Rewizja równania Drake'a bardzo podnosi szanse Inteligentne życie pozaziemskie istnieje

$config[ads_kvadrat] not found

"Rewizja" | audiobook

"Rewizja" | audiobook
Anonim

Ludzkość nie eksploruje przestrzeni wyłącznie w poszukiwaniu istot pozaziemskich, ale mamy oczy otwarte. Mimo to naukowcy wiedzą, że szanse na to, że zdarzy się to w innym podróżniku w wielkim świecie, są minimalne - i owinąć głowy wokół nieskończenie małych szans, używając równania Drake'a, siedmiozmiennego sposobu wyprowadzenia szansy na istnienie aktywnych cywilizacji poza Ziemią.

Ale równania się starzeją, a równania się mylą. Równanie Drake'a, które bierze pod uwagę różne czynniki, takie jak tempo powstawania gwiazd, ułamek gwiazd, które mogą tworzyć układy planetarne, liczba planet nadających się do zamieszkania w tych systemach itd., Ma teraz 55 lat. Nie odzwierciedla to nowych informacji zebranych przez naukowców SETI od lat sześćdziesiątych.

Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie Astrobiologia stara się zintegrować nowe dane egzoplanet jako część Równania Drake'a, demonstrując jednocześnie rolę „pesymizmu” i „optymizmu” w szacowaniu prawdopodobieństwa znalezienia E.T. (nie znajdziesz tego, czego nie szukasz).

„Kwestia, czy zaawansowane cywilizacje istnieją gdzie indziej we wszechświecie, zawsze była zmartwiona trzema dużymi niepewnościami w równaniu Drake'a”, powiedział astronom w University of Rochester i badał współautora Adama Franka w oświadczeniu. „Od dawna wiemy, ile gwiazd istnieje. Nie wiedzieliśmy, ile z tych gwiazd ma planety, które mogłyby potencjalnie przenosić życie, jak często życie może ewoluować i prowadzić do istot inteligentnych oraz jak długo mogą trwać wszystkie cywilizacje, zanim wyginą.

Szacunki uzyskane z projektów prowadzonych przez satelitę Kepler NASA i kilka innych instrumentów sugerują, że z szacowanych 2 x 10 22 gwiazd w znanym wszechświecie, 20% ma planety, które znajdują się w strefach nadających się do zamieszkania, które mają temperatury, atmosfery i inne cechy, które może wspierać życie. Więc to dba o jedną niepewność.

Pozostają dwa inne pytania:

  1. Jak często rozwijałoby się życie?
  2. Jak długo przetrwałyby te cywilizacje?

To ostatnie pytanie jest szczególnie trudnym pytaniem, ponieważ możemy naprawdę pracować nad historią ludzkiej cywilizacji - i jeszcze nie umarliśmy.

Tu pojawia się pojęcie pesymizmu i optymizmu. Frank i Sullivan piszą, że ich metoda wymaga jedynie ustalenia, jak niskie jest prawdopodobieństwo, że ludzie są jedynymi inteligentnymi gatunkami, jakie kiedykolwiek powstały. Nazywają to linią pesymizmu. „Jeśli rzeczywiste prawdopodobieństwo jest większe niż linia pesymizmu”, powiedział Frank, „wówczas gatunek technologiczny i cywilizacja prawdopodobnie zdarzyły się wcześniej”.

Korzystając z aktualnych danych SETI i egzoplanet, Frank i Sullivan obliczyli tę liczbę na 10 miliardów bilionów. To niewiarygodnie małe - co oznacza, że ​​szanse na rozwój innego inteligentnego gatunku są bardzo, bardzo dobre.

- Pomyśl o tym w ten sposób - powiedział Frank. „Zanim dojdziemy do skutku, zostaniemy uznani za pesymistę, jeśli wyobrażamy sobie, że prawdopodobieństwo ewolucji cywilizacji na planecie nadającej się do zamieszkania to, powiedzmy, jeden na bilion. Ale nawet to przypuszczenie, jedna szansa na bilion, sugeruje, że to, co stało się tutaj na Ziemi z ludzkością, wydarzyło się w rzeczywistości około 10 miliardów razy w historii kosmicznej! ”

Naukowcy podkreślają, że ta zrewidowana interpretacja równania Drake'a obejmuje całą historię wszechświata na 13,78 miliarda lat - podczas gdy oryginał lokalizuje szanse znalezienia E.T. po dziś dzień.

Mimo to optymizm na znalezienie obcego życia nigdy nie był wyższy. W końcu trzy znane nazwiska rozpoczęły wielomilionowy projekt poszukiwania kosmitów w Alpha Centauri - najbliższym systemie gwiezdnym na Ziemi - a niektórzy wybitni naukowcy uważają, że istnieje duża szansa, że ​​znajdziemy coś specjalnego. Z pewnością nigdy nie było czasu, aby być E.T. optymista.

$config[ads_kvadrat] not found