100 pytań o Dzieje Ziemi / Dr Daniel Tyborowski
Odkąd życie zaczęło się na Ziemi, miało miejsce pięć masowych wymierań, które doprowadziły do zniszczenia 99,9 procent wszystkich gatunków, które kiedykolwiek żyły. Istnieje wiele teorii na temat przyczyn tych wydarzeń, ale najbardziej przekonującym i - być może nie przypadkowym - powszechnie akceptowanym od dawna jest fakt, że asteroidy i inne obiekty z kosmosu uderzyły w planetę, wywołując masowe wymieranie. To znaczy, większość dzieci uczy się, jak dinozaury zmarły 65 milionów lat temu.
Naukowcy nie są zadowoleni z tego wyjaśnienia. Ponieważ asteroidy mają tendencję do uderzania w planetę w dziwnych 35-milionowych cyklach, bardziej masywny obiekt musi powodować jakiś efekt mechaniczny. Może to tajemnicza nieuchwytna Planeta X? Może zestaw innych dziwnie działających komet na niestabilnych orbitach? A może to ciemna materia. W ubiegłym roku astrofizycy Lisa Randall i Matthew Reece z Harvard University zaczęli wysuwać wiarygodną, jeśli nie popularną teorię, że gęsta chmura ciemnej materii, siedząca wzdłuż centralnej płaszczyzny Drogi Mlecznej, może powodować komety, asteroidy i inne obiekty kosmiczne, które będą przewodzić naszej droga regularna.
Naukowcy sądzą, że około 85 procent całej materii we wszechświecie jest ciemne, co jest dość zaskakujące, biorąc pod uwagę, że nigdy tego nie wykryliśmy. Nadal istnieje powód, by stwierdzić, że istnieje, ponieważ coś musi uwzględniać dziwne efekty grawitacyjne, których jesteśmy świadkami w ruchach i prędkościach Drogi Mlecznej i innych galaktyk. W szczególności Randall i Reece uważają, że dysk ciemnej materii rozciągający się na grubość 35 lat świetlnych zakłóca trajektorię dużych asteroid i innych obiektów i rzuca je na Ziemię. Ich analiza dużych kraterów uderzeniowych na powierzchni planety - o szerokości ponad 12 mil, utworzonych w ciągu ostatnich 250 milionów lat - wskazuje na prawdopodobieństwo, że na te zderzenia w jakiś sposób wpłynął cykl ciemnej materii, który jest trzy razy większy niż prawdopodobieństwo, że są one tylko przypadkowe zdarzenia.
Same kursy „trzy do jednego” nie są imponujące statystycznie. I oczywiście, chociaż wiemy, że ciemna materia jest rzeczą, tak naprawdę nie wiedzieć wszystko o ciemnej materii. Jednak samo badanie jest znakiem, że zaczynamy integrować więcej tego, co wiemy o zjawiskach astrofizycznych, z głęboką historią życia (i śmierci) na Ziemi. Być może po raz pierwszy ktoś powiązał tajemnicę wyginięcia dinozaurów z tajemnicą ciemnej materii.
Jeden z naukowców, geolog Michael R. Rampino z Uniwersytetu w Nowym Jorku, idzie o krok dalej i sugeruje, że nasz własny układ słoneczny okresowo przemieszcza się przez tę chmurę ciemnej materii. Być może ten ruch nie tylko wpada w nas asteroidy, ale może rozgrzać planetę i spowodować gwałtowną aktywność wulkaniczną. Aby było to prawdą, wiele innych rzeczy musi się wydarzyć. Wśród nich dysk ciemnej materii musi być bardziej gęsty niż najwyższe stężenie gwiazd w galaktyce. Ponadto cząstki ciemnej materii muszą oddziaływać z Ziemią w taki sposób, aby wpływać na aktywność termo-wulkaniczną, ale nie do całkowitego stopienia rdzenia Ziemi. To nieprawdopodobne, ale dalekie od niemożliwości.
I to nie jest nawet najdziwniejsza teoria, która łączy wymieranie i ciemną materię. Dayong Cao jest badaczem z Pekinu, który kieruje stowarzyszeniem Avoid Earth Extinction, organizacją zajmującą się podkreślaniem i badaniem potencjalnych zagrożeń pozaziemskich dla naszej planety (tj. Asteroid). Napisał kilka artykułów opisujących jego pomysły na ciemną materię i asteroidy.
Krótko mówiąc, Cao uważa, że asteroidy poruszające się przez chmury ciemnej materii w Drodze Mlecznej są następnie nasycane samą ciemną materią. Te „ciemne asteroidy lub„ ciemne komety ”- których nie możemy bezpośrednio obserwować - uderzają w Ziemię i sprowadzają ciemną materię na samą planetę. Tylko badając efekty grawitacyjne tych obiektów, które możemy przewidzieć, czy i kiedy nas uderzą. Teoria Cao zmiażdży wcześniej wspomniane teorie w jeden, super szalony, anihilujący pomysł.
W tym momencie jedyny sposób, aby to udowodnić każdy z tych teorii jest znalezienie ciemnej materii. Na całym świecie działają detektory, choć dominującą myślą jest to, że musimy udowodnić ciemną materię pośrednio, lepiej badając jej wpływ grawitacyjny na inne ciała niebieskie. Niezależnie od metod, dzień, w którym możemy wreszcie powiedzieć, że odkryliśmy ciemną materię, może być dniem, w którym zabijemy dwa ptaki naukowe jednym kamieniem nasączonym ciemną materią.
To znaczy, jeśli ciemna materia nie zdoła nas najpierw zabić.
Naukowcy znajdują zimne ziarna materii w obiekcie „Latający spodek” w kosmosie
Kiedy gwiazda postanawia osiedlić się i założyć rodzinę planet, zaczyna gromadzić duże ilości gazu i pyłu na dysku, który ją okrąża. Cała ta materia zaczyna gromadzić się w pojedyncze ziarna, które z czasem padają w większe przedmioty. Miliony lat później masz system planetarny, taki jak ...
Jak wyglądały dinozaury? Tom Kaye znajduje odpowiedzi, pióra z laserami
Tom Kaye odkrył, jak zobaczyć skamieniałości w zupełnie nowym świetle. Używa fluorescencji laserowej do oświetlania próbek i odkrywania dowodów na zachowanie tkanek miękkich, które nigdy wcześniej nie były widoczne. Może jest jedyną osobą na Ziemi, która nie nazywa się Sam Neill i może powiedzieć, że spojrzał w oczy pterozaura. Kaye, ...
Astrofizycy odkrywają Dragonfly 44: Galaxy z 99,99 procent ciemnej materii
Zespół astrofizyków z Ameryki Północnej odkrył bardzo dużą, bardzo słabą plamę i rzuca wyzwanie temu, co myślimy o ciemnej materii, znanej również jako rzeczy, które tworzą większość wszechświata. Ciemna galaktyka znana jako Ważka 44 znajduje się w odległości około 330 milionów lat świetlnych i waży tyle, co nasza galaktyka Drogi Mlecznej. Jednak ...