Czy to twoja wina, że ​​oszukiwałeś?

$config[ads_kvadrat] not found

Bóg się mamo nie pomylił

Bóg się mamo nie pomylił

Spisu treści:

Anonim

Czy to twoja wina, że ​​oszukiwałeś, czy to z powodu zachowania partnera lub okoliczności? Czy powinieneś powiedzieć swojemu partnerowi, że go zdradziłeś? Zrozum, jak działa umysł, gdy oszukujemy, i dowiedz się, jak sobie poradzić z poczuciem winy.

Kliknij tutaj, aby przeczytać wprowadzenie: Czy powinieneś czuć się winny z powodu oszukiwania?

Powiedz, że byłeś na wakacjach. Sam, bez twojego partnera. Sytuacja hipotetyczna. Oczywiście teraz naprawdę! A potem masz najgorętszą celebrytę, w której zakochałeś się od zawsze, która musi dzielić swój pokój z jakiegoś dziwnego, wykrzywionego marzycielskiego powodu.

A potem nadchodzi najlepsza część, wszyscy jesteście oczarowani tą wspaniałą osobą, a uczucie jest wzajemne. Minuty mijały do ​​godzin, wino i szampan płynęły z niebios, nastrojowa muzyka uderza w crescendo, a światła przygasają do orgazmu.

Co byś zrobił? Dwie rzeczy do przemyślenia tutaj. Wiesz, że spotkanie z tą osobą byłoby tak niesamowite, że nigdy nie byłbyś w stanie tego zapomnieć. Po drugie, nikt na świecie nigdy się nie dowie. Co byś zrobił?

Powiedz, co chcesz, i tak wiem, co się stanie. Tak, jestem obrzydliwym hipokrytą. Ty też. Ale nie użyłbym poczucia winy splecionego z alkoholem lub łzami, by zmyć moje smutki.

Pokusa jest wszędzie wokół nas. I czasem można w nią paść ofiarą. W porządku, tak. Uzasadnione, nie. Ale wszyscy się mylimy, kiedy obwiniamy innych za nasze nieszczęścia. Chcemy po prostu rozładować wszystkie nasze sprawy na jakąś niczego niepodejrzewającą osobę lub naszego partnera w zbrodni, aby uciec od rzeczywistości. Rzeczywistość, którą spieprzyliśmy. Dosłownie i bardzo przyjemnie.

Nasz świat kieruje się zasadą przyjemności. Czasami tracimy koncentrację na tym, czego chcemy i na tym, co otrzymujemy. Kiedy myślimy, że się spieprzyliśmy, idziemy wszyscy z płonącymi pistoletami i udajemy, że to nie nasza wina. I wkrótce maska ​​udawania staje się tak silna, że ​​faktycznie zaczynamy wierzyć, że nigdy nie zrobiliśmy nic złego.

Przekonujemy się, aby wierzyć, że wszystko było z powodu okoliczności. Na pewno nigdy nie zrobilibyśmy nic złego, gdyby okoliczności były inne. Jesteśmy tylko częścią hipokryzji, która krzyczy „Nie!” ale wolałbym mieć nadzieję na pełne pożądania „Tak!” najlepiej w wysokiej monotonii, z konsekwencjami rozbicia łóżka i roztrzaskania szkła.

Wina uderza nas tam, gdzie boli i wiemy, kiedy czujemy się winni. Ale bardzo niewygodne jest po prostu akceptowanie naszych błędów, gdy robimy coś złego. Chcemy ciasta. My też chcemy to zjeść. Oczywiście, jeśli nie możemy tego zjeść, to dlaczego, do licha, mamy tego chcieć? Ktokolwiek w ogóle wymyślił to przysłowie?

