Sonda solarna Parkera uczyni historię przeszłością tajemniczego „Alfven Point”

$config[ads_kvadrat] not found

Судьба/Великий приказ: Вавилония за 9 минут (feat. Киря чан) [2 часть]

Судьба/Великий приказ: Вавилония за 9 минут (feat. Киря чан) [2 часть]
Anonim

Dzięki Bogu Parker Solar Probe nie jest wykonany z wosku, ponieważ zbliża się bliżej słońca niż nawet Ikar odważył się. 11 sierpnia NASA uruchamia sondę w części zewnętrznej atmosfery Słońca znanej jako punkt Alfvéna. Jeśli uda mu się go ominąć, możemy oficjalnie powiedzieć, że obiekt stworzony przez człowieka dotknął słońca.

Praktyka ta kończy się słabo dla istot mitologicznych, ale zwykli śmiertelnicy nigdy tego nie próbowali. Powodem, dla którego podejmujemy ryzyko, jest pomiar pól elektrycznych i magnetycznych w słońcu, które według astronomów doprowadzą do lepszego zrozumienia, w jaki sposób wiatry słoneczne - super naładowane elektrony i zjonizowane atomy, które wybuchają ze słońca w kierunku Ziemi - znokautować nasz statek kosmiczny i spowodować zakłócenia magnetyczne (takie jak zorza polarna) w naszej atmosferze.

Mijając punkt Alfvéna - nazwany na cześć Hannesa Alfvéna, szwedzki fizyk, który najpierw scharakteryzował fale, które odbijają się poniżej tego punktu (więcej o tym później) - nie będzie łatwy, ale jeśli tak się stanie, Parker Solar Probe stworzy historię.

Poniżej punktu Alfvéna naładowane cząstki atmosfery Słońca tworzące wiatr słoneczny nie stykają się już z bezpośrednią powierzchnią słońca. Naukowcy mają nadzieję znaleźć wskazówki na temat tego, jak cząstki wiatru słonecznego poruszają się tak szybko.

Wiedzą, że pod punktem Alfvéna, Alfvén fale podróżować jak wibracje tam iz powrotem z powierzchni Słońca. Kiedy już przekroczą punkt, przyspieszają, nie będąc już w stanie odbić się z powrotem, i sądzono, że naładowane cząstki, które zostaną rzucone w kierunku Ziemi, są w jakiś sposób przyspieszane przez te gwałtownie poruszające się fale.

Aby dotrzeć do punktu Alfvéna, który jest w przybliżeniu dziesiątkami promieni słonecznych od Słońca, NASA uruchamia sondę z tyłu swojej największej rakiety, Delta IV Heavy. Grawitacja Merkurego i Wenus pomoże poprowadzić go do pozycji zbliżającej się do środka Układu Słonecznego. Podczas gdy sama sonda jest pokryta osłoną termiczną, czujnik kubka z sondą słoneczną, wystający z bariery ochronnej, będzie przeglądał i zbierał próbki z rzeczywistej atmosfery.

Ta misja to coś więcej niż tylko kolektyw „Powiedziałem ci, że możemy dotknąć słońca” od wszystkich w NASA. To podróż słoneczna, trwająca 60 lat, która, miejmy nadzieję, wyjaśni, w jaki sposób możemy lepiej chronić siebie i nasz statek kosmiczny przed silnymi wiatrami słonecznymi.

Atmosfera słońca jest pełna jonów, elektronów i innych cząstek, które tworzą paskudne wichury słoneczne. Te ogniste wzorce pogodowe faktycznie wyrzucają masywne chmury plazmy na Ziemię, co zakłóca GPS, radio, radar, a nawet sieć elektryczną. Sonda Parker Solar Probe, jeśli dotrze do miejsca przeznaczenia, może zbierać dane, które pomogą oprogramowaniu przewidującemu dać dostawcom energii elektrycznej wczesne ostrzeżenie o burzach słonecznych, aby z kolei zapobiec poważnym zanikom zasilania.

Wściekłość, wściekłość, zamieranie światła, Parker Solar Probe. Będziemy tu kibicować.

$config[ads_kvadrat] not found