GMO fakty i mity ( część 1 ). Prof. Tadeusz Żarski odpowiada na pytania.
Mimo całej swojej wojowniczej prowokacji dr V.A. Shiva Ayyadurai może być mądry, by przedstawić jakieś wyjaśnienie dotyczące swojego niedawnego twierdzenia, że genetycznie zmodyfikowana soja zawiera śmiertelne ślady formaldehydu.
Według Jamesa Coopera, naukowca i autora kilku książek o nauce o żywności, badania Ayyadurai są spekulacyjne, a jego artykuł na temat soi GMO nie został nawet zaakceptowany przez akredytowane czasopismo naukowe.
Najwyraźniej Ayyadurai mógł nawet zapłacić za opublikowanie swojego badania.
Cooper zauważa, że chociaż społeczność naukowa nie osiągnęła pełnego konsensusu co do tego, czy formaldehyd występuje w soi GMO, Ayyadurai nie wniósł żadnych nowych spostrzeżeń do debaty.
„Ayyadurai nie zadał sobie trudu, aby wykonać stosunkowo proste pomiary, aby dowiedzieć się”, czy formaldehyd występuje w soi GMO, mówi Cooper Odwrotność.
„Ponieważ genetycznie zmodyfikowana i niezmodyfikowana genetycznie soja musi mieć identyczne profile żywieniowe dla zatwierdzonej wersji GM, wydaje się to mało prawdopodobne. Ayyadurai faktycznie odrzucił oferty przyjścia do laboratorium i zmierzenia stężenia formaldehydu w soi GM i niezmodyfikowanej genetycznie. ”
Cooper początkowo poruszył tę kwestię na swoim osobistym blogu, gdzie omawia proste badania, które są konieczne, aby obalić twierdzenie Ayyadurai, w którym prowokator postawił oszałamiające 10 milionów dolarów na giganta biotechnologicznego Monsanto, jeśli mogłoby to obalić jego roszczenia.
Cooper uderza w dochodzenie, odrzucając powody, dla których nie można ufać papierowi Ayyadurai. Jego obawy obejmują pozycję samego czasopisma, Nauki rolnicze, który na swojej stronie internetowej robi niepewną notatkę o tym, że jakiś naukowiec musi „zapłacić za siebie” do publikacji.
Wydawca czasopisma, Badania naukowe ma również siedzibę w prowincji Hunan w Chinach, która znajduje się w odległości około 7 769 mil od stanu Delaware, gdzie jest zarejestrowana w kraju:
Jeśli to prawda, badania Ayyadurai przyniosłyby pewne wiadomości o rolnictwie, które wywodzą się z międzynarodowych granic i globalnych gospodarek: 94 procent soi produkowanej w Stanach Zjednoczonych jest genetycznie zmodyfikowanych, aw ubiegłym roku 65 procent nagród Stanów Zjednoczonych za 3,969 miliarda buszli zostało wywiezionych do Chiny.
Po pierwszym opublikowaniu studium Ayyadurai spotkało się z całą kwiczącą pochwałą, która czasami towarzyszy postępowej nauce. Dr Ray Seidler, były starszy naukowiec w EPA, zauważył, że formaldehyd jest „czynnikiem rakotwórczym pierwszej klasy” i wezwał administrację Obamy do stawienia czoła powszechnemu problemowi rolniczemu, prawdopodobnie odkrytemu przez Ayyadurai:
„Jego podwyższona obecność w soi spowodowana wspólnym wydarzeniem inżynierii genetycznej jest alarmująca i zasługuje na natychmiastową uwagę i działania ze strony FDA i administracji Obamy”, powiedział.
Ayyadurai nie jest obcy prowokacji. Zdobył coś w rodzaju dzielnego światła reflektorów dzięki pewnym prostackim zachowaniom na przestrzeni lat, w tym nagłemu zwolnieniu ze stanowiska w Radzie Badań Naukowych i Przemysłowych podczas próby wykorzenienia korupcji w organizacji. Ayyadurai, który jest żonaty z aktorką Fran Drescher, również posiada patent na „wynalazcę poczty elektronicznej”.
Cooper twierdzi jednak, że Ayyadurai jest kolejnym ogniwem w bardzo gęstym zapchaniu krzyżowców walczących z GMO, którzy bronią jawnych, przerażających roszczeń wobec ciężkiego naukowego faktu.
„Wiele osób skrytykowało to badanie, które znajduje się w tak niejasnym czasopiśmie, że nigdy bym go nie znalazł, gdyby jedna lub więcej organizacji anty-GMO nie zanotowało tych tandetnych wyników”.
„Jednak celem mojego artykułu było zilustrowanie, jak rozpoznać„ fałszywą ”pracę naukową”, mówi.
Kontrowersyjne ludzkie skamieniałości nie są „brakującym ogniwem”, twierdzą naukowcy
Debata na temat tego, gdzie Australopithecus sediba wpisuje się w historię, została omówiona w ostatnim specjalnym wydaniu „PaleoAntropologia”. Do tej pory dwa Au. Szkielety sediba, MH1 i MH2, zostały przeanalizowane i chociaż są akceptowane jako ważny gatunek, krytycy zakwestionowali decyzję o włączeniu ich do rodzaju Australopithecus.
Kto jest właścicielem powietrza? Ewoluujące, kontrowersyjne definicje przestrzeni powietrznej
Turcja i Rosja obiecały dziś, że nie będą walczyć ze sobą, po nadzwyczajnym spotkaniu NATO, które odbyło się we wtorek po tym, jak turecki F-16 zestrzelił rosyjski odrzutowiec Su-24 w pobliżu granicy z Syrią, nasilając napięcie między dwoma krajami. Nie chodzi o przestrzeń powietrzną, ale na powierzchni chodzi o przestrzeń powietrzną: ...
87 Zabawne pytania „to lub tamto” na temat seksu, życia i jedzenia
Od pytań dla smakoszy po niemądre i brudne prawdy na temat seksu - przyglądamy się 87 naprawdę zabawnym „tym lub innym” pytaniom na temat seksu, życia i jedzenia.