Federalni szukają szkolenia lokalnych gliniarzy na małych trutniach

$config[ads_kvadrat] not found

Подводный дрон за 100 000 рублей / Новое оборудование / Что на дне?

Подводный дрон за 100 000 рублей / Новое оборудование / Что на дне?

Spisu treści:

Anonim

Mały, biały dron quadkoptera unosi się na wysokości oczu, pozornie skanując linię aktywistów Black Lives Matter w Baton Rouge. Wygląda na to, że pochodzi z Best Buy. Ale kto to lata? Policjanci? Przedsiębiorczy dziennikarz? Aktywista gotów sfilmować każde niewłaściwe postępowanie policji?

Film został nakręcony przez Johnettę Elzie, działaczkę na rzecz praw obywatelskich i ostoję protestów Fergusona od czasu policyjnego zabójstwa Mike'a Browna w Ferguson w stanie Missouri. Elzie mówi Odwrotność że drona, o którym mowa, był obsługiwany przez cywila, który twierdził, że jest członkiem prasy, ale to nie powstrzymało użytkowników Twittera i innych przed popychaniem tej narracji, że dron mógłby być narzędziem nadzoru policyjnego, być może z potężnym technologia rozpoznawania twarzy.

W tym przypadku obawy te były nieprawidłowe - ale nie bezpodstawne. Jeśli gliniarze w całym kraju i Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego mają swoją drogę, to, co może wydawać się paranoją, może wkrótce zostać zrealizowane i uzasadnione obawy. W rzeczywistości ten dzień może już być tutaj. Elzie mówi, że była świadkiem dużych dronów latających nad protestami w Ferguson, Baton Rouge i Baltimore. FBI opublikowało niedawno około 18 godzin nagrań „szpiegowskiego samolotu” z protestów dotyczących śmierci Freddiego Graya.

„Brzmiało to, jakby wentylator skrzynkowy był włączony na niskim poziomie”.

„Gdybyś nie wiedział, czego szukać lub słuchać, nie zobaczyłbyś go ani nie usłyszał, a to było bardzo wysoko, ale wzorzec lotu sprawił, że to zauważyłem. Poszło w trójkącie - powiedziała Elzie. „Brzmiało to, jakby wentylator skrzynkowy był włączony na niskim poziomie”

Konto Elzie nie powinno dziwić. Organy ścigania w całym kraju chcą zdobyć drony, zarówno małe, jak i duże, do różnych misji, a rząd federalny chce upewnić się, że gliniarze wiedzą, jak korzystać z tych nowych narzędzi.

Jako jeden z przykładów tego trendu, pod koniec zeszłego tygodnia, Federalne Centrum Szkoleniowe ds. Egzekwowania Prawa - część Departamentu Bezpieczeństwa Wewnętrznego - opublikowało to zaproszenie, szukając wykonawcy, który zapewni pięć małych dronów i towarzyszące centrum szkoleniowe, aby uczyć funkcjonariuszy organów ścigania, jak działać zdalne pojazdy. FLETC szkoli federalnych funkcjonariuszy organów ścigania w kilkudziesięciu agencjach rządowych, a także współpracuje z lokalnymi i stanowymi gliniarzami w zakresie szkoleń. Z nagabywania nie wynika, czy drony byłyby używane do szkolenia lokalnych i stanowych gliniarzy, czy tylko oficerów federalnych. Oświadczenie o pracy zamieszczone na stronie federalnego kontraktu FedBizOpps przedstawiło ofertę, choć nie uwzględniono konkretnych scenariuszy szkoleniowych i potencjalnych zastosowań dronów.

Oto naprawdę ciekawa część:

„FLETC dąży do zakupu w sumie pięciu (5) sUAS małych bezzałogowych systemów powietrznych płatowców oraz stacji kontroli naziemnej / systemów kontrolera lotu. Systemy są kupowane w celu oceny w wielu przypadkach związanych z egzekwowaniem prawa i działaniami służb ratowniczych. ”

Drony muszą ważyć mniej niż 10 funtów, w tym ładunek i mieć kamery z co najmniej 10-krotnym zoomem. Dodatkowo drony muszą mieć „konfigurowalny ładunek, bez wyjmowania kamery”. Nie jest jasne, jakie ładunki mogą być dołączone, ale małe drony mogą być wyposażone w czujniki podczerwieni lub czujniki do wykrywania broni chemicznej lub biologicznej. Możliwe jest również, jeśli jest to mało prawdopodobne, że drony te mogą być wyposażone w materiał wybuchowy, podobny do naziemnego bezzałogowego pojazdu używanego do wysadzenia strzelca masowego w Dallas po odstąpieniu od policji.

O wiele bardziej prawdopodobne jest to, że szkolenie obejmie scenariusze poszukiwań i ratownictwa, operacje wywiadowcze i rozpoznawcze oraz nauczenie się, jak prawidłowo badać miejsca wypadków. Kamery muszą „umożliwiać podgląd na żywo” i „możliwości przesyłania strumieniowego w celu eksportowania wideo do dystrybucji”, a także „nagrywanie wideo do późniejszego odtwarzania”. Pojazdy lotnicze muszą być w stanie latać „minimum 400 stóp nad poziomem ziemi”, aby co najmniej 20 minut lub 10 minut z ładunkiem jednego funta.

