Reżyser „Anthropoid” Sean Ellis o Żywych historiach z II wojny światowej

$config[ads_kvadrat] not found

pole neorané

pole neorané
Anonim

Wielu z nas widziało filmy z czasów II wojny światowej, ale niewiele osób widziało filmy z okresu wojny o operacji Anthropoid - spisek mający na celu zamordowanie nazistowskiego oficera SS Reinharda Heydricha przez czechosłowackich bojowników ruchu oporu Józefa Gabčíka i Jana Kubiša. Brytyjski filmowiec Sean Ellis podjął wyzwanie.

Odwrotność usiadłem z Ellisem, by porozmawiać o tym, dlaczego filmy z czasów II wojny światowej są nadal ważne i jak osiągnął równowagę kinową, fikcjonując ważne wydarzenie historyczne.

Po co teraz robić film z II wojny światowej?

Nie sądzę, żeby istniał jakiś rym lub powód. Przygotowuję to od 2001 roku i nie mówię: „Powinniśmy przygotować to na rok 2016”. Dla mnie chodzi o to, jak mam obsesję na punkcie opowiadania tej historii. Im więcej się o tym dowiedziałem, tym bardziej myślałem: „To właśnie chcę zrobić”.

Jak dokładnie zbadałeś swoje prace w Operation Anthropoid przed zrobieniem filmu?

Czytanie wielu książek to początek, a następnie przeglądanie w Internecie. Następnie udajesz się do miejsc i zaczynasz rozmawiać z ludźmi. Przeglądasz dokumenty w Ministerstwie Obrony, idziesz do muzeów wojennych. Próbujesz uzyskać wiele opinii, ale problem z tą historią polega na tym, że wszyscy mają o tym opinię. Istnieją trzy lub cztery różne historie o rzeczach, które się wydarzyły lub nie. Dostajesz te wszystkie sprzeczne informacje i, w dziwny sposób, jesteś detektywem, który próbuje go połączyć w taki sposób, aby to powiedzieć. Co jest prawdą, a co nie? Co czuje jak prawda, a co nie?

Operacja Anthropoid została wcześniej opowiedziana na ekranie w filmach takich jak Operacja Świt lub czeski film Atentát, ale to nie były wielkie hity. Jak chciałeś oddzielić swój film od tego, jak opowiadano tę historię na ekranie?

Kręcenie filmów bardzo się zmieniło od czasu tych filmów. Patrzysz na nich teraz i są przestarzali. To historia, która musi być nieustannie opowiadana … tak jak 99 procent świata nie wie o tym. To szansa, by opowiedzieć światu historię, która wydarzyła się w bardzo specyficznym kulturowo miejscu, ale ma uniwersalne tematy. To jest filmowe złoto.

Jak wyglądał proces odlewania, jak poszukiwanie idealnego Jana i Józefa?

Muszą ze sobą współpracować, więc muszą się uzupełniać. Najpierw rzuciliśmy Cilliana po tym, jak dobrze zareagował na scenariusz. Kiedy już był na miejscu, to było po prostu: kim jest jego Jan? Nie widziałem 50 twarzy Greya, ale widziałem Jamiego Upadek i kochałem go w tym, ale myślałem, że jest za ciemny na tę rolę.

Spotkaliśmy się i rozmawialiśmy o tym, że jego postać jest rodzajem psiego szczeniaka dla Józefa, i kimś, kto nie chce przez to przejść, a może fizycznie nie może. Potem poczułam się dobrze, więc rozmawiałam z Cillianem, który powiedział: „Oboje jesteśmy Irlandczykami i kocham go”.

Film ustanawia także wspaniałą scenerię okupowanej Pragi. Jak to było odwrócić współczesne miasto o 70 lat?

Poszedłem do wielu bibliotek w Pradze i kupiłem wiele książek fotograficznych z tego okresu, a to, co zrobiliśmy, to zebranie kolekcji zdjęć ze zdjęć. Udaliśmy się do miejsca ze zdjęciami i stanęliśmy w tym samym miejscu, aby zobaczyć, jak zmieniło się to od 1942 roku. Ustawiliśmy kamery w tych samych miejscach, a następnie udostępniliśmy zdjęcia referencyjne zespołowi CGI. To było łatwe, ponieważ mieliśmy kostiumy i samochody. Potem malowali rzeczy i dodawali atmosferę i wygląd tych zdjęć do zdjęć, które kręciliśmy.

Perspektywa Jana i Józefa jest tak ważna dla filmu i jest wstrząsająca, gdy rozstają się w kulminacyjnym punkcie filmu. Podświadomie zdajesz sobie sprawę, że wszystko idzie nie tak, ponieważ są osobno.

Kiedy pisałem scenariusz, część mnie zastanawiała się, dlaczego nie byli razem, kiedy umarli. W Operacja Świt, pokazali się razem robiąc dziwne przytulanie i strzelając do siebie, czego nigdy tak naprawdę nie rozumiałem. Mieliśmy scenę, w której Jan schodzi na dół i mówi Józefowi, że Niemcy nadchodzą i żegnają się. Problem z tym polega na tym, że nie ma mowy, by Józef walczył u boku Jana. W dziwny sposób to, co jest piękne, polega na tym, że widzisz szokujący koniec Jana, ale Jozef jest bardziej uwolnieniem lub akceptacją. To popycha cię do kredytów końcowych

$config[ads_kvadrat] not found