ZADANIA PRACY | Kevin Pierre-Louis, Seahawks Linebacker

$config[ads_kvadrat] not found

Fizyka - Praca, moc, energia (zadania cz. I)

Fizyka - Praca, moc, energia (zadania cz. I)
Anonim

Kariera rzadko idzie zgodnie z planem. W Job Hacks wstrząsamy ludźmi za spostrzeżenia, które kultywowali w drodze na szczyt swoich pól.

Imię: Kevin Pierre-Louis

Wiek: 23

Praca: Linebacker, Seattle Seahawks. On ma statystyki.

Jak on ma swój początek:

Początkowo chciałem iść do marines. Ukończyłem Boston College ze specjalizacją w marketingu, jesienią ostatniego roku. Chciałem użyć tej wiosny, aby trenować jako oficer. Ale członkowie mojej rodziny nie byli zbyt zadowoleni z moich ambicji przyłączenia się do Sił Zbrojnych. Na szczęście zawsze ciężko pracowałem, zwłaszcza jeśli chodzi o lekkoatletykę. Praca nad projektem NFL była dobrym planem B i miałem okazję.

Twój plan B to marzenie wielu ludzi Plan A! Zapoznaj się z tym, jaki był dla ciebie ten proces.

To było absolutnie szalone. To bardzo męczący proces. Idziesz do Kombinatu Harcerstwa NFL - na który miałem szczęście zostać zaproszonym. Otrzymują wszystkie informacje, podpisują paczkę dokumentów, a potem idziesz na fizyczny. Prawie czujesz się jak kawałek mięsa. Dosłownie leżysz na stole, mając lekarzy z wielu zespołów sprawdzających twoje ramiona, nogi, szyję. Używają terminów medycznych, o których nie masz pojęcia, rozmawiają przez mikrofony.

Brzmi jak film science-fiction.

To było! To prosto z science-fiction. Następnie musisz się zważyć. Nosisz tylko spandeks, wchodzisz na scenę, wszyscy trenerzy są tam, wchodzisz na wagę i ogłaszasz swoją wagę tłumowi.

Czy wtedy w większości oceniali twoje zdolności fizyczne?

Nie, to jest proces wywiadu. Kazałem ludziom iść do liceum BC i Kinga, pytając o mnie. Miałem kłopoty w szóstej klasie za jednorazowe mieszkanie. Był jeden facet w projekcie, który zapytał, dlaczego jestem zaangażowany w tę sytuację. Byli jak: „Chcesz nam o tym opowiedzieć?” Nigdy nie byłem zawieszony w moim życiu, więc byłem zdezorientowany. Ale potem spojrzałem na nazwę szkoły i miałem wrażenie: „To było gimnazjum!”

Czy w związku z tym miałeś swoje serce w zespole?

Miałem otwarty umysł. I jestem jednym z tych odstających - rzadko oglądam gry NFL. To nie było dla mnie tak ekscytujące, jak futbol. Czułem się jak w college'u - było tak wielu sportowców, którzy chcieli osiągnąć następny poziom. Z NFL jesteś prawie na tym poziomie, więc są gry, w których widzisz, że faceci nie próbują ani nie pracują tak ciężko. Również oddzielenie talentów może stworzyć ekscytującą atmosferę.

Ale byłem bardzo podekscytowany, aby odebrać telefon. Pamiętam, że był 12 maja 2014 roku. Otrzymałem telefon z numeru 425 i nie sądziłem, że to oni, ponieważ inne zespoły wydawały się bardziej zainteresowane. Dyrektor generalny rozmawiał przez telefon. Powiedział: „Jak ci idzie, Kevin. To jest John Schneider.Czy chciałbyś zostać Seahawkiem? ”Następnego dnia byłem na lotnisku ze wszystkim, co posiadałem, lecąc do stanu, w którym nigdy wcześniej nie byłem.

Jaki jest przeciętny dzień dla Ciebie?

To dużo ciężkiej pracy. Dostaję się do obiektu około 6:30 rano i nie wychodzę do godziny 6:30 lub 7:00 w nocy. Wspaniale jest być wybranym, ale nadal musisz zdobywać swoje miejsce w zespole. W sezonie poza sezonem ważne jest, aby wyjść trochę, ponieważ bycie w NFL może być bardzo stresujące. Ale jestem w szczęśliwej sytuacji, ponieważ Seahawks to świetny zespół, a wszyscy są gotowi pomóc wszystkim.

Czy odkryłeś, że istnieje krzywa uczenia się, aby przystosować się do życia jako profesjonalny sportowiec?

