SETI Research Head Seth Shostak mówi, że XXI wiek może być ostatnim człowiekiem

$config[ads_kvadrat] not found

Seth Shostak on SETI (Search for Extra Terrestrial Intelligence) | Singularity University

Seth Shostak on SETI (Search for Extra Terrestrial Intelligence) | Singularity University
Anonim

Seth Shostak, dyrektor ds. Komunikacji w Instytucie SETI, jest całkiem wesoły, kiedy mówi o poszukiwaniu życia pozaziemskiego w najdalszych zakątkach wszechświata. I jest dość optymistyczny, że pewnego dnia go znajdziemy. Jego pogląd na ludzkość jest jednak nieco mniej optymistyczny.

W zeszły piątek słynny astronom odszedł ze swojego normalnie słonecznego usposobienia i napisał post zatytułowany „Czy to może być ostatni wiek ludzkości?”. Jak zapewne przypuszczałeś, fragment Shostaka pyta, czy następne dwa pokolenia, które mają jechać dalej, wiek mógłby „zapoczątkować ostatni akt Homo sapiens.”

Jeśli to brzmi jak kompletna radość z zabijania, po prostu poczekaj chwilę. Shostak nie chce wypełniać kolejnej godziny portretami zbliżającego się mroku i zagłady. Wyjaśnia, że ​​w rzeczywistości nie bierze pod uwagę „różnych autodestrukcyjnych zagrożeń chwili”. Większość ludzi twierdzi, że zmiany klimatu spowodują apokaliptyczną katastrofę, ale Shostak twierdzi, że jest to możliwy do opanowania kryzys, który wymaga jedynie modyfikacji zachowania. „Trudno, pewnie, ale nie mówimy o łamaniu fizyki” - pisze.

Zamiast tego Shostak zadaje tytularne pytanie postu, ponieważ odnosi się do tego, jak obecnie definiujemy ludzkość. Dalej wyjaśnia, „trzy wielkie rzeczy, które moim zdaniem będą miały miejsce w XXI wieku które są głębsze i niekoniecznie złe”.

Pierwszym jest pojawienie się biotechnologii i edycji genów.

„Nieustające oddziaływanie nauki i technologii zapewnia, że ​​wiedza genomiczna spowoduje wzrost liczby zastosowań. Choroba lecznicza jest jedną z nich i jest oczywiście pożądana. Ale nasze wysiłki nie ograniczą się tylko do naprawiania siebie; my również zdecydujemy się na ulepszenie. Możesz wahać się, by poprzeć projektantów, ale nasze dzieci są tak samo na horyzoncie jak poranne słońce ”.

Drugim rozwinięciem jego listy jest ekspansja człowieka w kosmos. To nie jest po prostu dla eksploracji i ustanowienia stałych placówek na Księżycu i Marsie do badań naukowych. Nie, Shostak tak naprawdę mówi o bardzo realnej potrzebie znalezienia przez ludzi innych miejsc poza Ziemią.

„Możesz martwić się, że skończy ci się olej, ale to nie jest zasób, który naprawdę powinien cię zniechęcić. W ciągu dziesięcioleci będziemy jeść łatwo odzyskiwalne zasoby, takie jak miedź, cynk i metale z grupy platynowców.

„Możemy znaleźć więcej tych elementów w asteroidach, a już kilka firm planuje to zrobić. Ale pobliska przestrzeń mogłaby również zapewnić nieograniczoną nieruchomość do lokalizacji mieszkań przyszłości. Wszyscy oczekują, że nasze potomstwo ustanowi kolonie na Księżycu lub Marsie, ale lepszą rzeczą jest zbudowanie ogromnych, orbitujących siedlisk, w których można żyć bez skafandra kosmicznego… Dni ograniczania się do basinette naszych narodzin dobiegają końca.

Wreszcie, Shostak chce, abyśmy zaczęli myśleć o sztucznej inteligencji - zwłaszcza, że ​​jesteśmy na drodze do opracowania maszyn, aby myśleć i działać niemal tak silnie, jak ludzie.

Jasne, to niesamowite rzeczy do przemyślenia. Ale jak dokładnie te trzy rzeczy powodują „koniec ludzkości”?

Jeśli wiesz coś o ewolucji, to wiesz, że gatunki są przystosowane do adaptacji do zmieniających się warunków - i że dwie populacje żyjące w różnych środowiskach ostatecznie ewoluują w dwa odrębne gatunki. „Za tysiąc lat”, pisze Shostak, „mieszkańcy kolonii marsjańskiej mogą nie być tak podobni do tych, którzy wciąż żyją na Ziemi”. Inżynieria genetyczna będzie oczywiście służyć jedynie przyspieszeniu tego procesu ewolucyjnego.

Shostak myśli A.I. będzie największym motorem ludzkiej transformacji. „To nie kwestia ulepszania naszych potomków, niż zastępowania ich następcami technicznymi”, pisze. „Być może możemy ogłosić naszą kulturę i nas samych, umieszczając chipy w naszych mózgach lub po prostu przesyłając nasze mózgi do maszyn. Ale możesz być pewien, że rezultatem nie będzie Homo sapiens, bo znamy go od 50 tysięcy lat. ”

Istnieje wiele możliwości, aby te rzeczy poszły na marne, oczywiście, ale te trendy są również najdzikszymi, najbardziej ambitnymi projektami, jakie ludzie kiedykolwiek podjęli. 2099 może być w rzeczywistości ostatnim hurrasem dla ludzkości, jaki znamy, ale jeśli będziemy postępować mądrze, zbliżamy się do fazy naszego gatunku wypełnionej większą niż kiedykolwiek możliwością. Miejmy nadzieję, że Shostak i reszta społeczności naukowej i innowacyjnej mogą nas kierować we właściwym kierunku.

*Korekta: Seth Shostak jest dyrektorem ds. Komunikacji w Instytucie SETI, a nie dyrektorem samego Instytutu SETI. *

$config[ads_kvadrat] not found