Sting zeskanował swój mózg na naukę

Anonim

Muzyk Sting - jogin, miłośnik ciasnych spodni i niegdyś posiadacz kucyka - również wydaje się być człowiekiem, który może zejść z jakąś nauką.

Artykuł opublikowany w czasopiśmie Neurokaza szczegóły jak to pierwsze Wydma gwiazda była w Montrealu na koncercie i doszła do wniosku, że spotkał neurologa Daniela Levitina. Levitin jest autorem To jest twój mózg w muzyce, a Sting właśnie to przeczytał; będąc gwiazdą popu, otrzymał wycieczkę po laboratorium Levitin.

Okazuje się, że Sting jest większym frajerem, niż można by się spodziewać: nie tylko chciał wycieczkę do laboratorium Levitin - dziwny wybór dla turysty w Montrealu - ale także chciał przejść przez maszynę fMRI. Levitin, jako autor książki o mózgu na temat muzyki, zapewne skoczył na ofertę profilowania jednego z najwybitniejszych muzyków na świecie.

Tak więc Levitin i jego koledzy dostali Stinga w maszynie fMRI w celu zbadania neuronalnych podstaw percepcji i poznania muzyki Stinga.

„Patrzę na muzyków takich jak Sting i myślę, Nigdy nie będę w stanie tego zrobić - rzuciła Levitin New York Magazine. „Rozumiejąc, jak działają mózgi doskonałości, będziemy w stanie lepiej zrozumieć, jakiego rodzaju szkolenia potrzebują ludzie, aby pomóc im osiągnąć wyższe i wyższe poziomy”.

Naukowcy poprosili Stinga, aby wyobraził sobie „twórcze działania” - malarstwo, kompozycję muzyczną itp. - słuchając piosenek, które przekraczały różne gatunki. Jego zróżnicowana lista odtwarzania wahała się od debiutanckiego przeboju Britney Spears „… Baby One More Time” i „Muzycznego” filmu „Blue Moon”.

Naukowcy odkryli, że Sting nawiązał znaczące kreatywne połączenia w swoich głowach z pewnymi gatunkami muzyki: „Muzak i Top 100 / Pop piosenki były dalekie od wszystkich innych stylów muzycznych w dystansie Mahalanobisa (euklidesowa przestrzeń reprezentacyjna), podczas gdy jazz, R&B, tango i rock były stosunkowo blisko ”- napisał zespół. „Bliższa inspekcja ujawniła podstawowe wyjaśnienia znalezionych klastrów podobieństwa, oparte na kluczu, tempie, motywie i orkiestracji”.

Innymi słowy, mózg Stinga - a być może mózg innych elitarnych muzyków - był szczególnie dotknięty złożonymi myślami twórczymi, kiedy słuchał pewnych rodzajów muzyki. Wzory pojawiły się w zależności od bodźców, dowodu, że słuchanie i wyobrażanie muzyki tworzy specyficzne obszary nerwowe mózgu, które zapalają się. Oglądając muzykę z procesu Stinga, naukowcy mogli zobaczyć, jak działa niezwykle twórczy umysł. W przypadku Stinga był to jazz, R&B, tango i rock - gatunki, które również, zauważalnie, informują o jego osobistym stylu muzycznym. (Spoiler: Sting, facet, który wykonał kwintesencję piosenek w tle, nie lubi muzyki z windy.)

Gdybyśmy tylko mogli dostać „Pola złota” z naszej głowy.