Misja NASIR OSIRIS-REx do asteroidy Bennu

$config[ads_kvadrat] not found

Asteroida Bennu zderzy się z Ziemią i unicestwi ludzkość?

Asteroida Bennu zderzy się z Ziemią i unicestwi ludzkość?
Anonim

Fundacja Kavli zorganizowała we wtorek transmisję internetową z trzema ekspertami na temat misji OSIRIS-REx NASA do asteroidy Bennu, zbierając wszystko od logistyki zbierania próbek asteroidów do prawdopodobieństwa, że ​​Bennu kiedykolwiek zderzy się z Ziemią.

OSIRIS-Rex, który wystartował na początku tego miesiąca, dotrze do asteroidy Bennu w 2018 r., Gdzie zbierze około czterech i pół funta skały i gleby. Jeśli się powiedzie, kiedy powróci na Ziemię w 2023 roku, przyniesie nie tylko pierwszą próbkę, którą próbowano zebrać w Stanach Zjednoczonych, ale największą próbkę pozaziemską od czasu, gdy program Apollo przyniósł nam księżycowe skały 50 lat temu.

Bennu został wybrany do tej misji, ponieważ oprócz posiadania dogodnej orbity, jej dziewicza natura pozwala nam na próbkowanie „najwcześniejszej chemii naszego układu słonecznego” - powiedział profesor Richard Binzel z MIT.

Bennu jest często określany jako „kapsuła czasowa”, nieogrzewany, nieprzetworzony zapis ostatnich 4,5 miliarda lat. OSIRIS-Rex to specjalnie skonstruowany instrument do trudnego zadania, jakim jest usunięcie tych informacji z Bennu i bezpieczny powrót do domu.

„Jeśli myślimy o O-Rexie jako osobie, panele słoneczne są jego ramionami, antena o wysokim zysku to jego usta, których używa do komunikowania się z Ziemią, a na pokładzie naukowym znajduje się przykładowa kapsuła powrotna i to jest rzecz, która zostanie użyta do bezpiecznego wysłania próbki na Ziemię. Za OSIRIS-Rex, prawie jak ogon skorpiona, znajduje się próbne ramię, które wyciągnie rękę, pocałuje powierzchnię Bennu i zbierze próbkę - powiedział Binzel.

Ponieważ Bennu nie ma silnego pola grawitacyjnego, jego powierzchnia jest w rzeczywistości zbyt trudna do wylądowania - co oznacza, że ​​ramię próbki gromadzi materiał w serii „pocałunków na powierzchni”.

Ta misja oznacza również, że spektrometr emisji termicznej zostanie wysłany do asteroidy. Beth Clark, naukowiec z planetoidy misji OSIRIS-Rex, wyjaśnił, że urządzenie mierzy termiczne właściwości fizyczne powierzchni, aby określić jej skład podczerwieni, a także bezwładność cieplną powierzchni.

„Jest to bardzo interesująca właściwość, ponieważ okazuje się, że z czasem wpływa ona na orbitę Bennu” - powiedział Clark.

Zespół O-Rex ma cztery kryteria wyboru miejsca, w którym znajduje się próbka: musi być bezpieczny, dostępny, próbny (co oznacza wystarczającą ilość materiału o rozmiarze żwiru, aby ramię mogło uchwycić i schować), a przede wszystkim naukowo wartościowy.

Naukowcy sprawdzą tę próbkę, aby odpowiedzieć na szereg pytań. Czy aminokwasy o innej chiralności niż te, do których przywykliśmy? Co mówią proporcje organicznych cząsteczek węglowodorów o regionach tworzących gwiazdy? Jak złożona była chemia węgla naszego układu słonecznego na najwcześniejszym etapie? Naukowcy uważają, że znajdą próbki organiczne, choć zarówno Binzel, jak i Clark twierdzą, że wątpią, by istniała woda.

Pod koniec 22 wieku orbita Bennu w końcu zbliży ją do Ziemi - ale jak blisko?

Binzel, który stworzył Skalę Torino, aby sklasyfikować zagrożenia uderzeniowe dla obiektów takich jak Bennu, mówi, że nie powinniśmy być zbyt zmartwieni - szanse wynoszą około 1 na 2700.

„Szansa na uderzenie jest jak dotąd w przyszłości i tak niewielka, że ​​nawet nie plasuje się na skali, więc to dobra wiadomość” - powiedział Binzel.

Za to, co jest warte, uderzenie Bennu miałoby miejsce wokół krateru o szerokości trzech mil - nic z katastrofy asteroidy sprzed 65 milionów lat, która wyjęła dinozaury. Ta skała była około 20 razy większa od średnicy i 80 000 razy większa od masy Bennu. Więc jeśli Bennu zrobiłby katastrofę, nie byłby to dosłowny koniec świata - po prostu, jak ujął to Binzel, „naprawdę zły dzień”.

$config[ads_kvadrat] not found