Czy psychoaktywne wyleczenie społeczne psilocybiny leczy? Nie, ale może ulżyć naszym umysłom

$config[ads_kvadrat] not found

Jealous psilocybe cyanescens bed - Portland, OR 11/9/2018

Jealous psilocybe cyanescens bed - Portland, OR 11/9/2018
Anonim

Wszyscy doświadczamy odrzucenia społecznego w inny sposób. Niektórzy to wzruszają; inni o tym mówią, czując ból przez wiele dni i miesięcy po stosunkowo drobnych incydentach. Te uczucia, które mogą zapoczątkować negatywną pętlę sprzężenia zwrotnego, są trudne do kontrolowania, trudne do zrozumienia i, zgodnie z nowym badaniem, dającym się potraktować psilocybiną, substancją psychoaktywną w „magicznych grzybach”. Badanie reprezentuje inny z serii badania wskazujące, że silne halucynogeny, które mogą być trudne do zbadania ze względu na statut kontroli substancji, mogą mieć wymierne korzyści zdrowotne.

Odwrotność rozmawiał z wiodącą badaczką Katrin Preller, która opublikowała swoją pracę w Materiały z Narodowej Akademii Nauk o praktycznym zastosowaniu psilocybiny i szerszym zastosowaniu jej badań.

Dla jasności nie mówimy o grzybach, prawda? Tylko psilocybina?

Nikomu nie daliśmy żadnych grzybów. To wszystko jest syntetyzowaną psilocybiną, pochodzi chemicznie. Ponieważ, oczywiście, jeśli masz same grzyby, są tam inne substancje, a także trudno jest określić dawkę. Użyliśmy czystej psilocybiny.

Jak wynika z badania, pacjenci psychiatryczni często doświadczają odrzucenia społecznego. Badanie przeprowadzono na osobach zdrowych psychicznie. Czy powtórzysz ten proces z osobami, które cierpią z powodu problemowego lęku społecznego?

Używamy związku halucynogennego, który jest nielegalny w większości kraju, więc pierwszym etapem jest zwykle testowanie zwierząt. Następnym etapem jest testowanie zdrowych ludzi, tak jak my tutaj. Najłatwiej jest badać zdrowych uczestników i, w tym konkretnym badaniu, chcieliśmy zrozumieć mechanizm Jeśli to działa najpierw.

Jeśli nie masz śladu potencjalnego efektu, nie chcesz go wypróbować u pacjentów, którzy naprawdę potrzebują leczenia.

Przeprowadzono wiele badań nad korzyściami halucynogenów w zdrowiu psychicznym, ale to badanie skupiło się na łagodzeniu uczuć odrzucenia. Mając to na uwadze, czy widzicie, że ma to szczególne implikacje dla osób z zaburzeniami, takimi jak osobowość graniczna, które mają zwiększoną wrażliwość lub strach przed odrzuceniem i porzuceniem?

Absolutnie. Istnieje BPD, a innym oczywistym przykładem jest lęk społeczny. A potem jest też depresja. Jeśli pójdę ulicą i zobaczę kogoś, kogo znam, a on mnie nie pozdrawia, myślę: „Cóż, prawdopodobnie mnie nie widział”. Ale depresyjny człowiek wchodzi w to błędne koło: „Co ja zrobić źle? Dlaczego mnie nie lubi? Są to trzy szczególne zaburzenia, w których ludzie wykazują najbardziej widoczną wrażliwość na odrzucenie. W kryteriach dotyczących problemów psychiatrycznych w większości z nich występują deficyty społeczne.

Czy masz plany dalszych badań? Jaki jest następny krok?

Pierwszym celem było zbadanie mechanizmu farmakologicznego. Oczywiście jedną z korzyści byłoby, gdyby ktoś podniósł tę informację i opracował lek skierowany na zidentyfikowane przez nas receptory i przekaźniki, ale to jest skomplikowane i nie możemy tego zrobić sami w naszym laboratorium. Obecnie przygotowujemy się do przeprowadzenia kolejnego takiego badania z psilocybiną i pacjentami z depresją.

$config[ads_kvadrat] not found