FAA Might Give Drone Pilots Pozwolenie na przelot nad przypadkowymi ludźmi

$config[ads_kvadrat] not found

FAA considering new rules for drones and remote pilots

FAA considering new rules for drones and remote pilots
Anonim

Latanie dronem stawia pilotów w centrum dziwnej dychotomii. To proste: wyciągnij quadcopter z pudełka, a przy niewielkim treningu będziesz na niebie. To trudne: niebo jest poprzecinane siatką przepisów i wytycznych - od czasu do czasu prostych, czasem tajemnych - regulujących, gdzie, kiedy i jak możesz latać swoim dronem. Zasady nie są jednak niezmienne.

Federalna Administracja Lotnictwa rozważa zmianę, która mogłaby pozwolić małym trutniom przelecieć nad grupami ludzkich czaszek. To wielka wiadomość dla pilotów bez dronów - a na przykład przyszłość dostarczania Amazon dronów stała się nieco jaśniejsza.

W obecnym stanie FAA reg robić poczuj sens: leć nie wyżej niż 400 stóp, trzymaj się z dala od stadionów i lotnisk, trzymaj drona w linii wzroku, nie lataj nad ludźmi.

Ten ostatni, o lataniu nad głowami ludzi? Nie przywiązuj się zbytnio, zgodnie z oświadczeniem FAA opublikowanym w środę. Nowo utworzony komitet „opracuje zalecenia dotyczące ram regulacyjnych, które pozwoliłyby niektórym UAS na operowanie ludźmi, którzy nie są bezpośrednio zaangażowani w eksploatację samolotu”. Innymi słowy - jeśli twój dron prawdopodobnie nie będzie zagrożenie dla ludzi chłodzących w pobliżu, latać dalej.

Można to postrzegać jako część niedawnego nacisku na uznanie podzbioru mniejszych dronów - zadanie podejmowane zarówno przez FAA, jak i ustawodawców. Obecnie w oczach FAA wszystkie drony ważące do 55 funtów są traktowane mniej więcej jednakowo. Ale 3-funtowy DJI Phantom - najpopularniejszy dron żądany do zwolnienia z lotu - dzięki energii potencjalnej jest mniej destrukcyjny niż maszyna, która waży tyle samo, co skrzydlata Dalmacja.

Waga jest częścią gry, ale nie jedynym celem zmiany. „FAA będzie dążyć do elastycznych, opartych na wydajności ram regulacyjnych, które zajmą się potencjalnymi zagrożeniami”, mówi Administrator FAA Michael Huerta w oświadczeniu, „zamiast klasyfikacji zdefiniowanej przede wszystkim według wagi i prędkości. ”To świetna wiadomość dla firm takich jak Google czy Amazon, obie badają potencjał dronów do dostarczania towarów konsumentom.

Nie ma jeszcze zupełnie jasnego nieba dla dronów dostawczych, ponieważ FAA obawia się pozwolić pilotom latać swoimi urządzeniami poza zasięgiem wzroku. Ale to też może spaść, jeśli gogle pierwszej osoby poprawią się do punktu, w którym piloci będą mieli lepsze wyczucie, dokąd zmierzają ich odległe trutnie. „Departament”, amerykański sekretarz ds. Transportu Anthony Foxx, powiedział w środę, „nadal jest uparty w nowej technologii”. Niech Amazonka pewnego dnia padnie deszcz jak manna od boga-króla Bezosa.

$config[ads_kvadrat] not found