Zdecydowanie nauczyłem się różnicy między uczelnią a NFL. College to społeczność; wyjdziesz z kolegami z drużyny po meczu. Z NFL masz facetów w zespole z innymi obowiązkami - małżeństwem, dziećmi - i musisz zachowywać się jak profesjonalista. Profesjonalna gra polega na poświęceniu. Jeśli chcesz wyjść i bawić się, konsekwencje. Niektórzy faceci nie widzą konsekwencji natychmiast, inni to robią. Wszystko zależy od dokonanych wyborów. Trenerzy nie będą cię kochać. Nie obchodzi ich, co robisz na zewnątrz, dopóki ich nie zawstydzisz.

Mówiąc o kłopotliwych wydarzeniach, był to rok dla NFL, między skandalami takimi jak Deflategate i Ray Rice. Jak to było, mieć swój debiutancki rok w czasach, gdy było dużo negatywnej prasy? Czy czułeś to efekt?

Zdecydowanie to trochę poczułem. To trochę zabawne, kiedy patrzę na telewizor i mówią o facecie, który siedzi tuż obok mnie w kafeterii. Będąc częścią zespołu NFL - jest dla Ciebie oznaczony tagiem. Jeśli jedna osoba fałszywie przedstawia NFL, wszyscy jesteśmy dotknięci, ponieważ ludzie mogą myśleć, że wszyscy gracze są tacy. Może to mieć wpływ na ciebie, ale w zespole lubimy mówić tylko o tym, co możesz kontrolować. Jeśli jesteś zawodowym sportowcem, jesteś w centrum uwagi.

Czy coś w twoim życiu przygotowało cię na światło reflektorów?

To nie jest rzecz, na którą można się przygotować. Wystarczy skupić się na dobrym reprezentowaniu siebie. Nie tylko do mediów. Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Seattle, zostaliśmy umieszczeni w hotelach. Zamówiłem pizzę, a facet ją dostarczył, a ja dałem mu dobrą wskazówkę. Opublikował go na Twitterze, oznaczył mnie tagiem i powiedział, że jestem miłym facetem. Więc nigdy nie wiesz. Kiedy jestem publicznie, zachowuję się tak, jakbym był przeciętnym Joe'm chodzącym - co uważam za siebie - ale czasami dostaję rozpoznanie. Nie jestem jeszcze jednym z tych głośnych gości, ale czasami ludzie podchodzą do mnie. Jeśli jestem publicznie i ktoś mówi cześć, zawsze witam ich uprzejmie.

Wracając na chwilę do mediów, czy odkryłeś, że miałeś jakieś z góry przyjęte wyobrażenia o swoich kolegach z drużyny - może przedtem widzieli ich w telewizji - co okazało się błędne?

Próbuję wejść bez sądu. Ale media patrzą na Richarda Shermana w sposób, w jaki to robią - co jest negatywne - i nie sądziłem go wcześniej, ale zdecydowanie zdałem sobie sprawę, że jest świetnym facetem. Jeden z najzabawniejszych w zespole. Ponadto Marshawn Lynch jest świetnym kolegą z zespołu, po prostu osobiście nie lubi rozmawiać z mediami, co rozumiem. W każdy wtorek wraca do Oakland i oddaje swoją społeczność i zbiera fundusze, ale media nie chcą o tym rozmawiać. Krzywa uczenia się zdecydowanie polegała na tym, że wybierają sposób reprezentowania gracza. Tak jak mogą istnieć gracze, którzy przedstawiają siebie sami, są też media. Trudno jest wiedzieć, kto jest kim.

Czy uważasz, że bycie dobrym w tym sporcie jest tylko jednym z aspektów sukcesu sportowca?

Bycie zawodowym sportowcem polega na stworzeniu planu dla siebie. Na przykład sport taki jak piłka nożna. Jeśli grasz przez 10 lat, skończysz 32 lata. Jeśli nie będziesz się dobrze zachowywał i przygotujesz się do życia po piłce nożnej, będziesz miał problemy, ponieważ po tym będziesz miał jeszcze dużo życia.

Co masz na myśli mówiąc „ustaw się”? Robisz to?

Cóż, jako student-sportowiec w college'u - zwłaszcza sportowiec stypendialny - nie mogłem odbyć letnich staży, ponieważ byłem zajęty treningami letnimi. Ale potem nie ma nic, co sprawiłoby, że bardziej spodoba ci się świat rzeczywisty, niż uprawianie sportu. To ma tylko tyle wagi. Nawet będąc graczem NFL, nie możesz iść do Apple i powiedzieć „Czy możesz mnie zatrudnić?” Będą pytać, co jeszcze możesz zrobić. Dlatego robię kilka rzeczy, które robię. Korzystałem z sieci, chodziłem na wydarzenia, korzystałem z LinkedIn. Próbowałem dowiedzieć się, czego nie wiem. Ważne jest, aby to zrobić teraz.

$config[ads_kvadrat] not found