Najlepsze gry planszowe 2020 , MOJE TOP Dungeon Crawlerów ( 1 - 10 )
Ludzie zawsze grali w gry, ale branża gier pozostawała dość mała aż do połowy XX wieku, kiedy wschodząca klasa średnia zaczęła wydawać pieniądze na zajęcia w czasie wolnym. Dzień po tym, jak Johnny Carson i Eva Gabor zagrali w Twister Późna noc, tysiące ludzi ustawionych w kolejce przed sklepami Abercrombie i Fitch (zmienia rzeczy), aby kupić grę. Była to wówczas wielka wiadomość, ale kolejkowanie w celu uzyskania dostępu do rozrywki stało się normą. W istocie, Kickstarter i przedpremierowe gry wideo po prostu wydłużają linie. I i tak było ich dużo: 1 miliard dolarów Grand Theft Auto V gry sprzedawane w ciągu pierwszych trzech dni od premiery. Dobra koniunktura w branży gier. Dlaczego teraz i co to znaczy?
Ważne jest, aby zrozumieć, że boom nie jest wynikiem poprawy jakości gier. Badania pokazują, że ludzie nie dbają że dużo o jakości obrazu w grach i prostych, głupich grach, Flappy Bird i Wściekłe Ptaki na przykład może szaleć wirusowo. Być może można powiedzieć, że gry stołowe są w rzeczywistości ulepszane, ponieważ internet przenosi społeczność gier planszowych w złoty wiek. Ale zawsze istniały fantastyczne gry planszowe. Kosmiczne spotkanie ma 40 lat. Co nowego nie dotyczy rozgrywki, to jest charakter naszej relacji z ideą grania w gry.
Mamy czas i nie ma przypisanego piętna - w każdym razie mniej niż pasywna konsumpcja kultury (np. Oglądanie telewizji).
Nie jesteśmy społeczeństwem post-work - w każdym razie jeszcze nie. Czy nadchodzi zmiana? Ludzie mówią, że od wieków ograniczymy nasz entuzjazm do pracy; kiedy ekonomista John Maynard Keynes wyglądał sto lat w przyszłości od 1930 roku, od tego czasu widział spokojnie 15 godzin tygodniowo. Czternaście lat, 3 godziny pracy wyglądają fikcyjnie. Ale nie całkowicie absurdalny, wraz ze wzrostem zautomatyzowanej siły roboczej.
Amerykanie już pracują mniej godzin. Według danych Organizacji Współpracy Gospodarczej i Rozwoju w 2000 r. Przeciętny pracownik amerykański pracował 1 836 godzin; do 2014 r. liczba ta spadła do 1789 godzin rocznie. Te dodatkowe 47 godzin wystarczą na trzy tuziny lub więcej Settlers of Catan, lub dwie gry w Twilight Imperium.
To nie tylko Stany Zjednoczone - Atlantycki zauważyła, że średnia roczna liczba godzin pracy w Grecji spadła o jedną czwartą od lat 50. XX wieku, aw Niemczech o 40%. (Nie ma sposobu na udowodnienie związku, ale Niemcy, jak się mówi, są sercem rewolucji w grze planszowej: Settlers of Catan, narkotykowa brama do nowoczesnych gier planszowych, została stworzona przez niemieckiego projektanta Klausa Teubera; Essen to klejnot korony w konwencji konwencji gier.) Kraje Europy Północnej flirtują z ideą powszechnego dochodu podstawowego; tak samo jest w Dolinie Krzemowej.
Będziemy grać w naszym wolnym czasie. Gracze konsolowi grali średnio sześć godzin w tygodniu w 2013 r. - w porównaniu z pięcioma w 2011 r. - czas gry mobilnej stale rośnie, a gry wideo dotarły do domu spokojnej starości i szybko zyskują na popularności: zakonnice grają w Bejeweled; około 13 milionów emerytowanych Amerykanów grało w gry wideo w 2009 r.; najnowsze dane są rzadkie, ale badanie z 2013 r. przeprowadzone wśród 140 seniorów wykazało, że 60 procent grało w gry wideo.
Witamy w epoce ludologicznej.
Najlepsze gry planszowe „Star Wars”
Dawno temu ktoś wypisał trylogię o zabójcy o imieniu Mara Jade, która wytropiła Luke'a Skywalkera, ale w akcie, który rozwiał przynajmniej jeden 13-letni umysł, skończyła się jego ślubem. Czy Disney dba? Masz na myśli książki? W Dismalandzie nie ma szans na uśmiech. Ale jeśli obejrzysz krawędzie Star Wars c ...
Gry planszowe nie są martwe, jesteśmy po prostu cholerni
„Death of the card game” ogłosił nagłówek w The Telegraph na początku tego tygodnia. Ankieta, sponsorowana przez program mający na celu zachęcenie dzieci do grania w szachy, donosi, że wśród 1000 dzieci w wieku od 7 do 14 lat „dzieci są o 40 procent rzadziej niż ich rodzice grają w gry karciane, podczas gdy popularność szachów jest prawie bez zmian ...
McDonald's CEO mówi, że robotnicy przyniosą pracownikom lepsze miejsca pracy, a nie zastąpią ich
Gdy pracownicy fast foodów organizują się w całym kraju, by bronić wynagrodzenia za 15 dolarów za godzinę, krytycy ostrzegają, że podwyżka może mieć niezamierzoną konsekwencję uczynienia pracowników ludzkich zbyt drogimi. Fight za 15 dolarów, jak mówią, strzelają do pracowników fast-foodów, zachęcając restauratorów do inwestowania w automat ...