Poszukiwanie życia pozaziemskiego stawia astronomów na kursach, nie w konfliktach

$config[ads_kvadrat] not found

Czy istnieją pozaziemskie cywilizacje? - Urania TV #20

Czy istnieją pozaziemskie cywilizacje? - Urania TV #20
Anonim

Seth Shostak, dyrektor Centrum Badań SETI w Instytucie SETI, powiedział kiedyś publiczności, z którą rozmawiał, że założył, że ludzie znajdą oznaki życia pozaziemskiego w ciągu dwudziestu kilku lat. Na panelu zatytułowanym „Kiedy znajdziemy życie poza Ziemią? gospodarzem dzisiaj jest Instytut SETI, który podwoił stawkę. Na podstawie tego, co badacze egzoplanet odkryli w tych dniach, wyjaśnił, „obecna mądrość jest taka, że ​​jedna na pięć gwiazd może być miejscem życia”. Rozsądne wnioski oparte na rozsądnej ekstrapolacji? Wkrótce znajdziemy życie.

Ale czasami czasami drzazga. To, co było najbardziej niezwykłe w panelu - poza tym, że uczestniczyło w nim szereg umysłów astronomicznych morderców - było to, jak wiele było uzasadnionych sporów. Nawet gwałtowne wzrosty społeczności SETI, ludzi, którzy pracowali razem i wydają się szanować się nawzajem, zgadzają się szokująco mało.. Wydarzenie podkreśliło jednak prawdę o badaniach pozaziemskich, egzoplanet i astrobiologii, które nie zawsze są dobrze wyrażane opinii publicznej: naukowcy w tej dziedzinie zgadzają się co do faktu, ale nie ich znaczenia.

Shostak, na wypadek, gdybyś jeszcze tego nie zauważył, jest optymistycznie nastawiony do odkrywania istot pozaziemskich - szczególnie inteligentnych istot pozaziemskich. Jego życiowa praca poświęcona jest słuchaniu sygnałów radiowych pochodzących z inteligentnego źródła, a on jest bardzo zachęcony kierunkiem badań.

Analogicznie bada badania SETI, szukając igły w stogu siana, co jest trudnym zadaniem, ale tylko wtedy, gdy nie wiesz, czym jesteś. W jego umyśle są trzy główne pytania: jak duży jest stóg siana, jak szybko jesteśmy w stanie patrzeć przez stogu siana i ile jest tam igieł. Shostak uważa, że ​​mamy już odpowiedzi na pierwsze dwa - wiemy, jak duży jest wszechświat i ile jest gwiazd, i jesteśmy w stanie skanować kosmos jak nigdy dotąd. Nasza szybkość przeprowadzania eksperymentów SETI podwaja się co pięć lat - „i coraz szybciej. Przejdziemy przez systemy gwiazd misji ”w ciągu najbliższych dwudziestu kilku lat, więc mocno trzyma się swojego zakładu.

Tak więc jedyne pytanie brzmi: ile igieł jest i tak - czyli ile obcych cywilizacji tam jest?

To pytanie lepiej pasuje do pozostałych trzech panelistów. Dalej: Fergal Mullally, naukowiec pracujący z Kosmicznym Teleskopem Keplera w NASA Ames Research Center. Biorąc pod uwagę jego rolę, Mullally interesuje się głównie egzoplanetami. Uważa, że ​​dane z Keplera stworzyły dwa główne efekty.

Pierwszy: „W naszej galaktyce wiemy, że jest więcej planet niż gwiazd”, mówi. Podczas gdy wcześniej myśleliśmy o planetach jako o rzadkim zjawisku, „wiemy już, że planety są bardzo powszechne”. Dane pokazują, że szacuje się, że dwa do 25 procent tych systemów gwiezdnych ma planetę podobną do Ziemi.

To niesamowite, ale pamiętajmy, że to ogromny zakres. Ponadto definicja „podobna do Ziemi” obejmuje wiele. Kiedy naukowcy używają tego wyrażenia, nie mówią o niebieskich oceanach, toczących się zielonych wzgórzach i bursztynowych falach ziarna. Mogą po prostu mówić o rzeczach, które sprawiają, że Ziemia, cóż, Ziemia - płynna woda, atmosfera zawierająca śladowe ilości tlenu, skalista powierzchnia i temperatury, które nie są wrzące lub powodują natychmiastowe zamarzanie wody. To nie jest ustalona nauka, powiedział Mullally.

Tymczasem masz Nathalie Cabrol, astrobiologa i dyrektora Carl Sagan Center w Instytucie SETI, specjalizuje się w zrozumieniu tego, co możemy znaleźć w Układzie Słonecznym. Dla niej kluczową potencjalną demografią obcego życia są mikroby. „Musisz myśleć o życiu jako kontinuum” - mówi Cabrol - a to oznacza pamiętanie, że życie zaczyna się jako prymitywne, jednokomórkowe organizmy.

Cabrol może być najbardziej głośnym entuzjastą badań astrobiologicznych na Marsie niż jakikolwiek inny naukowiec. „To pierwsze miejsce, w którym zaczęliśmy przyglądać się mieszkalności” - powiedział Cabrol. „I wkrótce zaczniemy szukać życia tam.

Na koniec, panel przedstawia Mark Showalter, starszych naukowców z Instytutu SETI, w roli sceptyka. Według niego życie na innych planetach może być niezwykle powszechne lub niezwykle rzadkie. „Nie wiemy”, powiedział. Podkreśla, że ​​minęły dwa miliardy lat, aby przejść z człowieka jednokomórkowego na wielokomórkowego. I kwestionuje logikę, że inteligencja jest przewidziana. Gdy weźmie się pod uwagę energię i metabolizm, „duże mózgi nie są naturalnym końcowym stanem ewolucji, powiedział.

Ogólnie rzecz biorąc, Showalter uważa, że ​​musimy wziąć pod uwagę matematyczne uprzedzenia, które są sprzeczne z optymizmem wyrażanym przez pozostałych trzech panelistów. W bezczelnym kompromisie wyraził przekonanie, że szanse na znalezienie E.T. były 50-50.

Niemniej jednak poszukiwania obcego życia będą kontynuowane w nieokiełznanym podnieceniu. A jak mogło nie być? Znajdujemy coraz więcej egzoplanet, które wyglądają na nadające się do zamieszkania. Nawet prywatni obywatele przygotowują się do poszukiwań, na przykład podczas niedawnego uruchomienia inicjatywy Przełom Starshot.

Najbardziej ekscytujące jest jednak to, że nie wiemy, co się potknie. Możliwości są niemal nieograniczone. „Szukamy czegoś, czego nie wiemy”, powiedział Cabrol publiczności we wtorek. I w pewnym sensie zawsze tak było.

$config[ads_kvadrat] not found