Jak radzić sobie z trudnymi emocjami? - Pytanie do Mateusza - [ Mateusz Grzesiak ]
Poniższy artykuł zawiera spoilery.
Przekonujące emocje zawsze były trudne dla Chrisa Cartera i jego współpracowników Pliki x. Być może stało się to coraz trudniejsze, jak w mitologii Pliki x - i dlatego emocjonalne podstawy różnych scenariuszy w fabule - stały się bardziej skomplikowane. Mulder i Scully są zwykle najlepsi w biznesie, stoickim trybie, z odrobiną ironicznego humoru.
To nie znaczy, że sentymentalizm nigdy nie zadziałał w serialu. Z pewnością można przypomnieć sobie wczesne odcinki serialu, które były czymś bliskim poruszeniu: Scully tracąc ojca w znakomitym „Beyond the Sea”, szalone wybuchy Muldera, gdy mówił o pamięci swojej siostry, lub jego reakcję w epizodach po uprowadzeniu Scully'ego i kolejny, tajemniczy powrót w sezonie 2.
Śpiączka Scully'ego w tym sezonie jest krótko opisana w dzisiejszej nowości Pliki X epizod. Mulder i Scully siedzą w szpitalu, gdzie matka Scully'ego jest na łożu śmierci. Scully żartuje o tym, że chciałaby użyć nadprzyrodzonej mocy do reanimacji matki, na co Mulder odpowiada sentymentalnym żartem: „Ja to wymyśliłem, kiedy byłeś w szpitalu w ten sposób”.
Po tej rozmowie matka Scully'ego, w swoich ostatnich słowach, prosi, aby William - Mulder i dziecko Scully'ego - a sprawy stały się bardziej skomplikowane emocjonalnie. Cierpiący zdenerwował Scully'ego, by natychmiast powrócił do pracy; jest to, jak to miało miejsce na czas trwania serii, jej typowa strategia radzenia sobie. Wcześniej w odcinku ona i Mulder byli w Filadelfii, badając potwora ulicznego artysty ożywionego: niesławny, cuchnący gliniany „Trashman” (tak, to jest prawdziwy tytuł - pojawia się z śmieciarki).
Przecięcie dwóch linii fabuły powoduje cofnięcie epizodu w ostatnim kwartale. Koncepcja trashmana o wpływach legendy tybetańskiej mogła być stosunkowo skuteczna i rażąca Pliki X potwór w tradycji Tooms. Jasne, ostatni niechlujny monolog informacyjny z „Banksy-aping”, head-tatted street artysty, odpowiedzialnego za niego, również pozbawia potwora jego tajemniczości. Ale to niezręczny związek między historią stworzenia Trashmana a poczuciem straty i poczucia winy Scully'ego po rezygnacji z syna, który naprawdę sabotuje rzeczy. Porzucenie przez artystę ulicznego jego projektu (po tym, jak zamienia się w złośliwą nadprzyrodzoną istotę), porównuje się do porzucenia przez Scully'ego Williama, który był także niespodziewanym i kłopotliwym prezentem. Opowieść o Trashmanie uwalnia nieprzewidzianą falę emocji w Scully, co prowadzi do melodramatycznej końcowej rozmowy między Mulderem i Scully, a także niesamowicie niefortunną ostatnią linią odcinka: „ Muszę wierzyć, że nie traktowaliśmy go jak śmieci.”
Innym niezamierzonym elementem komiksowym w ostatniej scenie jest prawie milczenie Muldera. Siedzi obok Scully'ego na dzienniku na kamienistej plaży, wyglądając jakby miał zaparcie i patrzył w dal. To także jego syn, ale tylko Scully wydaje się być zaniepokojony. Wiąże się to z powtarzającą się linią Muldera, która jest osłabiająca siebie - to właśnie utrzymuje związek Muldera i Scully'ego z pracą w ramach serii - ale zastanawia się, czy jest to zamierzone, czy nie.
Jeśli jest to dziwny, pośpieszny poziom ponownego uruchomienia, który ma zamiar wykorzystać mitologię w kolejnych dwóch epizodach - w których będzie można zobaczyć człowieka palącego papierosy - to może kontynuowanie „narracji” w reboocie sześcioczęściowym było naprawdę błędem w sądzie. Trzymaj się przez następne dwa tygodnie, aby dowiedzieć się… jeśli się odważysz.
Musisz zobaczyć te Disney Animatronics, które wyglądają jak szczęki, które wyglądają jak CGI
Disneyland w Japonii planuje zdobyć swoje atrakcje w 2020 roku dzięki armii nowych animatronics inspirowanych postaciami z Beauty and the Beast. Roboty te są tak podobne do życia, że wydają się grafiką komputerową zamiast figurą ze stali i gumy.
„Son of Zorn” nadal jest absurdalny, ale odcinek trzy dobrze
Jest tu naprawdę świetny koncert, jeśli tylko zmrużysz oczy.
Dlaczego Hollywood nagle zdecydowało, że naukowcy dobrze wyglądają?
„Szalony naukowiec” był zawsze łatwym wyjściem. I przez pokolenia filmowcy, pisarze i prawie wszyscy inni to brali. To się zmienia, ale w zaskakujący - choć fotogeniczny - sposób. Jeśli nauka nie wskazuje już na wewnętrzną złośliwość objawiającą się błędami fenotypowymi, co to będzie ...