Jak to jest śpiewać kołysanki do śpiących ludzi na życie

$config[ads_kvadrat] not found

Ach śpij kochanie - 1 godzina najpiękniejszych usypianek.

Ach śpij kochanie - 1 godzina najpiękniejszych usypianek.
Anonim

Walczę ze snem. Odkąd byłem małym dzieckiem, robiąc hałas w czasie przedszkola, po prostu nie miałem ochoty odpływać. W college'u zacząłem zdawać sobie sprawę, że nawet gdy rozpaczliwie potrzebowałem snu, nie mogłem się wyłączyć, a moje życie wymknęło się spod kontroli. Mam dziś lepszą przyczepność, ale to nie znaczy, że nie zawsze spoglądam na szybkie poprawki, aby sprawdzić, czy pomogą. Wczoraj wieczorem wziąłem zdjęcie napoju antyenergetycznego „Woda marzeń”, który zamówiłem przez Internet. Nigdy nawet nie patrzyłem na składniki, ponieważ jeśli to działa, nie chcę wiedzieć, za jaką cenę. Tak bardzo potrzebuję snu.

To, czego nigdy nie rozważałem, to wynajęcie profesjonalnej kołysanki, żeby przyszła do mojej sypialni, wciągnęła mnie, spytała o mój dzień, a potem zaśpiewała, aż zasnę. Nigdy tego nie rozważałem, ponieważ brzmi to jak praca seksualna na granicy, a na pewno nie mogła być prawdziwa?

To jest. Nazywa się to uśpieniem i nagle jestem bardzo zaniepokojony, że potrzebuję tego w moim życiu.

Ariana Lenarsky, główna artystka sceny komediowej L.A. od 2011 roku, pracowała przez kilka lat. Dzisiaj uruchamia nowy podcast o nazwie Dream City, gdzie bada historie i tematy swoich doświadczeń w tej dziedzinie pracy. Zeszłej nocy usiadła ze mną (nie z boku łóżka), aby odpowiedzieć na wszystkie moje pytania dotyczące podróżujących muzyków, którzy chcieli zostać twoim osobistym panem Sandmanem.

Opowiedz mi o swoim muzycznym wychowaniu.

Moja matka profesjonalnie grała na flecie. Mój ojciec był amatorskim saksofonistą barytonowym. Mój brat gra na fortepianie i potrafi śpiewać czysto jak dzwon. W wieku 15 lat dostałem gitarę dla Chanuki. Moi rodzice rozwiedli się gorzko, kiedy byłem młody. Wszyscy w rodzinie krzyczeli na siebie, ale z drugiej strony wszyscy mieli także głębokie uznanie dla muzyki i bardzo miły głos śpiewu. Muzyka zawsze wydawała się być jedyną rzeczą, na której wszyscy moglibyśmy się skupić.

Co do tego doprowadziło?

Dream City Zastanawiałem się od półtora roku, podążając za moim prawdziwym krótkim okresem jako kołysanki. Dorastałem w Los Angeles i chodziłem do szkoły w Burbank, gdzie „niebieski kołnierzyk” oznacza, że ​​jesteś kluczowym uchwytem serialu. Jay Leno regularnie pojawiał się w mojej szkole podstawowej, zbierając od śmiechu niewinne dzieci. Każdy, kto dorasta na przedmieściach Hollywood, rozumie mechanikę magii w bardzo młodym wieku, a także może szybko określić, czego dziwak chce od nich. Po prostu akceptujesz to, co wydaje Ci się „prawdziwą” magią, gdzie chwile są bardzo naładowane, a wszystko wydaje się być filmem i nie możesz uwierzyć, że ta niesamowita rzecz dzieje się z tobą. Jest wiele prawdziwych cudów. chcę Dream City być czcigodnym dla tego rodzaju prawdziwego cudu, na jaki stać L.A., ale także opowiadać historię zdezorientowanej kobiety, która wie lepiej niż złapać się w szalone sny wszystkie te nie-L.A. przeszczepy mają, ale nie mogą pomóc, ale także zostać zepchnięte na bok przez jej własne urojenia. Podobnie jak złudzenie, że zarabianie na śpiewanie ludziom do snu będzie dobrym i zdrowym pomysłem.

Kto wpłynął na twój styl?

Joni Mitchell, wokalnie. Myślę, że Joanna Newsom jest doskonałym muzykiem. John Lurie. Studiowałem głos klasyczny w college'u, gdzie nauczyłem się wielu dziwnych, smutnych melodii francuskich i niemieckich. Myślę, że uosobienie Śmierci i Żalu również mają duży wpływ. To dobrze? Myślę o nich, którzy często siedzą w mojej sypialni.

Więc… kołysanki. Opowiedz mi o tej pracy i powiedz mi, jak ją znalazłeś?

