„No Man's Sky” ma nadzieję, że nie pociągnie „przeznaczenia”

$config[ads_kvadrat] not found

A Pride of Carrots - Venus Well-Served / The Oedipus Story / Roughing It

A Pride of Carrots - Venus Well-Served / The Oedipus Story / Roughing It

Spisu treści:

Anonim

Podczas gdy społeczność wciąż wstrzymuje oddech, dopóki oficjalnie nie pojawi się program Hello Games Niebo niczyje 9 sierpnia wczesne nagrania z gry (które w końcu sprzedano w serwisie eBay za 1300 USD) spowodowały porównanie niektórych osób NMS do Bungie Przeznaczenie, poprzednio chwalony tytuł, który wydał trochę rozczarowania fanom, którzy oczekiwali czegoś więcej niż to, co otrzymali.

Pociąg „Destiny”

W okresie poprzedzającym wydanie z września 2014 r., Poziom emocji dla Przeznaczenie był praktycznie namacalny. Strzelanka Bungie jechała pociągiem szumu na mocy ukochanej poprzedniej wersji dewelopera, Aureola. Zmierzam do Przeznaczenie, było wiele tajemnic dotyczących szczegółów historii tytułu, jego ekonomii, ustawień, a nawet tego, co gracze mogli zrobić poza bieganiem i strzelaniem.

Oczywiście walka wyglądała niesamowicie i Bungie inwestował więcej pieniędzy niż jakakolwiek inna gra w historii, około 500 milionów dolarów, aby zapewnić, że gra była zapierającym dech w piersiach doświadczeniem. Historia dewelopera wystarczyła, aby horda kupujących uwierzyła w produkt końcowy.

Następnie, Przeznaczenie wydany i nie było oczekiwanych graczy rewolucji w grach. Wszechświat był mniejszy, niż się do tego odnosiło, a gracze znaleźli niedostatek opcji, poza tym, że wciąż powtarzali te same lochy. Przeznaczenie polegał prawie wyłącznie na grind-heavy loop, który był motywowany przez nowsze i potężniejsze łupy.

Ludzie, którzy oczekiwali poruszającej narracji lub wciągających elementów RPG, byli bardzo rozczarowani wynikiem. Czuli, że Bungie obiecał coś znacznie bardziej innowacyjnego niż dostarczony, a reakcja była natychmiastowa.

Pomimo tego, na co liczyli gracze, Przeznaczenie była dokładnie tą grą, którą obiecał Bungie, kinetycznym doświadczeniem, w którym „celem każdego gracza jest przygotowanie się, zwiększenie siły i zmierzenie się z jeszcze większymi wyzwaniami, aby mieć szansę na najpotężniejszą i najbardziej inspirującą nagrodę, jaką ma do zaoferowania Destiny.

Innymi słowy, Bungie obiecał rozgrywkę z dużą ilością łupów - i to jest dokładnie to, co dostarczyli. Niestety, dzięki zasłonie tajemnicy, ludzie przyszli, by w końcu mieć nadzieję i nawet oczekiwać rzeczy, których Bungie nigdy wyraźnie nie obiecał.

Wielki Dzień Daymeeuhna

Wracając do tego wielkiego wycieku w weekendy.

Po tym, jak dostał swój absurdalnie drogi egzemplarz Niebo niczyje redditor daymeeuhn przesłał pierwsze 24 minuty rozgrywki i wypuścił ją na swoją stronę DailyMotion (od tego czasu została usunięta). Powstały w ten sposób wątek „spoilery” reddit musiał zostać zablokowany przez moderatorów reddita, aby powstrzymać panikę ze strony przerażonych, że rozległy zakres gry był podstępem.

Po nagraniu i towarzyszących uwagach daymeeuhn ludzie zaczęli oskarżać Niebo niczyje główny deweloper, Sean Murray, o kłamstwie Niebo niczyje. Pomimo późniejszego postu, w którym cytowano daymeeuhn doradzającego graczom, aby nie anulowali swoich zamówień wstępnych, ziarno wątpliwości zostało zasiane w umysłach kilku graczy, których niepokoiły nagrania, które wydają się powtarzalne, i objawienie, że nie ma wielkich opowieść za podróżą każdego gracza.

Sean Murray Nigdy nie powiedział, że się powstrzymuje

W próżni informacji, gdzie „to jest niesamowite” jest najczęściej powtarzanym faktem o tytule, gracze mają tendencję do wypełniania luk swoimi własnymi życzeniami. W momencie premiery zderzenie „tego, czego chcemy” i „tego, co dostajemy” może być druzgocące. Kiedy przyszło Przeznaczenie na przykład nerwowa, taktyczna przemoc w samym sercu tytułu nie byłaby w stanie przezwyciężyć braku funkcji, których ludzie pragnęli.

Dla niektórych może tak być Niebo niczyje. Jednak rozróżnienie między strzelcem Bungies a nadchodzącym odkrywcą Hello Games jest proste: Sean Murray nigdy nie twierdził, że utrzymuje coś w tajemnicy (poza tym, co jest w centrum Wszechświata).

Dla Murraya, Niebo niczyje był o podróży od samego początku.Kiedy twierdzi, że w grze jest wiele do odkrycia, brzmi to tak, jakby nie było, ponieważ próbuje powstrzymać jakiś aspekt gry. Po prostu terytorium jest tak ogromne, że nie można doświadczyć wszystkich permutacji proceduralnie generowanej flory i fauny.

Z Przeznaczenie, zawsze była niejasna obietnica, że ​​wszechświat Bungie ma coś dla każdego. To… tak naprawdę nie było, jak nigdy nie byłoby. Sean Murray i Hello Games nigdy nie popełnili błędu Niebo niczyje było czymś więcej niż grą samotnej eksploracji, która miała dać graczom poczucie bycia pierwszym, który postawił stopę na obcym świecie.

Licząc na coś więcej niż to, przygotowujecie się na rozczarowanie.

$config[ads_kvadrat] not found