Rozmowa z Sebastianem Sobczakiem, współzałożycielem Social Network Tsu

$config[ads_kvadrat] not found

Rozmowa Marcina Osmana z Sebastianem Kotow

Rozmowa Marcina Osmana z Sebastianem Kotow
Anonim

Wszystkie platformy mediów społecznościowych opierają się na treściach generowanych przez użytkowników, niezależnie od tego, czy są to zdjęcia, filmy, tweety, winorośle itp. Wszystkie te elementy są sieciami mediów społecznościowych, więc pytanie zadane przez Sebastiana Sobczaka brzmiało: „Dlaczego ludzie nie otrzymują zapłaty za treści, które tworzą? ”Wpisz Tsu.

Platforma mediów społecznościowych zyskała sobie sławę, ponieważ pozwala jej użytkownikowi sprzedawać treści za pośrednictwem swojej platformy, czy to cyfrowych, czy fizycznych. To w pewien sposób oddziela je od innych stron, które zasadniczo proszą o stworzenie treści, aby ludzie nie mogli oferować odszkodowania. W zeszłym tygodniu rozmawialiśmy o Sebastianie Sobczaku, jednym z założycieli witryny, o jego pochodzeniu, tym, co odróżnia go od innych platform społecznościowych, oraz o ich planach na przyszłość.

Co było inspiracją dla Tsu?

Wychowałem się na arenie venture capital w Palo Alto. Ciekawe było to, że zaczęliśmy oglądać platformy, które zasadniczo rozpowszechniały własność intelektualną pod względem wideo. Pamiętam, że widziałem YouTube i Linkedin, oczywiście Myspace i Friendster. Ciekawe jest to, że prawdziwy świat nie działa jak internet, a może internet nie działa jak prawdziwy świat i może powinien. Jeśli położyłem twoją twarz na kubku do kawy i sprzedałem milion dolarów tego kubka do kawy na Canal Street lub Soho, musiałbym dać ci czek na komercyjne wykorzystanie twojej twarzy, twojego wizerunku, twojego wizerunku. Ale mogłem wziąć Photoshopa z twojej twarzy i umieścić go na dowolnej z tych platform i zarobić miliony dolarów na tych platformach i zasadniczo nikomu nie jestem winien niczego. Platforma posiada wszystko w 100%.

Jeśli możesz stworzyć platformę, która w zasadzie daje wartość tym, którzy tworzą najbardziej odpowiednie treści w mediach społecznościowych, wynagradzasz za to ludzi. W przypadku budowania społeczności i moderowania można zasadniczo skupić się na innym modelu biznesowym, który nie oddziela klasycznego twórcy ani osób, które wykonują pracę, od wzrostu wartości. To właśnie robi Tsu. Chcemy oddać 90% przychodów z przychodów, które są w dużej mierze napędzane przez reklamy z powrotem do tych, którzy produkują całość pracy.

Dla wielu ludzi platformy społecznościowe są bardzo kulturalne. Zastanawiałem się, w jaki sposób zdobyć ludzi, którzy nie są zainteresowani platformą, aby zrozumieć, że jest to nowy pomysł?

Ogłosiliśmy się na Twitterze rok temu wczoraj i mamy ponad cztery miliony subskrybentów zaproszonych. To jest jak rekord świata. Facebook miał milion użytkowników w ciągu 10 miesięcy. W tym czasie mamy cztery miliony. Sposób, w jaki jesteśmy skonstruowani, polega na tym, aby użytkownicy zasadniczo edukowali swoich przyjaciół i współpracowników lub konsumenta treści, dla którego tworzą treści, daję wartość tym ludziom, tym zasobom, kształcą własne populacja o wartości, którą uważają za najbardziej wartościową. Więc niekoniecznie musi ich edukować. Po prostu stwierdziliśmy w naszym FAQ, jak to działa. Jest 28 000 filmów z YouTube o tym, dlaczego jest to ważne, a które nawet nie są przez nas produkowane.

