Biały Dom dołącza do Snapchata z miską owoców i odniesieniem do Billa O'Reilly

$config[ads_kvadrat] not found

Nigdy nie używaj Snapchata - Straszne historie #01

Nigdy nie używaj Snapchata - Straszne historie #01
Anonim

Dziś rano Biały Dom ogłosił, że dołączył do Snapchat. Innymi słowy, w Białym Domu jest jakieś dwadzieścia osób, które wymyśliły swoją pracę, aby się wyróżniać. I oto: dwa pierwsze Snapy Białego Domu nie przynoszą niczego do stołu. Nie śmieszne. Nie inteligentny. Nie prowokuje do myślenia.

Tym bardziej powód, aby je przesadzić.

Pierwsza przystawka zaczyna się od zbliżenia miski, na której wyglądają jabłka, siedząc na stole. Gdy strzał się powiększa, widzowi ujawnia się, że ta miska jabłek siedzi na stole w Owalnym Biurze. Staje się również jasne, że anonimowa osoba za kamerą jest zdenerwowana lub ma za dużo kawy: zauważalnie się trzęsą.

Drugie ujęcie w historii mogło być próbą wielokrotnych prób. Wydaje się, że to trochę zbyt przećwiczone, połączone. Ale z drugiej strony, może to być szczególny kształt zżelowanych włosów sekretarza prasowego Białego Domu Josh Earnesta, mówcy, który jest zbyt dobrze zaznajomiony, dobrze, jakby ćwiczył. Earnest kończy swoją szczerą mowę. Jest niewygodny moment, gdy trzy osoby przechodzą obok kamery do pokoju prasowego: anonimowy filmowiec, bohaterski w swojej anonimowości, nie do końca wie, co ze sobą zrobić. Wydaje się, że myśli o filtrowaniu za swoimi przyjaciółmi, ale decyduje się pozostać w bezpiecznym miejscu za kulisami.

Istnieje szeroki ruch, gdy kamera przesuwa się w lewo, aby skupić się na transmisji telewizyjnej na żywo z sali prasowej, a niewinny zostaje złapany w krzyżowy ogień - widzimy mężczyznę siedzącego przy biurku, patrzącego najlepiej niezadowolonego, że jest w kamerze. Snapchat kończy się miłosiernie, podobnie jak pierwsza historia Snapchat White House.

Podczas konferencji prasowej jeden z widzów zapytał Earnest o ogłoszenie Snapchat. Jego odpowiedź pokazuje, dlaczego media społecznościowe i rządy nie mieszają się: „Odsłoniliśmy”, mówi, jąkając się, „Biały Dom” - kolejne jąkanie, pauza; wyraźnie zastanawia się, jak to powiedzieć w inteligentny sposób, nie zdając sobie sprawy, że to niemożliwe - „Snapchat” - i ostatnia przerwa, gdy zdaje sobie sprawę, że jest w głębokiej wodzie - „funkcja”.

Mówi dalej, że Snapchaty Białego Domu zostaną zarchiwizowane, co znów nie trafi w cały punkt aplikacji. Nawiązuje także do jakiegoś porozumienia z Snapchatem, które bez wątpienia doprowadzi do szalonych kapeluszników z folii cynowej:

Dwie dalsze uwagi: Po pierwsze, żaden podpis nie jest imponujący; po drugie, Biały Dom nie ma geotagu. Podpis dla pierwszego Snapa mówi: „apSnapchat!” (Emoji, możesz wybrać kolor skóry, jeśli sobie tego życzysz. Ktokolwiek jest tajemniczym filmowcem, może wybrać kolor skóry). - Biały Dom stara się być relatywny, starając się jak najlepiej humanizować siebie, i być może najlepszym sposobem na to jest zastosowanie emojis.

Co prowadzi nas do następnego podpisu Snapa: „Zrobimy to na żywo”. Jest to zbędne, ponieważ mówca w tym filmie wyraźnie mówi: „Zrobimy to na żywo”. może do nowej generacji - nawiązanie do tego niesamowitego, nieskończenie realnego filmu Billa O'Reilly'ego, który wariuje wiele lat temu. „Zrobimy to na żywo!”

Jeśli chodzi o to, kto stoi za kontem, kilka wskazówek wskazuje - jak wspomniano - na dwadzieścia coś z wymyśloną pracą w Białym Domu, który robi wszystko, aby się wyróżnić. Joshua Miller, a mianowicie. Jest autorem postu na whitehouse.gov i na swojej osobistej stronie internetowej pisze:

„Dzisiaj wrzesień. 1, 2015, zaczynam nową rolę w Białym Domu, służąc jako ich pierwszy dyrektor produktu. Jestem równie roztrzepany, z szeroko otwartymi oczami i zdeterminowany jak zawsze. Biały Dom ma wiele produktów cyfrowych - od WhiteHouse.gov po stronę We the People Petition. Marzenie, aby móc dodawać i ulepszać to portfolio.

„… Czy nie byłoby wspaniale, gdyby twój rząd rozmawiał z tobą, a nie tylko o tobie mówił? … Wyobraź sobie, że rozmowa z rządem była tak prosta, jak rozmowa z przyjaciółmi na portalach społecznościowych? Urzędnicy Białego Domu zaczęli regularnie gościć pytania i odpowiedzi na Twitterze. Inicjatywy te stanowią niesamowity postęp, a do wykonania jest jeszcze dużo dobrej pracy. Jak Snapchat! Jestem podekscytowany, aby zastosować to, czego nauczyłem się w branży technologicznej, do ideałów naszej demokracji. Jako mój mentor lubię mówić: „To będzie świetne!”

@ WhiteHouse @Snapchat @ POTUS LOOOOOOOOOOOOOLLLLLLLLLLLL !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

- moizelle'patate (@moizellepatate) 11 stycznia 2016 r
$config[ads_kvadrat] not found