Byłem głęboko bezrobotny, jak mieszkający w pralni mojej macochy. Pewnego dnia podniosłem gitarę w domu przyjaciela, podczas gdy on leżał obok mnie na kanapie i zaczął nucić i śpiewać, podczas gdy on drzemał. Potem powiedział: „Szczerze zapłaciłbym ci za śpiewanie mnie do snu tak każdej nocy”. Wtedy żarówka zgasła. Mogę założyć własną firmę.

Jaki był twój pierwszy koncert?

Poza niezręcznym, chociaż znałem tę osobę. Było to znacznie później niż przewidywałem. Z jakiegoś powodu myślałem, że przybędę o zmierzchu. Nie, Ariana, dorośli zasypiają najwcześniej o 11:00. Byłem więc wyczerpany i było późno, było intensywne, intymne, emocjonalnie wyczerpujące. Zresztą emocjonalnie wyczerpujące jest granie przedstawienia, więc nie wiem, dlaczego uważałem, że kierowanie cudzej energii emocjonalnej w nieświadomość będzie emocjonalnym spacerem w parku. Oczywiście, że nie. Nie jestem zimną osobą. Byłem przeciążony. Ale w wielu punktach było to bardzo miłe. Śpiewałam mu stare kołysanki, zaśpiewałam mu piosenkę, którą napisałam dla niego, i około 15 minut w set, przewrócił się w ten miły sposób w łóżku, gdzie wiedziałam, że robi się wygodnie, bo zasypiał. W tej chwili poczułem triumf. Ale byłem tak zdenerwowany, że zapomniałem torebki po moim wyjeździe. Więc musiałem wrócić i zabrać moją torebkę. Z domu osoby, którą miałem śpiewać do snu.

Jaki był najlepszy koncert?

Właściwie moim ulubionym było stworzenie kołysanki dla kogoś, kto był poza miastem i wysłał go do nich i wiedział, że będą go słuchać w drodze. To byłby bardziej zrównoważony pomysł, tworzenie kołysanek w domu, bezpiecznie w moim pokoju, a nie na świecie w bardzo intensywnej intymnej sprawie.

Jakie było najdziwniejsze doświadczenie?

Najdziwniejszym doświadczeniem była pierwsza chwila, kiedy wszedłem do sypialni mojego klienta, ponieważ tylko wtedy czy w końcu przyszło mi do głowy, że wchodzę do czyjejś sypialni, aby wykonać usługę. Czułem się dokładnie jak pracownik seksualny, co nie było tym, do czego się zapisałem, nawet jeśli pomyślałem o tym jasno, oczywiście powinienem był wiedzieć, na co dokładnie się zapisałem, ale całkowicie zaprzeczałem, że to czułbym się tak intymnie. Ten jeden moment był taki, jak najbardziej: „Co ja, kurwa, robię?”

Wspomniałeś, że dla kogoś, kto jest bardzo samotny, wyglądało to na wybór stylu życia. Myślisz, że ten koncert sprawił, że stałeś się bardziej samotny?

Czułem się jeszcze bardziej samotny. Uwielbiałem pytać ludzi o ich dzień i słuchać o ich zmartwieniach, obawach i szczęśliwych chwilach, ale czułem się dziwnie porzucony, aby wejść w ten spokojny stan z moim klientem i nie być w stanie dzielić się własnymi uczuciami ani zasypiać z nimi w łóżku. Była to ulica jednokierunkowa, która ponownie ustawiłem tak, aby tak było, więc nie wiem, dlaczego mnie to zdziwiło lub zraniło. Zdałem sobie sprawę, że to, co robiłem, było terapią i że absolutnie nie byłem terapeutą. Po prostu stało się tak oczywiste, że byłem takim zastępcą prawdziwej dziewczyny, przyjaciela lub matki, i że może nawet próbowałem mieć tę zażyłość dla siebie, tak że nie musiałbym zajmować się rzeczywistą mechaniką związek i mógłbym wyjść pod koniec nocy z małymi pieniędzmi w kieszeni.

Poznałeś mnie. Czy powinienem spróbować profesjonalnego kołysania?

Tak. Nie ma większego komfortu niż 6 '7 ”mężczyzna stojący nad twoim łóżkiem wpatrując się w ciebie, gdy zasypiasz.

Dlaczego odszedłeś?

Zawód?! To było zbyt dziwne. Zbyt dziwne. Ale myślałem o tym. A potem pomyślałem: no cóż, może mogę dalej badać to jako opowieść. To wydaje się bezpieczne. Wciąż dziwne, ale nie niepokojące emocjonalnie.

Jaki jest cel tego podcastu?

Nie wiem nawet, czy nazwałbym to podcastem, ale format przypomina powrót do starego programu radiowego. Czuję, że hak tego programu to:

"Jak zarabiasz na życie?"

„Jestem profesjonalnym lullabyistą. Śpiewam ludzi, by spali na życie. ”

„Czy to jakiś rodzaj seksu?”

„Nie, nienawidzę seksu”.

To znaczy, daj spokój, to całkiem interesujące, prawda?

Śledź Arianę na Twitterze i sprawdź pierwszy odcinek Dream City podcast tutaj:

$config[ads_kvadrat] not found