To tworzy tę wirusowość. To całkowicie ekologiczne. Masz społeczność ludzi, którzy są właścicielami. A jeśli się nad tym zastanowisz, jeśli pozwolisz komuś innemu, na przykład, gdybym prowadził twój samochód i zarabiał na kierowaniu ludźmi po mieście i oddał ci go, i trzymał pieniądze, a ja mogłem korzystać z twojego samochodu w dowolnym momencie, Mógłbym naprawdę mieć twój samochód. Więc jest cały ten problem własności. Jeśli rozdajesz swoją piękną fotografię, bez względu na to, czy jesteś Instagramerem, czy modelem - robiąc sobie zdjęcie na plaży, w klubie, kimkolwiek - marki płacą najwyższą cenę za tę piękną twarz, która ma być z nimi związana Oddajemy je za darmo do platformy o wartości 35 milionów dolarów.

Inni rozumieją, czym jest własność, tak jak opisałem, i chcą lepszej filozofii. Widzą model biznesowy bardziej zrównoważony. Koncentrujemy się na repozycjonowaniu należnych Ci środków; zasadniczo dajemy Ci możliwość udzielania charytatywnych, płatności peer-to-peer, takich jak PayPal, i pobierania opłaty transakcyjnej. Pozwalamy ci kupować rzeczy, więc jesteśmy dostawcą usług handlowych. Jeśli ludzie zrozumieją, że w tym miejscu skupiamy się na tym, w jaki sposób zarabiamy, będąc procesorem, a nie separatorem twórcy treści i tworzonymi przez nich treściami, ludzie rozumieją, że jest to bardziej zrównoważony i skuteczniejszy model, który ma dla nich więcej sensu. Więc chcą to wypróbować i po prostu dzieje się wirusowo.

Jeśli spojrzysz na naszą platformę, jest ona naprawdę własnością użytkownika. Użytkownik tworzy całą zawartość, tworzy całą ekonomię i jest odpowiedzialny za wprowadzanie ludzi, angażowanie się w nie, utrzymywanie zdrowej społeczności, moderowanie treści, kurowanie i tworzenie treści. To naprawdę samowystarczalna jednostka i myślę, że ludzie są bardzo ciekawi, jak to działa. Widzicie więc duże zainteresowanie czysto samoregulującą i samorozwoju naturą tego, co robimy.

Czy w ciągu ostatniego roku pojawiły się jakieś trudności, na które natrafiłeś?

To szalona przestrzeń, jeśli się nad tym zastanowić. Żadna inna firma, nawet Instagram, nie jest szybciej rozwijającą się platformą przed nami. Mieliśmy 1 milion użytkowników, mówisz o liczbach, w których start-up ma nadzieję na dziesiątki tysięcy użytkowników do końca pierwszego roku. Każdy rodzaj rośnie w ten organiczny sposób. Jest bardzo kontrolowany, możesz tworzyć funkcje warstwowe, możesz mieć wiele wsparcia, które jest warstwowe i wszystko to. Ale naprawdę od razu wpadłeś w centrum zainteresowania jako użytkownik Facebooka. Dzięki komunikatorowi i Instagramowi jest to urządzenie na dwa i pół miliarda ludzi. Robimy coś bardzo podobnego, dajemy ludziom możliwość komunikowania się z kohortą, ale dajemy im wartość. Więc ma 180 stopni. Od pierwszego dnia jesteśmy wprowadzani do tego najważniejszego centrum czasu. natychmiast musieliśmy skalować od dwunastu pracowników do 45 w ciągu kilku miesięcy - wyobraź sobie trudność. To tak, jakbyś był synem ojca, który ma 7 lat 9 ”i przechodzisz przez zryw.

Rok się kończy, czego szukasz w 2016 roku? Jakie są aspiracje zmierzające do nowego roku?

Naprawdę chodzi o dopasowanie treści do użytkowników. Jeśli tego nie robimy, nie optymalizujemy twórców treści, twórców sieci, osób budujących społeczność. To, co jest szalone, to udział umysłu. Mamy osiem milionów odsyłaczy do naszego wzroku - to legendarne z powodu naszej platformy. Jeśli więc uda nam się to zrobić, abyś mógł kontynuować i odkryć rzeczy, które chcesz realizować, a my dajemy Ci coraz więcej ciekawych rzeczy generowanych przez tego nowego użytkownika, to lepiej dla ciebie, lepiej dla treści twórca, lepiej dla budowniczego społeczności, lepiej dla osób tworzących adopcję, więc wszystko idzie w tym kierunku.

$config[ads_kvadrat] not found