Google twierdzi, że ponosi odpowiedzialność za awarię samochodu bez sterownika

$config[ads_kvadrat] not found

Objawy Uszkodzenia Sterownika Silnika ECU - Zobacz Przykład Problemu | AUTOFAN

Objawy Uszkodzenia Sterownika Silnika ECU - Zobacz Przykład Problemu | AUTOFAN
Anonim

Google zaakceptował część ciepła po tym, jak jeden z samonapędzających się Lexusów włączył się do autobusu miejskiego w Kalifornii 14 lutego: „W tym przypadku wyraźnie ponosimy pewną odpowiedzialność, ponieważ gdyby nasz samochód nie został przeniesiony, nie byłoby kolizja - przyznała firma w opublikowanym dzisiaj oświadczeniu.

Minus A.I., to dość przyziemna giętarka: mijając worki z piaskiem na skrzyżowaniu, Lexus o prędkości dwóch mil na godzinę trafia w autobus jadący z prędkością 15 mil na godzinę. Pracownik Google na przednim siedzeniu autonomicznego samochodu nie chwycił kierownicy, wierząc, że autobus się wyhamuje. Lexus rzucił błotnik i czujnik. Nikomu nic się nie stało. Ale nie oczekuj, że to potrwa.

Samochody bez kierowcy mają skomplikowane osiągnięcia: w przeliczeniu na milę jedno badanie z października 2015 r. Sugeruje, że są bardziej narażone na wypadek, chociaż nie jest to statystycznie istotne. Jednak do tej pory nie sugerowano żadnych samochodów bez kierowcy - niektórzy eksperci postawili hipotezę, że wyższe wskaźniki mogą wynikać z tego, że kierowcy ludzcy nie oczekują A.I. samochody tak ściśle przestrzegać zasad ruchu drogowego.

Google przypisał wypadek do szarej strefy normalnej jazdy. Firma wysłała ten segment z miesięcznego raportu z lutego 2016 r. (Który pojawia się we wtorek) do Associated Press:

Jest to klasyczny przykład negocjacji, który jest normalną częścią prowadzenia pojazdu - wszyscy staramy się przewidzieć ruchy innych. W tym przypadku ponosimy pewną odpowiedzialność, ponieważ gdyby nasz samochód się tam nie przeprowadził, nie doszłoby do kolizji. To powiedziawszy, nasz kierowca testowy wierzył, że autobus będzie zwalniał lub zatrzymywał się, aby umożliwić nam połączenie się z ruchem i że byłoby wystarczająco dużo miejsca, aby to zrobić.

Przed tym incydentem Google utrzymywał, że wszelkie wypadki są winą innego faceta. Jednak od stycznia 2016 r. Jego 55 autonomicznych samochodów przejechało około 1,4 miliona mil na publicznych ulicach od 2009 r. Brzmi to jak wiele mil, ale jest to orzeźwienie w porównaniu z bilionami mil, które Amerykanie rejestrują rocznie.

National Highway Traffic Safety Administration zgłasza rekord śmiertelności w setkach milionów przejechanych kilometrów. Gdyby Google nadal działał w tempie 15 000 mil autonomicznych tygodniowo, zajęłoby to 128 lat, aby dotrzeć do 100 milionów mil - co było w 2013 r. Związane z przejechaną odległością, przy której spodziewałbyś się średnio jednego zgonu.

Ale powiedzmy, że w 2020 r. Na drodze jest 10 milionów samochodów bez kierowcy, a każdy samochód jeździ 10 tysięcy mil rocznie. Jeśli, bez wątpienia, samochody bez kierowcy są dwa razy bezpieczniejsze niż samochody osobowe - za jedną śmierć co 200 milionów mil - będą zaangażowane w (bardzo grubo) 50 wypadków śmiertelnych.

Google traktuje wypadek jako lekcję uczenia się: „Od teraz nasze samochody będą głębiej rozumiały, że autobusy (i inne duże pojazdy) rzadziej ulegają nam niż inne typy pojazdów i mamy nadzieję, że poradzimy sobie z takimi sytuacjami z wdziękiem w przyszłości. ”

Powinniśmy również wziąć to za lekcję: samochody z własnym napędem mogą być znacznie bezpieczniejsze niż kierowcy. Będą nadal zabijać kogoś, ponieważ maszyny, takie jak ludzie, są omylne.

$config[ads_kvadrat] not found