Jak nowy „Lost in Space” mógłby nadrobić Matta LeBlanc i Gary'ego Oldmana

$config[ads_kvadrat] not found

ВАЗ 2102 4X4 делает всех на соревнованиях! Все в шоке, как едет эта тачка!

ВАЗ 2102 4X4 делает всех на соревнованиях! Все в шоке, как едет эта тачка!
Anonim

Zajmijmy się słoniem w pokoju, zanim przeczytasz dalej: nadchodzący 2018 r Zagubieni w kosmosie Ponowne uruchomienie Netflix nie musi istnieć. Wcześniej zbadaliśmy niektóre powody, dla których tutaj Odwrotność. Jedynym możliwym do zrealizowania projektem o bardzo niskich stawkach byłoby nadanie półwiecznej franczyzy pewnej wiarygodności, zakładając, że każda marka zasługuje na uczciwy rzut i być może przemysł telewizyjny jest zobowiązany do mleka jakiekolwiek uznanie nazwy za każdego dolara, który jest wart. Zagubieni w kosmosie nigdy naprawdę nie starał się być dobry. A co, jeśli raz zrobił to najskromniej?

Można (na pewno) preferować oryginalną historię od nowa do nowego serialu telewizyjnego science-fiction. Być może jednak bardziej rozbudowany, mniej kartonowy projekt, zakładający podstawowe założenie serialu telewizyjnego z połowy lat 60. lub film z bliskiej odległości z 1998 r., Mógłby na pewnym poziomie zrealizować - a właściwie po prostu - projekt - franczyzę. Robotyzujące ostrzeżenie „Niebezpieczeństwo, Will Robinson!” Jest przynajmniej dobrym hasłem. W tych nieuporządkowanych, bezsensownych czasach pokazy na zielono są zbudowane na znacznie mniejszej liczbie.

Istnieje stosunkowo niewiele interesujących elementów Zagubieni w kosmosie zarozumiałość i były bardziej przekonujące na papierze niż w egzekucji zarówno w programie telewizyjnym, jak iw filmie. Historia jest w gruncie rzeczy rodzinnym dramatem działającym w kontekście komedii przygodowej: długoletnią podróż przez przestrzeń kosmiczną do odległej, ale możliwej do zamieszkania planety Alpha Prime, orbitującej wokół gwiazdy Alfa Centauri. Patriarcha i przywódca załogi rodziny Robinsona jest, teoretycznie, geologiem i dowódcą statku, dr Johnem Robinsonem, ale to naprawdę jego przedwcześnie młody syn, Will - prawdziwy geniusz komputera i elektroniki - który nieuchronnie wykonuje długi podział i ratuje dzień. Aby wzbudzić dodatkowe zainteresowanie, jest zbuntowane, kapryśne, średnie dziecko Penny, odpowiedzialna, ciężko pracująca starsza córka i głos rozsądku i sumiennej matki Maureen (jest też biochemikiem, ale niestety, jest to ledwo istotne zarówno w programie telewizyjnym, jak i film).

Brzmi jak przepis na potencjał wędrówka wersja z Rodzicielstwo. W latach 60. było więcej Zostaw to Beaverowi spotyka się Zakazana planeta, z czymś więcej niż zwykłą mizoginią. Niestety, ten ostatni nie został dostatecznie wycięty z filmu z późnych lat 90-tych. Zobacz, po pierwsze, Matta LeBlanc'a Major West, mizoginistycznego brata z sercem złota, który może wygrać z Dr Judy Robinson Heather Graham (w filmie, kluczowym członkiem załogi i zdolnym mechanikiem) z jego umiejętnościami pilotażowymi. Jasne, ona drażni go małą kpiną i kilkoma żartobliwymi dowcipami („Dlaczego nie po prostu… wiesz na swoim joysticku?”), Ale to nie trwa długo. Chemia z pewnością nie wystarczyła, by uruchomić karierę aktorską LeBlanc poza orbitą Central Perk.

