Proxima b, najbliższa egzoplaneta Ziemi, może być pokryta pojedynczym olbrzymem

$config[ads_kvadrat] not found

K2-141b Discovered: A Hellish Exoplanet

K2-141b Discovered: A Hellish Exoplanet
Anonim

Odkrycie Proximy b - egzoplanety znajdującej się w odległości zaledwie 4,25 lat świetlnych i potencjalnie nadającej się do zamieszkania - wzbudziło duże podniecenie, które mogliśmy napotkać na Ziemi 2.0. Okazuje się, że Proxima b może nie być nową Ziemią, ale czymś bardziej przypominającym Super Mario Bros. 3 „Water Land”.

Według nowych badań napisanych przez francuskich i amerykańskich naukowców i opublikowanych w repozytorium arXiv, skalista egzoplaneta o wielkości 1,3 razy większej niż Ziemia może być pokryta kilkoma ogromnymi oceanami - a może nawet jednym pojedynczym oceanem, który rozciąga się na całej powierzchni planeta. Planeta znajduje się w nadającej się do zamieszkania strefie „goldilocks” swojej gwiazdy macierzystej, Proxima Centauri, regionu wokół gwiazdy, w której uważa się, że ciekła woda może się formować.

Proxima b do tej pory nie była zbyt dobrze badana, więc grupa naukowców z Francji zasadniczo opracowała i przeprowadziła zestaw symulacji, które sugerują, że promień orbity Proximy b wynosi od 0,94 do 1,4 razy promień Ziemi.

Jeśli planeta orbituje wokół Proxima Centauri na dolnym końcu zasięgu, planeta prawdopodobnie byłaby gęstą skałą z metalicznym rdzeniem, który zawiera około dwóch trzecich masy całej planety. Skalisty płaszcz osłoniłby ten rdzeń, a ciekła woda na powierzchni prawdopodobnie stanowiłaby około 0,05 procent masy (w porównaniu z 0,02 procent tu na Ziemi). To dobra wiadomość dla perspektywy wielkich oceanów - i zabezpieczyłaby kurs Proximy b bardziej przypominającej Ziemię.

Ale jeśli planeta orbituje wokół Proxima b na wyższym końcu tego zakresu, symulacje sugerują, że masa planety będzie w zasadzie 50% skalistym centrum i 50% ciekłej wody powierzchniowej.

„W tym przypadku Proxima b byłaby pokryta pojedynczym, płynnym oceanem o głębokości 200 km” - stwierdzili naukowcy w oświadczeniu.

Oba scenariusze byłyby niezwykle ekscytujące. Uważa się, że płynna woda ma zasadnicze znaczenie dla ewolucji życia. Podczas gdy świat wody prawdopodobnie zgasiłby nadzieje na założenie ludzkiej kolonii na Proximie b (i tylko jeśli uda nam się opanować podróże międzygwiezdne), szanse na znalezienie życia pozaziemskiego byłyby wyższe niż kiedykolwiek.

„W obu przypadkach cienka, gazowa atmosfera może otaczać planetę, podobnie jak na Ziemi, czyniąc Proximę potencjalnie nadającą się do zamieszkania” - twierdzą naukowcy.

Jedno jest pewne - potrzebujemy więcej danych o planecie. Kosmiczny teleskop Jamesa Webba, wraz z innymi narzędziami, będzie krytyczny w ciągu najbliższych kilku lat w celu potwierdzenia lub obalenia tego, co sugerują najnowsze symulacje. Zacznijmy szybko - reszta świata się wkurza!

$config[ads_kvadrat] not found