Pareidolia: ewolucyjny powód, dla którego widzimy twarze w obiektach codziennego użytku

$config[ads_kvadrat] not found

Czy nasza ewolucja się zatrzymała? Konsekwencje darwinowskiej teorii ewolucji..., Adam Łomnicki

Czy nasza ewolucja się zatrzymała? Konsekwencje darwinowskiej teorii ewolucji..., Adam Łomnicki
Anonim

Spożywanie tomów horrorów i kukurydzy cukrowej może sprawić, że umysł oszaleje, ale powstrzymaj się od spirali, gdy zobaczysz - och, nie wiem - twarz Alberta Einsteina w płytce sufitowej twojego biura. To nie fizyk teoretyczny próbuje nawiązać kontakt z zewnątrz; to naukowe zjawisko zwane pareidolia.

Ludzie widzą twarze w chmurach, toastach lub na powierzchni Marsa dzięki naszym wyewoluowanym systemom percepcyjnym. Wzorce przetwarzania, takie jak rejestracja, jeśli rzecz w oddali jest człowiekiem, są biologiczne.

Ten Halloween, zwalczaj mistyczne sztuczki z nauką z tym fragmentem The Skeptics Guide to the Universe: Jak wiedzieć, co naprawdę jest prawdziwe w świecie coraz bardziej pełnym fałszywych informacji (obecnie 2 października) dr Steven Novella z Bobem Novellą, Carą Santa Maria, Jayem Novellą i Evanem Bernsteinem.

Pareidolia odnosi się do procesu postrzegania obrazu w przypadkowym szumie, takiego jak widzenie twarzy w kraterach i marii księżyca.

Jeśli spojrzysz na jakiekolwiek ściany z różnymi plamami lub mieszaniną różnych rodzajów kamieni, jeśli zamierzasz wymyślić jakąś scenę, będziesz mógł zobaczyć w niej podobieństwo do różnych krajobrazów ozdobionych górami, rzekami, skałami, drzewa, równiny, szerokie doliny i różne grupy wzgórz. Będziesz także w stanie zobaczyć różnorodne walki i figury w szybkim ruchu oraz dziwne wyrażenia twarzy i dziwacznych kostiumów oraz nieskończoną liczbę rzeczy, które możesz następnie zredukować do oddzielnych i dobrze przemyślanych form. -Leonardo da Vinci

W pewnym momencie swojego życia, prawdopodobnie kiedy byłeś młody i beztroski, i miałeś więcej czasu niż wiedziałeś, co zrobić, leżałeś na ziemi i patrzyłeś na chmury. Chmury są piękne, ich struktury są fascynujące i mogą dać ci trochę perspektywy na to, jak ogromny jest świat. Ale fajnie jest też próbować znaleźć obrazy czające się na białych parujących falach.

Podczas gdy zwierzęta i twarze są powszechnymi wzorami, aby zobaczyć unoszące się nad głową, nikt tak naprawdę nie myśli (ani nie powinien myśleć), że szczegółowe kształty chmur nie są przypadkowe. Intuicyjnie rozumiemy, że kiedy „widzimy” króliczego królika w chmurze, narzucamy ten wzór przypadkowości. Ale to zjawisko jest o wiele głębsze niż tylko wyobrażanie sobie niebiańskiej menażerii i odzwierciedla sposób, w jaki nasz mózg przetwarza i interpretuje informacje.

Terminem na to zjawisko jest pareidolia, która odnosi się do postrzegania znanych, ale pozbawionych znaczenia wzorców w przypadkowych bodźcach lub hałasie. Zwykle odnosi się to do oglądania wzorców wizualnych, ale czasami termin ten jest używany w odniesieniu do innych wrażeń, takich jak dźwięk (w takim przypadku może być odpowiednio nazwany audio pareidolia).

Techniczny termin na bardziej ogólne zjawisko oglądania wzorców, w których nie istnieją, to apofnia, tendencja do postrzegania złudnych wzorców w hałaśliwych danych. Informacje nie muszą nawet być zmysłowe; wzór może być w liczbach lub w zdarzeniach. (W ten sposób teorie spiskowe mogą wynikać z apofnii - widząc nikczemny wzór w przypadkowych lub rozłączonych incydentach).

Nie ma nic złego w widzeniu twarzy w muszli taco; to tylko produkt uboczny naszych wyewoluowanych systemów percepcyjnych, podobnie jak wiele innych iluzji, na które ludzie padają ofiarą. Nasze umiejętności w tym zakresie są tak zróżnicowane i potężne, że nawet wielomilionowe superkomputery Petaflopa wciąż mają problemy z dopasowaniem się do nas.