Publikacja była wcześniej niezauważana w mediach i pod pewnymi względami nie jest zaskakująca, biorąc pod uwagę najnowsze trendy w egzekwowaniu prawa. Federalne, stanowe i lokalne departamenty od lat interesują się używaniem dronów do celów nadzoru, choć przepisy FAA w dużym stopniu ograniczają ich zastosowanie na szeroką skalę.

Ale w tym tygodniu FAA wydała nowe zasady dotyczące dronów, które regulują korzystanie zarówno przez operatorów komercyjnych, jak i instytucje publiczne, takie jak wydziały policji. „Nowe przepisy FAA znacznie ułatwią agencjom publicznym korzystanie z dronów, eliminując potrzebę uzyskania specjalnego certyfikatu autoryzacji przez FAA”, Jay Stanley, starszy analityk ds. Polityki w projekcie przemówienia, prywatności, technologii, ACLU, powiedziano Odwrotność. Nowe zasady FAA „zasadniczo przyznają pozwolenie zbiorcze, o ile spełnione są pewne warunki”.

Chociaż korzystanie z dronów nadzorujących przez policję jest w znacznym stopniu ograniczone, nie jest to z powodu braku zainteresowania. „Istnieje duże zapotrzebowanie na drony do nadzoru” - powiedział Stanley. I oczywiście federalne organy ścigania nie potrzebują dronów do prowadzenia nadzoru na dużą skalę. Po powstaniu w Baltimore po śmierci Freddiego Graya organy ścigania wykorzystały samolot Cessna wyposażony w kamery do filmowania, nagrywania i przechowywania obrazów o powierzchni 30 mil kwadratowych przez dziesięć godzin dziennie - wszystko to było ukryte przed opinią publiczną. „Widzieliśmy historię w Baltimore, która nie dotyczyła dronów, ale pokazuje rodzaj apetytu na nadzór, jaki istnieje”, mówi Stanley.

I nie tylko policja z Baltimore eksperymentowała z masową inwigilacją.

Dokumenty wydane w wyniku próśb FOIA ujawniły, że działacze Black Lives Matter stanęli w obliczu powtarzających się działań nadzorczych federalnych organów ścigania. Departament Bezpieczeństwa Wewnętrznego monitorował działaczy BLM zarówno cyfrowo w mediach społecznościowych, jak i podczas planowanych demonstracji.

Drony, które Federalne Centrum Szkoleniowe ds. Egzekwowania Prawa użyje do szkolenia, nie będą zdolne do masowej inwigilacji na dużą skalę, ale to nie znaczy, że nie są niesamowicie potężne. Nawet małe kamery mogą być wyposażone w technologię rozpoznawania twarzy i inne aplikacje podobne do smartfonów, takie jak wykrywanie ruchu i identyfikacja obiektu. Działacze na rzecz ochrony prywatności od dawna ostrzegają, że dane biometryczne - i związane z nimi środki nadzoru, takie jak automatyczne czytniki tablic rejestracyjnych zebrane przez federalne organy ścigania - często są dostępne dla lokalnych gliniarzy i odwrotnie.

Niektórzy lokalni ustawodawcy podjęli kroki zapobiegawcze, aby powstrzymać nadmierny nadzór bezzałogowy przed jego rozpoczęciem. Niedawny raport National Conference of State Legislatures ujawnia, że ​​18 stanów uchwaliło przepisy zobowiązujące policję do uzyskania nakazu przed użyciem drona do nadzoru. Działacze na demonstracjach politycznych w przestrzeni publicznej oczywiście nie byliby chronieni tymi prawami.

Ogólnie rzecz biorąc, organy ścigania mają prawo filmować ludzi podczas publicznych demonstracji - choć w niektórych stanach, takich jak Nowy Jork, orzeczenia sądowe ograniczają czas i sposób, w jaki gliniarze mogą obserwować aktywistów. Zwolennicy prywatności obawiają się, że powszechne stosowanie zaawansowanych kamer do robienia zdjęć pojedynczych twarzy i katalogowania ich może mieć negatywny wpływ na prawa do montażu. „Kiedy jesteś publicznie, każdy, kto jest publicznie, ma konstytucyjne prawo do fotografowania, powiedział Stanley ACLU. „To znaczy, że niekoniecznie chcemy, aby nasze departamenty policji fotografowały osoby korzystające z pierwszej poprawki chronionych praw”.

„Istnieje wiele obaw związanych z mrożącymi krew w żyłach skutkami i zastraszaniem, które mogą pochodzić od policji, która tworzy i zachowuje fotografie ludzi podczas pokojowych protestów”.

Nowe przepisy FAA mogą być punktem zwrotnym, który zwiastuje nową erę zdalnego nadzoru lotniczego. „Jeszcze się nie dzieje” - powiedział Stanley. „Ale włączy się dziesięciocentówka i będzie z nami”.

$config[ads_kvadrat] not found