Jak holograficzny Rob Thomas robi wirtualną rzeczywistość mniej antyspołeczną

$config[ads_kvadrat] not found

Amaung is so cringe ?

Amaung is so cringe ?
Anonim

Człowieku, to gorący!

Tego lata Rob Thomas, który doprowadził nas do transcendencji dźwiękowej za pomocą „Smooth” w 1999 roku, koncertuje nie tylko z Counting Crows, ale - dostajemy to - z jego własnym hologramem. To prawda: fani szczęścia na tyle nostalgiczni, aby kupić bilet VIP, nie tylko dostają Rob Roba, ale dwa.

Ale zaczekaj, pytasz, dlaczego potrzebujemy hologramu Roba Thomasa, kiedy Rob Thomas wciąż żyje? Ponieważ ten hologram Roba Thomasa będzie śpiewał karaoke z naszymi hologramowymi jaźniami, dlatego!

Co?

Cofnijmy się o krok: ten dziwaczny, ale zupełnie niezbyt niepożądany scenariusz to smak tego, jak wyglądałaby wirtualna rzeczywistość, gdyby nie była tak antyspołeczna. Podczas gdy VR dowiodło, że jest bardziej niż zdolne do poprawy naszego doświadczenia codziennego życia, nie jest to dokładnie sprzyjające życiu publicznemu. Zestawy słuchawkowe VR mogą być portalami do dziwnych nowych światów, ale (częściowo z natury) mogą być również niesamowicie izolujące. Są świetnymi platformami do angażowania się w, powiedzmy, gry typu role-player lub wirtualne porno - działania, które w większości są najlepiej cieszą się samotnością. Ale nie wszystkie ulepszone doświadczenia mają być samotne.

Karaoke - szczególnie karaoke z Robem motherfucking Thomas! - to taki, który ma być udostępniany w czasie rzeczywistym z prawdziwymi ludźmi. Jeśli śpiewasz razem z Robem Thomasem, chcesz, żeby ludzie to robili widzieć. Pewnie, możesz założyć Oculus Rift i zanurzyć się w wirtualną wycieczkę Carlosa Santany „Wieczorna nadprzyrodzona” trasa, pasująca obok Roba Thomasa na scenie w zaciszu własnego domu. Ale jeśli nie ma nikogo, kto by to widział, smutną rzeczywistością jest to, że jesteś samotnym chłopakiem śpiewającym wirtualny duet z Robem Thomasem, który zna wszystkie słowa piosenki numer 2 Billboardu wszech czasów.

Nowe myślenie jest takie, że być może VR jest najlepszy, gdy jest wspólny. VNTANA, firma, która stworzyła hologram Matchbox 20-gwiazdkowy na swoją trasę koncertową, skupiła całą swoją przyszłość na tym pomyśle, tworząc platformy VR - w dużej mierze hologramy, na razie - które pozwalają cieszyć się VR w miejscach publicznych.

„Uważamy to za„ społeczną rzeczywistość rozszerzoną ”, kiedy możemy wprowadzić cyfrową rzeczywistość bez noszenia” - powiedział Ashley Crowder, dyrektor generalny firmy Odwrotność. Przyznaje, że zestawy słuchawkowe i hololeny mają swoje zastosowanie, „ale w przestrzeni publicznej”, mówi, „to nie ma sensu”.

Ta koncepcja może wydawać się prosta, ale w rzeczywistości VR jest niedoświadczonym pomysłem. Podstawowym założeniem VR jest to, że użytkownicy nie tylko chcą poprawić swoje doświadczenie na świecie, ale także zaakceptowali, że będą musieli unikać ludzi, aby to zrobić. Ale wyobraź sobie zdarzenie VR, w którym tylko jedna osoba w grupie przypina zestaw słuchawkowy i podłącza. Co robią wszyscy inni? Rozglądają się niezgrabnie, ponieważ zestawy słuchawkowe nie stanowią wspólnej płaszczyzny dla wirtualnej rzeczywistości i rzeczywistej rzeczywistości, która by się przenikała.

VNTANA niestety nazywa się „Hollagrams” (w tym holograficzny Rob Thomas i wcześniejsi artyści, tacy jak Paul Oakenfold i Nicky Romero; Crowder ma nadzieję na rekrutację Beyoncé pewnego dnia), tworzy ten interfejs, umożliwiając przyjaciołom oglądanie ty doświadczyć VR. Jeśli jesteś gościem VIP na trasie Roba Thomasa w tym roku, możesz stworzyć swój holograficzny awatar, który jest następnie wyświetlany na małym - i, co najważniejsze, publiczny - scena z wybranym przez ciebie holograficznym artystą. Gdy śpiewasz IRL, twój hologram śpiewa równolegle - obok holograficznego Roba Thomasa! - aby wszyscy twoi znajomi mogli zobaczyć. Według Crowdera, holo-Rob jest nawet zaprogramowany na interakcję z holo-ty.

Pod koniec występu Rob Thomas zwraca się do hologramu z przypomnieniem: „To było niesamowite. Ale pamiętajcie: tak naprawdę nie zdarzyło się, dopóki nie podzieliliście się nim ze swoimi przyjaciółmi. ”Jego wypowiedź, choć niesłychanie promocyjna, niesie ze sobą jądro prawdy; rzeczywistość wirtualna, dzielona z przyjaciółmi, jest rzeczywiście bardziej realne. Wraz z nowym krokiem w swoim rytmie, przechodzisz dalej i udostępniasz wideo z doświadczeniem online, zacierając granicę między swoim wirtualnym a rzeczywistym życiem.

Dobrze, więc technologia VNTANY pozostaje nieco hokey, ale idee, które za nią stoją, są warte zbadania. Wiele już powiedziano o niebezpieczeństwach związanych z izolacją indukowaną przez VR oraz o tym, jak kształtuje ona coraz bardziej wyspiarskie pokolenie na gorsze, ale jak społeczna rzeczywistość odgrywa rolę w ludzkim pragnieniu interakcji, może stanowić o wiele zdrowszy sposób na zabawę z rzeczywistością. W każdym razie zmusza nas to do pytania, dlaczego wydaje się, że czerpiemy większą satysfakcję z tego, że awatary nas samych wchodzą w interakcje z innymi awatarami, niż z interakcji, które faktycznie mają miejsce w prawdziwym życiu.

Jeśli zapytasz Crowdera, powie ci, że zarówno społecznie rozszerzona rzeczywistość, jak i VR to sposoby na podniesienie ludzkiego doświadczenia do czegoś, co jest po prostu więcej zabawa. „Myślę, że staje się bardziej grą” - mówi. „A kiedy staje się interaktywny, wtedy ludzie są tacy, łał. Jedną rzeczą jest widzieć hologram przed sobą, ale jeśli się przywitasz i ten hologram się przywita, zaczniesz naprawdę mówić: „Czym jest rzeczywistość, a co nie?”

Wirtualna rzeczywistość jest odpowiedzią społeczeństwa na sentyment, który - jak trafnie ujął to Rob Thomas - nie jest wystarczająco dobry. Społecznie rozszerzona rzeczywistość jest naszym sposobem na urzeczywistnienie tego. Nie ma jednak o tym zapomnienia - VR, bez względu na to, jak się do tego zabierzemy, jest tutaj.

$config[ads_kvadrat] not found