Formuła 1 Rostov R-1 Nowy silnik Yamaha R1
Poszukiwanie pozaziemskiej inteligencji to nie tylko sfera crackpotów i teoretyków spisku. Naukowcy - zwłaszcza naprawdę inteligentne - są częścią poszukiwań i posunęli się nawet do stworzenia równania do pomiaru prawdopodobieństwa sukcesu tej misji.
To się nazywa równanie Drake'a. (Wyjdź stąd, 6 Boże, to nie ma nic wspólnego z tobą.)
Zaprojektowane po raz pierwszy przez astronoma Franka Drake'a w 1961 roku, równanie próbuje wziąć pod uwagę wszystkie czynniki, które decydują o tym, czy ludzie mają zdolność do odnajdywania inteligentnych istot z innego świata i komunikowania się z nimi. Formuła brzmi:
 N = R x f (p) x n (e) x f (l) x f (i) x f (c) x L *
W formule jest siedem różnych czynników:
- R * = tempo powstawania gwiazd, które odpowiadałoby rozwojowi inteligentnego życia (tj. gwiazdy podobne do słońca)
- f (p) = ułamek tych gwiazd, które posiadają układy planetarne lub prawdopodobnie będą tworzyć układy planetarne
- n (e) = liczba planet na system gwiezdny, które mają środowiska nadające się do zamieszkania
- f (l) = ułamek nadających się do zamieszkania planet, które faktycznie mają życie
- f (i) = ułamek planet życia, w którym życie jest inteligentne
- f (c) = ułamek inteligentnych cywilizacji wykorzystujących technologię zdolną do nadawania swojego istnienia w kosmosie
- L = ilość czasu, jaką inteligentne cywilizacje spędzają, wykorzystując tę technologię do emisji znaków swojego istnienia w kosmosie.
A kiedy podłączysz to wszystko, pozostaniesz N: liczba cywilizacji w galaktyce, z którymi możemy się komunikować.
Kiedy Drake stworzył to równanie, on i jego koledzy podłączyli zestaw wartości dla każdej zmiennej. Co najmniej znaleźli N = 20, co oznacza, że w galaktyce było prawdopodobnie 20 cywilizacji, z którymi moglibyśmy się komunikować. Maksymalnie N dochodzi do ogromnych 50 000 000. To wydaje się odrobinę wysokie, ale hej, one czy naukowcy…
Nie chodzi tu o ustalenie rzeczywistej wartości N i sprawdzaj, ile światów obcych możemy porozmawiać i zaprosić na piwo. Równanie Drake'a to po prostu luźna mapa drogowa do starannego zestawienia rzeczy, które musimy rozważyć, gdy rozważymy pytanie, czy gdzie indziej istnieje inteligentne życie, czy warto zainwestować czas i technologię w SETI, a jakie dokładnie najlepsze metody może to być znalezienie i skontaktowanie się z naszymi przyszłymi władcami obcych. Zasadniczo równanie Drake'a jest raczej stwierdzeniem o tym, jaki jest aktualny stan badań SETI. Działa jak rodzaj symbolu ciekawości, która nadal napędza to wyszukiwanie.
SETI rozpoczęło się jako wspólny wysiłek w 1955 roku, wraz z utworzeniem programu Ohio State University SETI - pierwszego na świecie ciągłego programu SETI - i operacją teleskopu „Big Ear”. Od tego czasu ludzie znaleźli dokładnie zero inteligentnych cywilizacji pochodzących z innych planet.
Pomimo półwiecza absolutnego braku sukcesu, SETI zyskało nowe zainteresowanie, w dużej mierze dzięki niedawnemu wzrostowi badań nad identyfikacją i katalogowaniem egzoplanet. W rezultacie wielu naukowców zaczyna przyglądać się równaniu Drake'a i wskazywać sposoby, w jakie można je ulepszyć w kontekście nowych badań.
Jedną z tych modyfikacji jest uwzględnienie potencjału cywilizacji obcych do kolonizacji innych systemów gwiezdnych v wyrazić „prędkość ekspansji”. Powoduje to złożony zestaw trzech różnych równań - więc oczywiście nie mamy wielu ludzi, którzy popierają ten pomysł.
