Badanie na Dog Empathy pokazuje super-psa na czele pomoże właścicielom w trudnej sytuacji

Wsadził suczkę do basenu żeby pozbyła się nadmiaru energii [Cesar Millan na ratunek]

Wsadził suczkę do basenu żeby pozbyła się nadmiaru energii [Cesar Millan na ratunek]
Anonim

Jeśli zapytasz właściciela psa, czy jego pies wie, kiedy jest smutny, prawdopodobnie otrzymasz tę samą odpowiedź: Oczywiście! I chociaż nienawidzący psów mogą przypominać tę reakcję właścicielom psów, którzy mają nierealistyczne nastawienie do swoich psów, dowody sugerują, że psy rzeczywiście wykazują zaskakujący stopień empatii dla swoich ludzi. Naukowcy odkryli, że psy potrafią zrozumieć nasze słownictwo i intonację, a nawet ziewają, gdy ziewamy. Obecnie badania sugerują, że psy będą aktywnie starały się nas pocieszyć, gdy będziemy zmartwieni - ale tylko wtedy, gdy będą mogli zachować spokój.

W artykule opublikowanym w poniedziałek w czasopiśmie Uczenie się i zachowanie, zespół naukowców odkrył, że po umieszczeniu w eksperymencie, w którym ich właściciele wydają się zmartwieni, psy otworzą drzwi, aby dotrzeć do nich znacznie szybciej niż psy, których właściciele nie wydają się strapieni.

W eksperymencie właściciel psa siedział na krześle w małym pokoju oddzielonym od psa przezroczystymi drzwiami. Drzwi były przymocowane do ramy za pomocą słabych magnesów, więc jeśli pies je pchnął, otworzyłby się, nawet gdyby pies był mniejszy. Właściciele zostali podzieleni na dwie grupy: grupę eksperymentalną, która płakała i rozpaczliwie prosiła o pomoc oraz grupę kontrolną, która nuciła „Twinkle, Twinkle, Little Star” i delikatnie prosiła o pomoc. Zespół pod kierownictwem Emily Sanford, absolwentki nauk psychologicznych i mózgowych na Johns Hopkins University, odkrył, że spośród 34 psów w eksperymencie, 16 pomyślnie otworzyło drzwi, aby dotrzeć do ich właścicieli. Ale wśród tych psów psy, których właściciele płakali, otworzyły drzwi w około jednej trzeciej czasu, jak psy, których właściciele nucili.

Oglądanie jest trochę bolesne, ale jest też całkiem słodkie.

Autorzy badania twierdzą, że ich wyniki w dalszym ciągu badają empatię i zachowania prospołeczne u psów i że wyniki te wykraczają poza proste zachowanie otwierania drzwi.

„Szybkość otwierania psów wskazuje, że byli wrażliwi na stany emocjonalne swoich właścicieli”, piszą. „To, że psy szybciej otwierały drzwi w stanie zagrożenia niż w warunkach kontrolnych, wskazuje, że ludzki niepokój przykuł uwagę psa, a może nawet nadał pilny charakter działaniom psa, co doprowadziło je do szybszego otwarcia, jeśli w ogóle się otworzyły”.

Naukowcy zmierzyli również stany emocjonalne psów podczas eksperymentu, zarówno za pomocą monitorów tętna, jak i dzięki temu, że właściciele oceniali poziom lęku u psów. Chociaż naukowcy odkryli bardzo małą różnicę między liczbą psów, które otworzyły drzwi podczas zadania kontrolnego a zadaniem eksperymentalnym - odpowiednio dziewięć i siedem - odkryli, że psy w zadaniu eksperymentalnym, które nie otworzyły drzwi, były znacząco bardziej niespokojny i zmartwiony niż którykolwiek z pozostałych psów w każdym eksperymencie.

„W warunkach kontroli otwarcie nie było związane z poziomem stresu u psa i mogło być motywowane ciekawością lub chęcią kontaktu społecznego” - piszą autorzy.

Po eksperymencie pomocowym naukowcy dali psom „niemożliwe zadanie” uzyskania uczty z zamkniętego słoika. Celem tego eksperymentu było sprawdzenie, jak bardzo psy patrzyły na swoich właścicieli, gdy nie byli w stanie coś zrobić. To, jak twierdzą autorzy badania, pomogło im ocenić siłę relacji między psem a właścicielem.

Wyniki tego zadania pomogły wyjaśnić, co wydarzyło się w pierwszym eksperymencie. Psy, które otworzyły drzwi w grupie eksperymentalnej również spojrzał na swojego właściciela więcej czasu podczas niemożliwego zadania. Autorzy badania sugerują, że silniejsza więź między zwierzęciem a właścicielem mogłaby wyjaśnić, dlaczego te psy otworzyły drzwi, kiedy myśleli, że ich właściciele są zmartwieni.

W szczególności reakcje stresowe psów sugerują, że prosta empatia nie wystarczy. W końcu psy, które najbardziej zestresowały się na temat krzyków swoich właścicieli, również najmniej pomogły. Ale psy, które tłumiły te emocje, twierdzą autorzy, były najskuteczniejszymi pomocnikami, gdy widzieli, że ich właściciel potrzebuje pomocy.

Więc może najbardziej pomocne psy nie są tylko tymi, które wiedzą, co czujesz, ale tymi, które potrafią utrzymać zimną głowę pod presją. Tak jak my.