszechświecie zgarniętym przez niewielkie kwoty finansowania. Rząd lub inne instytucje odpowiedzialne zazwyczaj za ograniczanie czeków były mało wspierane.

Wszystko to zmieniło się pewnego popołudnia, 20 lat temu, kiedy prezydent Clinton wygłosił krótkie przemówienie o niezwykłym marsjańskim meteorycie. Po raz pierwszy siedzący prezydent użył forum do biura kierowniczego w celu przedyskutowania kosmici. W ciągu kilku minut pozaziemscy śledczy uzyskali legitymację, którą przez całe stulecia próbowali zrozumieć.

Preludium do tego przemówienia było fascynujące. W grudniu 1984 roku amerykańscy łowcy meteorytów znaleźli w Allan Hills na Antarktydzie dziwną skałę 4,3 funta (region wolny od lodu, w którym znajduje się niezwykła ilość meteorytów). Ta szczególna skała, ALH84001, ma prawdopodobnie 4,091 miliarda lat i jest jednym z najstarszych obiektów w Układzie Słonecznym, który kiedykolwiek dotarł na Ziemię.

Naukowcy sądzą, że pochodzi on z Marsa, po kolejnym uderzeniu meteorytu wyrzucił go w kosmos 17 milionów lat temu. Gdy weźmie się pod uwagę jego wiek - i fakt, że starożytny Mars tętnił jeziorami i oceanami płynnej wody - ALH84001 okazało się rzadką okazją do odpowiedzi na pytanie, czy kiedykolwiek istniało życie na Marsie.

Jak to? Każda skała może działać jako potencjalna skamielina, która zachowuje starą biologię - w tym mikroskopijne bakterie. Gdyby Mars posiadał kiedyś zbiorniki wodne, które mogłyby pobudzić ewolucję życia, istnieje spora szansa, że ​​skała będzie miała oznaki tych starych markerów biologicznych.

6 sierpnia 1996 r., Po latach analiz, naukowcy NASA pod kierownictwem Davida McKaya opublikowali badanie w czasopiśmie Nauka to zepchnęło ten pomysł na boisko. Obrazy mikroskopowe ALH84001 pokazały struktury, które wyglądały jak pierwotne formy życia bakterii - nanobakterie o średnicy nie większej niż 100 nanometrów. W tym czasie było to mniejsze niż jakiekolwiek życie komórkowe, jakie kiedykolwiek znaliśmy.

Ta spekulacja wystarczyła, by przekonać Prezydenta Clintona do ogłoszenia w telewizji i skomentowania wydarzenia następnego dnia. O 13:15, do której dołączył Jack Gibbons, doradca naukowy Białego Domu, Clinton wyszedł na południe do Białego Domu w Białym Domu i wygłosił kilka uwag. Powiedział po części:

„To efekt lat poszukiwań i miesięcy intensywnych badań przeprowadzonych przez jednych z najwybitniejszych naukowców na świecie. Podobnie jak wszystkie odkrycia, ta będzie i powinna być poddawana przeglądowi, badana i analizowana. Musi to zostać potwierdzone przez innych naukowców. Ale jasne jest, że fakt, że coś takiego jest badane, jest kolejnym potwierdzeniem amerykańskiego programu kosmicznego i naszym stałym wsparciem dla niego, nawet w tych trudnych czasach finansowych. Jestem przekonany, że amerykański program kosmiczny w pełni wykorzysta swoją intelektualną moc i zdolności technologiczne do poszukiwania dalszych dowodów na życie na Marsie ”.

Clinton podkreślił potrzebę studiowania czegoś takiego powoli, ale przedstawił optymistyczne spojrzenie na możliwość odkrycia życia pochodzącego z innego świata.

Więc co stało się z ALH84001? Cóż… naprawdę nic? Późniejsza analiza niczego nie udowodniła ani nie obaliła. Badanie z 2009 roku sugerowało, że więcej tego, co wiedzieliśmy o Marsie, pomogło wzmocnić przekonanie, że życie może istnieć na czerwonej planecie, podczas gdy inne badania ostrzegają przed stosowaniem morfologii (bez odpowiedniej analizy biochemicznej) jako sposobu na określenie, czy coś jest skamieniałym życiem albo nie.

Do dziś nie wiemy, czy te mikroskopijne struktury na meteorycie są oznakami życia, czy nie. W nauce nic nie jest pewne, dopóki nie zostanie udowodnione empirycznie.

Mimo to przemówienie Clintona było niczym innym jak przełomowym. Ludzie nie mówili poważnie o możliwości życia na innych planetach w 1996 roku. Uwagi Clintona przełamały tę barierę - nawet dla społeczności naukowej. Jak napisała Sarah Sloat w retrospektywnym utworze o filmie z 1997 roku Kontakt dla Odwrotność „Praca, którą przedstawia astronom Eleanor Arroway w filmie, staje się w końcu uznawana za poważną dziedzinę nauki. Kontakt okazał się proroczy w 2016 r. ”

Rzeczywiście, mamy kandydata na prezydenta - inny Clinton, Hillary - wyrażając entuzjazm dla badań kosmitów. Mamy naukowców z całego świata, którzy organizują konferencje, aby znaleźć lepsze sposoby poszukiwania istot pozaziemskich i dowiedzieć się, co robić po ich znalezieniu. Pytanie wydaje się być znacznie mniej Jeśli - i więcej a gdy i w jaki sposób. Biorąc wszystko pod uwagę, Bill Clinton mógł niechcący pozwolić nauce kosmicznej na ogromny skok do przodu w życiu każdego rodzaju.

$config[ads_kvadrat] not found