M. Shonaicus, nowe gatunki lepkie, nie jest tak słodki jak „niedźwiedź wodny”

$config[ads_kvadrat] not found

11 zwierząt, o których istnieniu nie wiedzieli nawet naukowcy

11 zwierząt, o których istnieniu nie wiedzieli nawet naukowcy
Anonim

Kochaniem mikroskopijnego świata jest twardość, odporny drobnoustrój, który jest tak mały, że jest niewidoczny gołym okiem. Ten niewielki metazoan, nazywany „niedźwiedziem wodnym”, może przetrwać w najsurowszych klimatach naszego wszechświata, takich jak głębokie oceany, rozżarzone do czerwoności otwory geotermalne, a nawet ściany rakiet związanych z przestrzenią. Ale nie dlatego ludzie tak bardzo ich lubią. Kochamy je, ponieważ bliskie znajomości są niedopuszczalne, grube i całkiem słodkie.

Ale spóźniacze nie są gatunkiem, lecz całą rodziną organizmów i nie wszyscy jego członkowie wyewoluowali tak przyjemną estetykę. W środę w czasopiśmie PLoS One, naukowcy kierowani przez dr. Daniela Steca z Uniwersytetu Jagiellońskiego w Polsce informują o odkryciu Macrobiotus shonaicus sp. nov., nowo odkryty gatunek spóźniony.

W tym filmie przesłanym przez współautora badania i biologa z Uniwersytetu Keio, Kazuharu Arakawa, Ph.D., nie można nie zauważyć, że ta trudność nie jest tak urocza. Jeśli łajdaki, do których jesteśmy przyzwyczajeni, wyglądają jak małe niedźwiedzie wodne, ten wygląda jak tęgi niedźwiedź wodny z nogami lub małym, osłabionym dziobakiem… jeśli czujesz się hojny.

Niestety, podobnie jak ludzie wśród wszystkich wielkich małp człekokształtnych, nie wszystkie gatunki tardigrade mogą być tak kochane. Typ spóźnienia, który prawdopodobnie zagłuszyłeś, to eutardigrada, którego obrazy są powszechnie używane jako wizualny skrót dla całej klasy opóźnień. Rzeczywiście, zbliżenia samych eutardigradów, podklasy ponad 700 gatunków, sprawiają, że wydają się całkiem słodkie.

Ale istnieje wiele gatunków spóźniaczy, znalezionych na całym świecie i prawdopodobnie poza nimi. Nowe gatunki, M. shonaicus sp. nov., jest właściwie jednym ze 168 znanych gatunków późnych w samej Japonii.

Naukowcy odkryli tego estetycznie upośledzonego małego faceta w podobnie domowym miejscu: gałkę mchu z parkingu w Tsuruoka-City w Japonii, gdzie Arakawa wynajął mieszkanie w pobliżu („szczególne pozwolenie nie było wymagane”, zauważają autorzy). Używając mikroskopii świetlnej z kontrastem fazowym i skaningowej mikroskopii elektronowej, wykonali zdjęcia z bliska nowego gatunku, ujawniając straszne usta, przerażające pazury i naprawdę straszne jaja.

Tutaj jest w całości, wygląda raczej nijako:

Oto jego przerażające usta:

Oto jego dziwaczne pazury:

Jaja są pièce de résistance. Z bliska mają bulwiasty środek zwężający się w opadający otwór zwieńczony dzikimi, poszarpanymi włóknami. Nie wyglądają inaczej niż dojrzałe pryszcze złapane w połowie popu.

Te przerażające jaja były jednak kluczem do klasyfikacji organizmu jako nowego gatunku. Choć organizm jako całość jest najbardziej podobny do M. anemone ze Stanów Zjednoczonych, M. naskreckii z Mozambiku i M. patagonicus z Argentyny, naukowcy ustalili, że jaja M. shonaicus stanowią klasę samą w sobie.

„Można łatwo odróżnić te gatunki od obecności cienkich elastycznych włókien na końcowych dyskach procesu jajecznego”, piszą, opisując wymachujące, swędzące rzeczy na obrazku powyżej. Ponadto jaja mają stałą, pozbawioną porów powierzchnię, umieszczając je w podklasie znanej jako persimilis. Nowa klasyfikacja jest następująca:

W świecie biologicznym nie jest łatwo zdobyć swoje miejsce jako unikalny gatunek z własną klasyfikacją. Być może to dlatego, że M. shonaicus ma tak wiele unikalnych cech, mimo że jego ogólny wygląd pozostawia wiele do życzenia.

$config[ads_kvadrat] not found