Neurologicznie istnieją dwie ważne przyczyny ludzkiej skłonności do dostrzegania wzorców w hałasie. Po pierwsze, nasze mózgi (w przeciwieństwie do komputerów) są zorganizowane do masowego przetwarzania równoległego. Jest to idealny układ do wyszukiwania wzorców, tworzenia skojarzeń i przeszukiwania dużych ilości danych.

Po drugie, nasza percepcja jest aktywnym procesem konstruktywnym. Częścią tego procesu jest zrobienie zdjęcia, a następnie szybkie przeszukiwanie naszego katalogu wszystkich możliwych dopasowań, znalezienie najlepszego dopasowania, a następnie przypisanie go do obrazu. Ta kropla wygląda jak koń, więc twój mózg dopasowuje ją do konia, a następnie zasypuje szczegóły, aby wyglądał jeszcze bardziej jak koń.

Działa to również w przypadku mowy. Słyszysz dźwięki, które twój mózg interpretuje jako fonemy (części mowy). Następnie przeszukuje swoją bazę fonemów i słów, aż znajdzie najlepsze dopasowanie, a następnie to, co słyszysz.

Oczekiwanie odgrywa ogromną rolę w tym procesie. Dlatego, gdy twój przyjaciel powie: „Hej, nie widzisz smoka w tej chmurze? Jest jego głowa ”, pojawia się obraz. Twój mózg znalazł wzór, a jego konstrukcja wskoczyła na swoje miejsce. Albo, jeśli ktoś powie ci, że jeśli grasz „Schody do nieba”, możesz usłyszeć, jak Robert Plant mówi: „Oto dla mojego słodkiego szatana”, wtedy usłyszysz rzekomy kult diabła.

Chociaż pareidolia może manifestować się na wiele sposobów, angażując nasze zmysły, to prosta ludzka twarz jest plakatem dziecka dla tego zjawiska. Pamiętam, jak kiedyś oglądałem serię antologii horroru, w której kobieta wciąż widziała złowrogie twarze we wzorach na suficie. Zapytała, czy ktoś kiedykolwiek zastanawiał się, dlaczego widzimy twarze bardziej niż cokolwiek innego w tych wzorach. Odpowiedzią na to szczególne przedstawienie było to, że twarze były demonami z innego wymiaru. Prawdziwa odpowiedź jest o wiele bardziej interesująca, choć mniej przerażająca. Nasze umiejętności rozpoznawania wzorców są dość solidne, ale mamy szczególnie wrażliwy talent do widzenia twarzy.

Znany jest neurologiczny powód tego powinowactwa do ludzkich twarzy: Dedykowana część wizualnej kory asocjacyjnej, wrzecionowatej powierzchni twarzy (FFA), specjalizuje się w ich rozpoznawaniu i zapamiętywaniu. Uszkodzenie prawego FFA - na przykład w wyniku udaru mózgu - może powodować stan zwany prosopagnosią, który jest niezdolnością do rozpoznawania twarzy. Osoby z ciężką prosopagnozją nie mogą nawet zidentyfikować swojego małżonka lub członków rodziny wyłącznie na podstawie wzroku. Istnieje również prosopagnosja rozwojowa, która jest deficytem względnym i może być łagodna.

Nic dziwnego, że ludzki mózg preferuje wzór twarzy. Widzimy to nawet u małych dzieci. Spędzą więcej czasu patrząc na ludzką twarz niż inny obraz o podobnej złożoności.

Łatwo sobie wyobrazić, dlaczego ewolucyjne presje selekcyjne faworyzowałyby tę nadpobudliwość, by zobaczyć twarze, biorąc pod uwagę, że jesteśmy takim gatunkiem społecznym. Nasi przodkowie, którzy byli w stanie szybciej odróżnić przyjaciela od wroga lub określić stany emocjonalne za twarzami, prawdopodobnie mieli przewagę przetrwania. Rozpoznawanie twarzy i twarzy w rzeczywistości zachodzi podkorowo (w głębokich częściach mózgu). Ta podświadoma analiza zdaje się mieć miejsce nawet przed przekazaniem obrazu do innych części mózgu w celu bardziej skomplikowanego przetwarzania. Jasne jest, dlaczego byłoby to zaletą - szybkie rozpoznanie, że ktoś jest na ciebie wkurzony i ma zamiar wpaść w mózg, może zdziałać cuda na twoją przeżywalność.