Cały czas wysuwamy sprzeczne argumenty. Aby się chronić. Wierzymy, że nasz kochanek nie byłby w stanie poradzić sobie z naszym małym zalotnym wypadkiem, dlatego ukrywamy go przed nimi. Oczywiście ukrywasz to tylko dlatego, że ci zależy. To sprawia, że ​​czujesz się winny, ponieważ ukrywasz to przed swoim partnerem. Co stało się z czynem? Dlaczego czujesz się źle, że ukrywasz sekret? Dlaczego, do cholery, nie przejmujesz się tym, że po prostu uderzyłeś kogoś innego? W rzeczywistości fakt, że spotkałeś się z kimś innym, nie ma na ciebie wpływu, oczywiście podobało ci się spanie z inną ślicznotką. Boli cię poczucie winy, które kojarzysz z tym aktem.

Jedyne, co ci przeszkadza, to to, że możesz skrzywdzić swojego partnera i złamać jego biedne, małe niewinne serce. Czy to jest problem? Nie! Ani trochę, wszyscy martwicie się, że twój kumpel może zrobić psie z kimś innym, po prostu wyciąć te same punkty na słupku łóżka. I to by cię skrzywdziło. I to by cię bardzo zasmuciło. Nie chcesz tego, prawda? Po prostu chcesz być szczęśliwy.

Kiedy wyciągamy wymówki i powody z nikąd, nie robimy nic w sprawie posiadania się. Nie ma mea culpa i akceptowania własnych błędów. Byliśmy wytwarzani i modyfikowani przez wszystkie nasze kształtujące lata, aby stać się idealną ideą moralnego obywatela. Ale ironia polega na tym, że nikt z nas nie jest nawet bliski tego pomysłu. Więc gdzie się tutaj dostaniemy?

Wszyscy straciliśmy poczucie odpowiedzialności. Jesteśmy uprzedzeni do obwiniania niż akceptowania. Musimy zrozumieć, że w porządku jest poddać się naszym cielesnym pragnieniom. Niedobrze. Niewskazana. Ale do przyjęcia. Przestań jednak obwiniać partnera lub okoliczności. Ukryj go, jeśli uważasz, że jest to bezpieczniejszy zakład, lub jeśli nie chcesz, aby twój partner polował na świeżym terenie godowym tylko po to, aby do ciebie wrócić. Przestańcie starać się uwierzyć, że jesteście dobrzy, żyjąc w nieczystym świecie, otoczeni nieczystymi okolicznościami i losem, grając z wami w cudzołóstwo.

Dlaczego musiałeś iść z cudzoziemcem do dekoratora? Prawdopodobnie dlatego, że twój przyjaciel po prostu nie był wystarczająco dobry po tylu latach. Ale nie martw się, twój sekret jest bezpieczny. Nie jesteś sam w tym wolnym od poczucia winy świecie. Wszyscy jesteśmy razem, a kiedy jeden z nas zdradza naszych partnerów, zawsze mamy powód, aby pozbyć się winy i stwierdzania błędów, od „przez przypadek pocałowałem kogoś innego” do „jestem znudzony dogadywaniem z tą samą osobą ”.

Nie ma znaczenia, czy próbujesz powiedzieć partnerowi, czy powiedzieć sobie. Tak długo, jak możesz pozbyć się tego ciężkiego bagażu winy, wszystko będzie w porządku. Więc co powinieneś zrobić, powiedzieć partnerowi lub zachować tajemnicę? Szczerze mówiąc, to nawet nie ma znaczenia, ponieważ liczy się tylko wina. Jeśli potrafisz powiedzieć znajomemu lub sobie i przekonać siebie, że to nie była całkowicie twoja wina, nic ci nie będzie. A jeśli to nie zadziała, idź dalej i powiedz swojemu partnerowi, ponieważ byłby to ostatni krok. W końcu, jeśli twój partner wybaczy ci oszukiwanie, nie ma powodu, by czuć się winnym, prawda? Aż do tego dnia, kiedy znowu oszukujesz.

A przede wszystkim o oszukiwaniu? Oczywiście, to wcale nie twoja wina, kochanie. Jak to możliwe, zwłaszcza gdy jesteś tak cholernie doskonały! I tak bez winy.

$config[ads_kvadrat] not found