Nowsza wersja została opracowana przez astronoma MIT Sarę Seager. Sugeruje ona modyfikację, która skupiłaby równanie Drake'a na poszukiwaniu gazów bioznaczników, a nie technologicznych oznak inteligentnego życia. Wszystkie żywe organizmy - przynajmniej te, które znamy - wytwarzają gazy biogenne, które wznoszą się do atmosfery i mogą być wykryte przez kosmiczne teleskopy i inne urządzenia. Jej nowe równanie w zasadzie określa, że powinniśmy szukać „cichych” gwiazd, które złagodziły cechy wczesnych gwałtownych ruchów, skaliste planety (zapewniające niezbędne życie podtrzymujące muszą, wiesz, stoją i tak dalej) i oczywiście szukają wykrywalnych znaków gazu biogennego.
Na wypadek, gdybyś się nie domyślał, równanie Seagera poszerza zakres Drake'a od poszukiwania inteligentnego życia, do każdy formy życia. Bierzesz „I” z SETI i nagle masz przedsięwzięcie, które może jest mniej ekscytujące, ale znacznie bardziej osiągalne.
Zupełnie nowa propozycja rewizji równania Drake'a polega na rzeczywistej integracji nowych danych egzoplanet w celu określenia rzeczywistej wartości N. Adam Frank z University of Rochester i Woody Sullivan z University of Washington uważają, że zamiast próbować ustalić, ile inteligentnych cywilizacji może być w wielkim świecie, powinniśmy zapytać, ile cywilizacji kiedykolwiek było.
Innymi słowy: uważają, że poprawione równanie Drake'a powinno wskazywać na prawdopodobieństwo, że inteligentne życie kiedykolwiek powstało.
Upraszcza to równanie Drake'a, ignorując potrzebę poznania tempa formowania się gwiazd i długość czasu, w którym inteligentna cywilizacja wysyła oznaki swojej zdolności technologicznej. Kiedy Frank i Sullivan podłączyli nowe dane na temat egzoplanet, odkryli, że „dopóki prawdopodobieństwo, że planeta nadająca się do zamieszkania rozwija się jako gatunek technologiczny, jest większe niż ~ 10 ^ -24, wtedy ludzkość nie jest jedynym, który wyewoluował inteligencja technologiczna, „Piszą w swoim artykule.
Co więcej, oznacza to, że jeśli prawdopodobieństwo, że inteligentny gatunek wyewoluuje na planecie nadającej się do zamieszkania, jest większe niż jeden na 60 miliardów, to prawdopodobnie istnieje inny inteligentny gatunek w Drodze Mlecznej.
Może się okazać, że te szanse są korzystne, a może nie. Niezależnie od przypadku wyszukiwanie będzie kontynuowane. Jak już wspomniałem wcześniej, równanie Drake'a jest po prostu punktem dyskusji, którego możemy użyć, aby owinąć nasze głowy wokół faktu, że możemy lub nie możemy być sami we wszechświecie. Każdy - łącznie ze mną - który chce wierzyć, że może istnieć życie na innej planecie, prawdopodobnie odpowie na każdą rozmowę o prawdopodobieństwie znalezienia E.T. cytując Han Solo: „Nigdy nie mów mi o szansach”.
Obliczenia pokazują, że dojdzie do katastrofalnych zderzeń samolotów-dronów
Nikt nie może z całkowitą pewnością powiedzieć, co się stanie, gdy cywilne drony - quadkoptery wyposażone w aparaty fotograficzne, które ważą pół tuzina funtów - zderzają się z samolotami, ponieważ jeszcze się nie zdarzyły. Ale prognoza jest ponura. Federalna Administracja Lotnictwa, przyjmując straszne podejście do kotów, doniosła w sierpniu, że ...
Twórcy nootropii używają języka naukowego, aby uniknąć porównania suplementów
Nikt nie lubi przemysłu suplementów, który w najlepszym razie jest wątpliwy, w najgorszym wypadku kryminalistyczny, i zamknięty w walce z FDA, która udaje się być odrażającą i nudną. Ale nootropy, suplementy wspomagające pamięć i uczenie się, są uwielbiane w Dolinie Krzemowej, na Wall Street iw wysoce konkurencyjnych uczelniach z Ritalin ...
Wyjaśniono fizykę sztuk walki w „Przyczajony tygrys, ukryty smok”
Film Ang Lee z 2000 roku Przyczajony tygrys, ukryty smok jest czymś w rodzaju nowoczesnego klasyka, słynącego z niemal eterycznych wyczynów kaskaderskich i kontemplacyjnych scen walki.