Ultima Thule nie jest w kształcie bałwana, „Wonderfully Puzzling” Discovery ujawnia

$config[ads_kvadrat] not found

Ultima Thule When Johnny Comes Marching Home

Ultima Thule When Johnny Comes Marching Home
Anonim

Odkąd sonda New Horizons NASA poleciała przez Ultima Thule w Sylwestra na słodką ścieżkę dźwiękową Briana Maya Queen, nauczyliśmy się znacznie więcej o odległym obiekcie, który mieszka poza orbitą Neptuna. W styczniu zdjęcia NASA ujawniły, że ma kształt bałwana, utworzony z dwóch połączonych ze sobą kosmicznych skał. Ale w miarę jak w ciągu ostatnich kilku tygodni pojawiły się nowsze zdjęcia obiektu, który znajduje się w odległości około 4 miliardów mil od słońca, naukowcy z projektu zdali sobie sprawę, że tak naprawdę mieszkanie.

Jak ujawniła NASA w piątek, większy z tych dwóch obiektów, Ultima, ma kształt „naleśnika”, a drugi, Thule, jest bardziej podobny do „wgniecenia orzecha”. Chociaż naukowcy NASA bardzo mylili się co do kształtu bałwana, Alan Dr Stern, główny badacz misji New Horizons, opowiada Odwrotność że zespół otrząsnął się z tego i całkiem dobrze odebrał nowe informacje:

„Został powitany czystą radością odkrycia naukowego czegoś, co było jednocześnie nieoczekiwane i cudownie zagadkowe w odniesieniu do najwcześniejszych etapów formowania się planet”, mówi Stern.

Od pierwszej serii zdjęć New Horizons wysłanych do domu na początku stycznia naukowcy z projektu dowiedzieli się, że Ultima Thule jest w rzeczywistości czerwona i zawiera „binarny kontakt”, co oznacza, że ​​jej dwa płaty delikatnie zderzają się i od tego czasu są razem. To odkrycie doprowadziło do porównania „bałwana” (lub BB-8), które, jak mówi Stern, nie zostało w rzeczywistości potwierdzone. Nowy „tak zwany„ kształt naleśnika ”, dodaje,„ był silnie zaznaczony na podstawie zdjęć zbliżeniowych ”.

Nowe zdjęcia, z których zespół zebrał swoje nowe wnioski, zostały faktycznie zrobione, ponieważ New Horizons odleciało z Ultima Thule z prędkością 31 000 mil na godzinę, prawie dziesięć minut po osiągnięciu najbliższego punktu. Kiedy obrazy zostały zszyte, naukowcy z projektu zauważyli, jak dużo światła gwiazdowego zostało zablokowane przez obiekt. Sposób, w jaki światło gwiazd odbite wokół górnego szczytu Ultimy Thule (widoczne w nagłówku wideo) sugeruje, że obiekt nie jest okrągły, a zamiast tego ma kształt naleśnika.

Chociaż może wydawać się dziwne, aby odłożyć słuchawkę na kształt obiektu odległego o miliardy mil, Stern dodał w wydaniu, że „nigdy nie widzieliśmy czegoś takiego jak krążące wokół Słońca”. Idąc dalej, dodaje, że dziwny nowy kształt w rzeczywistości sugeruje, że moment pędu - rodzaj siły generowanej przez ruch obrotowy - mógł odgrywać większą rolę w kształtowaniu obiektów we wczesnym układzie słonecznym.

„Ultima Thule to dobrze zachowany relikt formowania układu słonecznego”, mówi. „Jego kształt może wskazywać, że moment pędu odgrywał większą rolę w indywidualnym środowisku formowania planetozymalnego niż wcześniej doceniano”.

Stern i zespół z New Horizons koncentrują się teraz na dokładnym ustaleniu, w jaki sposób wszystkie siły naszego młodego układu słonecznego zebrały się razem, aby stworzyć ten płaski, podwójnie klapowany obiekt w pasie Kuipera. Ultima Thule może nie jest tak fotogeniczny jak kosmiczny bałwan, ale jego nawet dziwniejszy kształt może być nawet bardziej znaczący w naszym dążeniu do zrozumienia początków Układu Słonecznego.

$config[ads_kvadrat] not found