Pigeon Patrol chce walczyć z zanieczyszczeniem za pomocą publicznej świadomości

$config[ads_kvadrat] not found

Pigeon Patrol : Westheimer @ Hayes Rd

Pigeon Patrol : Westheimer @ Hayes Rd
Anonim

W 2015 r. Projektanci technologii Pierre Duquesnoy i Matt Daniels byli, w najlepszym tego słowa znaczeniu, zaskoczeni pomysłem z piórami. Wiedzieli, że chcą zwrócić uwagę społeczeństwa na wysoki poziom zanieczyszczeń w Londynie i wiedzieli, że chcą w jakiś sposób włączyć Twittera do miksu. Wtedy uderzyło ich rozwiązanie: Dlaczego nie używać gołębi?

W ten sposób powstało Pigeon Patrol, grupa patroli ptaków monitorujących zanieczyszczenie w Londynie. Gołębie wystartowały po raz pierwszy w poniedziałek, nosząc małe plecaki, które potrafią wykryć dwutlenek azotu i gazy ozonowe - wskaźniki poziomu zanieczyszczenia. Po drugiej stronie plecaka znajduje się GPS tracker, niezbędny dodatek do oceny, które części miasta są najbardziej zanieczyszczone. Gołębie idealnie nadają się do zamiatania ulic Londynu, ponieważ lecą tak nisko jak 100 stóp i osiągają prędkość 80 mil na godzinę.

Nasze plecaki mierzą dwutlenek azotu, ozon i inne lotne związki w powietrzu podczas lotu. #PigeonAir pic.twitter.com/0fsrX1qv9R

- Pigeon Air Patrol (@PigeonAir) 14 marca 2016 r

Londyńczycy zainteresowani wiedzą, ile brudnego powietrza ssają, mogą śledzić gołębie na koncie Twitter @PigeonPatrol lub pobrać towarzyszącą im aplikację stworzoną przez Plume Labs.

Podczas gdy twórcy Pigeon Patrol przyznają, że ptaki są głównie wyczynem reklamowym mającym na celu zwrócenie uwagi na kryzys zanieczyszczenia miasta, twierdzą, że świadomość poziomu zanieczyszczeń w ciągu dnia jest pomocną wiedzą dla londyńczyków planujących dzień na zewnątrz.

Widzimy teraz wiele obszarów wykazujących wysoki poziom zanieczyszczenia powietrza. Bądź bezpieczny, Londyn! #PigeonAir pic.twitter.com/gT1K7FKB5P

- Pigeon Air Patrol (@PigeonAir) 15 marca 2016 r

Badanie przeprowadzone przez King's College London w 2015 r. Wykazało, że umiera 9500 osób każdy rok w Londynie z powodu zanieczyszczenia powietrza. Liczba ta była dwukrotnie wyższa niż wcześniej przewidywano i - oprócz tego - nielegalna w oczach Unii Europejskiej, która ustaliła limity ilości dwutlenku azotu, które miasto może wypluć.

Laboratoria Plume Labs nie są zadowolone tylko z gołębi wyczuwających zanieczyszczenia - chcą, żeby ludzie też to robili. W tej chwili firma technologiczna zbiera pieniądze, aby stworzyć czujniki, które ludzie mogą nosić za pośrednictwem Crowd Funder. Z 19-dniowym opóźnieniem udało im się zebrać do tej pory 3 262 £ z ich 10 000 £. Marzeniem jest posiadanie legionu rowerzystów, biegaczy lub „pchaczy”, którzy zbierają wystarczającą ilość danych, aby stać się „pierwszą siecią monitorowania zanieczyszczenia powietrza napędzaną przez człowieka”.

Większe marzenie - że urzędnicy państwowi i liderzy biznesu zwracają uwagę na wszystkie te dane i wprowadzają zmiany konieczne dla mniej zanieczyszczonego nieba.

$config[ads_kvadrat] not found