FDA wzywa wyprawy psilocybinowe do zatrucia pokarmowego, ale grzyby mogą zmusić mózg

$config[ads_kvadrat] not found

Zatrucie grzybami - jak go uniknac?

Zatrucie grzybami - jak go uniknac?
Anonim

Porozmawiajmy o psilocybinie. Ponad 200 gatunków grzybów wytwarza substancję psychedeliczną, którą ludzie wchłonęli przez tysiące lat. Teraz, wraz z kilkoma innymi psychedelikami tradycyjnie kojarzonymi z pokojami w akademikach koledżu czarnych i hipisowskimi, magiczne grzyby trafiają do laboratoriów psychiatrycznych. Nowe badanie sfinansowane przez rząd brytyjski i opublikowane w tym tygodniu wskazuje, że psilocybina może być silnym lekiem przeciwdepresyjnym. Odzwierciedla to wyniki wielu badań o niższym profilu i wskazuje na przyszłość związku, którego nikt nie oczekiwałby pokolenia temu.

Wstępne badania psilocybiny, początkowo rozpoczęte w latach 60., wykazały, że lek jest również skuteczny w leczeniu uzależnienia, zaburzeń obsesyjno-kompulsywnych, lęku i PTSD. To jest, aby użyć anatomicznej metafory, strzału w ramię dla mózgu.Jednak zapewnienie finansowania nie jest łatwe, ponieważ „grzyby nadal mają swoje korzenie grzybów w kulturze kamieniarza. Film Powalony uchwycił zarówno kwintesencję grzybowej wyprawy, jak i powód, dla którego jest nadal tak oczerniany: w filmie para nieudolnych przestępców grana przez Paula Rudda i Setha Rogena postanawia zjeść „pieczarki i uderzyć w Cirque du Soleil. „To najlepszy pomysł, jaki kiedykolwiek miałem w życiu” - mówi Paul Rudd. „Wkurzę się teraz, stary. Grzyby zwracają się przeciwko mnie! ”, Mówi Seth Rogen, chwilę później. Dorosłe dziecko w pieluchach rechocze „Ba, ba”. Gigantyczny ślimak mruga w zwolnionym tempie. „Nie mogę sobie poradzić z tym gównem, człowieku”, zawodzi Seth Rogen.

Chociaż badacze psilocybinowi nie sprzyjają, wzmacniając stereotypy stoner bro, Powalony nie pomyliłem podróży. Psilocybina - chemicznie znana jako 4-fosforyloksy-dimetylotryptamina - wywołuje kolorowe, dziwaczne, a czasami byzantynowe podróże wzrokowe, wraz z charakterystycznym uczuciem niepokoju i oczekiwania oraz bardziej niż sporadycznymi falami mdłości i wymiotów.

Halucynacje są wywoływane, gdy psilocybina jest rozkładana przez wątrobę na związek zwany psylocyną, proces, który trwa od 15 minut do godziny. Pływając przez krew w kierunku mózgu, psylocyna wiąże receptory znane jako receptory serotoniny 2A, które normalnie wiążą serotoninę (duh) i są rozproszone w całym mózgu. Uważa się, że psylocyna aktywuje te receptory, czyniąc korę - zewnętrzną warstwę mózgu - bardziej pobudliwą i zmieniając sposób, w jaki reaguje na sygnały wizualne.

Efekty „poszerzania umysłu” leku wydają się być również powiązane z receptorami serotoninowymi. Zazwyczaj są zaangażowani w regulowanie naszego nastroju, motywacji i, co ważne, sen; w 2014 r. jedno badanie na małą skalę wykazało, że mózg na grzybach nie różni się od mózgu śniącego, wykazując wyższą aktywność w częściach mózgu związanych z myśleniem emocjonalnym i mniejszą sygnalizacją w częściach zaangażowanych w myślenie wyższego poziomu, w tym samoświadomość i poczucie tożsamości.

Nauka jest nadal badana, ale naukowcy zakładają, że zmiany aktywności w tych regionach mózgu leżą u podstaw „rozpadu ego”, „nowych perspektyw” i „przebudzeń religijnych”, które użytkownicy grzybów tak często opisują w podróży - i być może ulga od depresja i inne choroby psychiczne, które są coraz bardziej powiązane z działaniem leku.

Co do rzygania? Jest to najprawdopodobniej nieszczęśliwy efekt mdłości, który niewątpliwie nasila się dzięki wirującym obrazom. Ale czy stary mit, że podróże grzybowe są tak naprawdę tylko zatruciem pokarmowym, zależy od tego, jak zdefiniujesz „truciznę”. „Zła książka błędów” FDA - tak, to rzecz - klasyfikuje psilocybinę jako „toksynę grzybową” i naiwnie definiuje zdarzenie toksyczne jako „zespół podobny do zatrucia alkoholem (czasami towarzyszą mu halucynacje)”.

Zatrucie pokarmowe nigdy nie brzmiało tak dobrze.

$config[ads_kvadrat] not found