„The People v. O.J. Odcinek Mark Furhman Tapes Simpsona to Fictionalized Truth

$config[ads_kvadrat] not found

O.J. Simpson detective's racist, sexist rants

O.J. Simpson detective's racist, sexist rants
Anonim

Gdy Targowisko próżności dziennikarz Dominick Dunne (Robert Morse) wyskakuje z sali sądowej Simpsona, po tym, jak dowiedział się, że taśmy Fuhrmana mogą być podstawą do błędnej oceny, bełkotał: „Nie można uciec z tym zwrotem akcji w miękkiej oprawie na lotnisku”. * Ludzie v. OJ Simpson - brzmi to jak ironiczny meta-komentarz. To Ryan Murphy-esque mruga refleksją nad tym, jak ten serial, w przebraniu seryjnego dramatu kryminalnego, wydaje się ogromną hiperbolą. Ale w rzeczywistości cała farsa („cyrk”, jak Chris Darden Sterlinga K. Browna umieszcza to wcześniej w tym odcinku) jest prawdziwa i w większości dokumentowana wideo.

To powiedziawszy, większość dramatu w spektaklu została wywołana ze spekulacji. Rozmowa z zapleczem, która nie została udokumentowana w międzynarodowych mediach, jest przynajmniej częściowo wynalazkiem, zainspirowanym fragmentami wspomnień i wywiadów. Ale The People v. O.J. Simpson kradnie również szczegóły sali sądowej, aw tym tygodniu seria dokonała najbardziej rażącej rewizji w chronologii procesu. Korzyści płynące z manewru chancy („wszyscy oglądaliśmy!” Można by powiedzieć) dostarczały jednego z najbardziej niezapomnianych dramatycznych momentów w tej serii, w epicentrum najbardziej naładowanego odcinka.

Dramat „Manna z nieba” skupia się na nagraniach Marka Fuhrmana (Steven Pasquale), mruczących rasowe epitety i radośnie przechwalających się nad niewłaściwym postępowaniem policji wobec społeczeństwa i ławy przysięgłych, co może zniszczyć orzecznictwo w O.J. sala sądowa - lub przynajmniej uwiarygodnienie intencji obrony spisku. Ponieważ rasistowski detektyw złapał na taśmach potępiającą i poniżającą żonę sędziego Ito (Kenneth Choi), kwestia tego, jak wiele z tego materiału należy wykorzystać, staje się bardziej skomplikowana.

Aby zmusić sąd do wprowadzenia wszystkich 13 godzin taśmy, Johnnie Cochran (Courtney Vance) gromadzi koalicję przywódców afroamerykańskiej społeczności Los Angeles, którzy pojawiają się na konferencjach prasowych, sugerując powtórkę reakcji na Rodneya Kinga werdykt. Napięcia rasowe były coraz gorętsze i gorętsze od czasu wprowadzenia n-słowa do sali sądowej podczas oryginalnego zeznania Fuhrmana oraz w zeszłotygodniowym odcinku, kiedy ława przysięgłych zbliżyła się do buntu nad odcięciem jurorów.

Wydaje się więc logiczne, aby umieścić moment w protokole w O.J. sąd prawie rozpadł się w tym momencie dramatu. Gdy Shapiro (John Travolta) przekazuje je Johnnie, miasto „ma wybuchnąć”, a nie tylko sala sądowa. Presja i upokorzenie, które odczuwa Chris Darden, są namacalne w każdej chwili, gdy Sterling K. Brown jest w aparacie - mruczy, zaciska szczęki, oczy lekko łzawią. Zrozumienie, że Darden i Ito i Cochran nie znajdują się w kolejce, ma bardzo dramatyczny sens The People V. O.J. Simpson, tuż po orzeczeniu Ito w obronie na temat taśm Fuhrman. Problem Fuhrmana obrócił go przeciwko Marcii wcześnie, a teraz znowu. Przede wszystkim nigdy nie miał racji co do świadka; teraz był mieczem, na który przypadnie przypadek państwa. On bezpośrednio obraża kierownictwo Ito i jest prawie w pogardzie. Clark jest zmuszony mówić w swojej obronie.

A jednak tak się nie stało. Większość linii w The People v. O.J. Simpson w większości dosłownie pochodzą z postępowań, które miały miejsce prawie dwa miesiące wcześniej w znacznie mniejszym kurzu Cochran (obecnie zachowanym online). Linia Marci o zdjęciu zegarka i biżuterii jest zapożyczona z roszczenia Darden w jego pamiętniku W pogardzie. W odcinku ostatniej nocy ostatnia kropla mikrofonu to Darden wychodzący z sali sądowej, gdy wchodzi Fuhrman, co również nie miało miejsca.

Czy to oszustwo - najbardziej drastyczne z serii pod względem działalności sali sądowej - naprawdę powinno być powodem do sprzeciwu? Dla tych, którzy mają obsesję na punkcie sprawdzania faktów na FX, może się wydawać niepotrzebna. Ale prawda jest taka, że ​​to przedstawienie - przynajmniej w najlepszym wydaniu - dotyczyło oszałamiającego mnóstwa problemów rasowych, których dotyczyła ta sprawa. Od co najmniej odcinka „The Race Card” Johna Singletona, tlące się napięcie między Cochranem a Darden było najbardziej atrakcyjnym elementem programu. Zamiast dramatyzować to, co ludzie już wiedzą, kształtując ten spektakl - wciąż oparty na wątkach i momentach z obfitości kont i prawdziwych chwil - w służbie swoich zmagań jest miejsce, w którym pojawia się prawdziwy kunszt show Scotta Alexandra i Larry'ego Karaszewskiego.

Jeśli The People v. O.J. Simpson uświadamia sensację procesu, robi to znacznie mniej niż media w czasie procesu i ku celowi, który jest szlachetny i ważny. Niezmienne konflikty rasowe, paradoksy i tragedie, na których się koncentruje - zazwyczaj w stosunku do tematów spekulacji o mydlanych operach, które dominowały w brukowcach - są podobne do roku 2016, a także do 1995 r. I odległej przeszłości. Rzucają cień na wszystko tutaj; wypaczają określoną prawdę. Zniekształcili go dla ławy przysięgłych i pobili prawie wszystkich zaangażowanych w sprawę. Nadal niepokoją świat. Ten program nie zadziałałby bez zniekształceń, bez przemyślenia wstecznego przemyślenia elementów, w które byliśmy zbyt pochłonięci, by mieć jakąkolwiek perspektywę.

$config[ads_kvadrat] not found