Drugi ważny element Zagubieni w kosmosie zarozumiałość, która wydaje się obiecująca - jeśli nie oryginalna - jeśli chodzi o udaną serię science fiction, to koncepcja kolonizacji międzygalaktycznej. Dowolna seria oparta na Ziemi na granicy apokalipsy - a przynajmniej żywotności - mogłaby zostać wykonana apropos na obecną chwilę. 1998 Zagubieni w kosmosie (ustalony w czasie, kiedy miał być wystawiony oryginalny serial z lat 60.) wykorzystywał zmiany klimatyczne i nadużywanie zasobów naturalnych przez ludzi jako trampolinę dla rodziny Robinsona i majora Westa Jupiter II i wyruszyłem na Alfa Pierwszą, w nadziei na zbudowanie „hiper-bramy”, która mogłaby zapewnić łatwy transport z Ziemi na odległą planetę.

W Farscape podobnie jak zakręt (patrz: tunel Johna Crichtona), oczywiście, wyruszają w trasę w trakcie swojej podróży, podczas gdy cryofrozen à la Obcy lub wiesz Szpieg, który mnie kudł. Podobnie jak w programie telewizyjnym, zagraniczny szpieg („terrorysta” w wersji z 1998 roku) w organizacji Robinsons (Zjednoczona Globalna Siły Kosmiczna w filmie) próbuje znaleźć sposoby na sabotowanie Jowisz, chociaż Robinsoni trzymają go na statku.

Postać w wersji z 2010 roku może być trampoliną dla podtekstów politycznych; być może on lub ona będzie jakimś antyrządowym ideologiem lub zręcznym, pseudo-filozoficznym hakerem. W wersji z 1998 roku Gary Oldman - prawdopodobnie w najbardziej komiksowej roli poza swoim nieumyślnie komicznym, post- Człowiek Słonia rendering zmutowanego psychopaty Masona Vergera w 2001 roku Hannibal film - jest nieskutecznym łasicą z minimalną agencją w fabule. Przekonujący restart wymagałby znacznie bardziej charyzmatycznego i wyraźnie zmotywowanego antagonisty.

Ale najważniejszym odejściem od poprzednich wersji serii jest to, że sceny akcji powinny być zminimalizowane. Oszczędzaj energię i skup się na jednej lub dwóch skromnych solówkach z nawiedzonym statkiem kosmicznym lub pięknych, ale niebezpiecznych eksploracjach planet. Dobrym ostatnim przykładem tego, jak to zrobić, byłyby złowrogie momenty eksploracyjne w zeszłym roku Przestrzeń, który zrobił najlepiej, jak mógł, dzięki budżetowi Syfy Channel. Miał większość swojego przebiegu z mówienia i inteligentnej dynamiki między postaciami. Nigdy nie były to mocne kombinezony dla obu Zagubieni w kosmosie show lub film - członkowie rodziny Robinsona po prostu spełnili archetypy - ale to było wciąż lepsze niż bitwy kosmiczne.

Film z 1998 roku był szczególnie zły. Przyszedł w niezręcznym czasie dla CGI, a nawet w tym czasie krytycy zauważyli, że trudno było na to patrzeć (Roger Ebert zlekceważył jego tandetne efekty specjalne, i błotnisty wygląd wizualny ”). Film ma kremowe centrum żmudnych, ciężkich robotów, trudnych do analizy scen akcji, cytując Imperium kontratakuje i dowolna liczba Star Trek filmy sprawiają, że czujesz się jak w 2 godzinach i 11 minutach, jednym z najdłuższych filmów, jakie kiedykolwiek widziałem.

Nie, nie ma powodu do showrunnera - w tym przypadku Ucieczka z więzienia i Czarodziejka (!) producent Zack Estrin - aby zamontować nowy Zagubieni w kosmosie. Ale z drugiej strony, czy jest jakiś powód dla większości telewizorów „eventowych”, kiedy już wypróbowano niemal każdą niezbędną formułę? Być może rozpoznawanie nazw wywoła mały, dziwny przekrój widzów, z pewną zniekształconą nostalgią, by wypróbować odcinek. Być może, pomimo ich lepszego osądu, obejdą całą serię 10 odcinków. #DangerWillRobinson to jest 2018.

W tych szalonych czasach, nie jest potrzebna jasna kultura fanów, aby usprawiedliwić rzucanie pieniędzmi w 10 odcinkach czegoś, i choć czekamy cierpliwie, aż bańka pęknie, równie dobrze możemy oglądać nowy Zagubieni w kosmosie zbyt.

$config[ads_kvadrat] not found