Najbardziej znaną twarzą widzianą w wyniku pareidolii musi być Twarz na Marsie. W 1976 r. NASA Wiking Statek kosmiczny obrazował Marsa, kiedy wytworzył obraz mesy lub butte w regionie Cydonia, który wyglądał jak twarz. Naukowcy wiedzieli, że twarz jest pareidolia, nawet jeśli nie znali tego konkretnego słowa. Przyzwyczaili się do tego, co sztuczki światła i cienia mogą wytworzyć na zróżnicowanym terenie Marsa. Ale kultura popularna entuzjastycznie pochłaniała twarz na Marsie i dawała jej własne życie. Książki takie jak Tajemnica Marsa i Pomniki Marsa napisano o tym, a niezliczone „filmy dokumentalne” dyskutowały o znaczeniu tej twarzy i jej znaczeniu dla historii Marsa i życia na tej planecie. (Um … nic?)

„Twarz” to niewiele więcej niż półmroczna twarz z jednym okiem, ustami i kropką dla nosa widocznego. Nos był tak naprawdę zanikiem danych w transmisji, która przypadkowo została umieszczona w miejscu, gdzie znajdowałoby się nozdrze. Kiedy NASA przyjęła obraz w wyższej rozdzielczości

1998, stało się oczywiste, że twarz była tylko erodowanym stosem kamieni skalnych, nie bardziej celową twarzą niż nierównościami na suficie.

Inne światy w naszym układzie słonecznym i ich cechy powierzchniowe są również doskonałym źródłem surowca dla pareidolia. NASA sfotografowała Kermita Żabę, Wielką Stopę i gigantyczną buźkę na Marsie. Jest ładne zdjęcie Homera Simpsona na Merkurym i niezliczone „artefakty obcych” na Księżycu i gdzie indziej. Teoretyk spisku UFO Richard Hoagland (musisz powiedzieć „Hoaaaglaaand”, jakbyś był pułkownikiem Klinkem z Hogan's Heroes) praktycznie całą swoją karierę oparł na pareidolia obrazów NASA.

Nawet na Ziemi są imponujące przykłady pareidolia, z których aplikacja Google Earth sprawiła sobie łatwą rozrywkę. Moim ulubionym jest Medicine Hat w Kanadzie, który pokazuje profil kobiety najwyraźniej noszącej słuchawki (przewód słuchawek to droga dojazdowa).

Perry i ja badaliśmy kiedyś twarz Matki Boskiej na drzewie w Hartford, w pobliżu naszego miejsca zamieszkania. Były to zwykłe swirly wzory w korze drzew, ale trochę pareidolia zmieniło to w twarz, a wiara kulturowa zrobiła resztę. Tysiące wiernych rozbili obóz wokół tego drzewa, przekonani, że są świadkami cudu. Dla Perry'ego i dla mnie była to po prostu kora drzewa - i raczej mdły przykład dziwactwa przetwarzania mózgu.

Patrząc na te popularne przykłady pareidolia, wygląda na to, że nie mogą być przypadkowe. Ale to wszystko jest częścią sztuczki, jak twój mózg konstruuje te wzorce. Szczegóły, które nie pasują do wzoru, są niedoceniane. Te, które są ważne dla wzorca, stają się bardziej widoczne. Brakujące szczegóły są wypełniane. Twój mózg łączy kropki. To zdumiewające, jak niewiele szczegółów jest potrzebnych, by zasugerować twarz, a nawet wyraz emocjonalny naszym mózgom poszukującym wzorców. Wystarczy kilka kropek dla oczu i linii dla ust, by nasze mózgi mogły zobaczyć Elvisa lub papieża.

Pareidolia może być świetną zabawą, ale jeśli nie zdajesz sobie sprawy z naszej skłonności do zamiłowania i zamiłowania do wzorców, ciekawa i odwracająca się iluzja może się przyczynić do złudzenia. Jak zobaczymy, niektóre iluzoryczne wzory są bardziej nikczemne niż tylko zobaczenie królika w chmurze.

Wyciągnięty z PRZEWODNIK PO SKÓRCE DLA WSZECHŚWIATA: Jak wiedzieć, co naprawdę jest prawdziwe w świecie coraz bardziej pełnym fałszywych informacji dr Steven Novella z Bobem Novellą, Carą Santa Maria, Jayem Novellą i Evanem Bernsteinem. Copyright © 2018 przez SGU Productions, LLC. Używane w porozumieniu z Grand Central Publishing. Wszelkie prawa zastrzeżone.

$config[ads_kvadrat] not found