Sejf Doomsday dla nasion nie jest wystarczający, będziemy również potrzebować go dla naszych zarazków

$config[ads_kvadrat] not found

Jak otworzyć sejf bez klucza, kodu i niszczenia? Sejf Burg Wachter Favor S5E w ataku finezyjnym.

Jak otworzyć sejf bez klucza, kodu i niszczenia? Sejf Burg Wachter Favor S5E w ataku finezyjnym.
Anonim

Kiedykolwiek i jakkolwiek myślisz, że apokalipsa może się wydarzyć, naukowcy od dawna wierzą w potrzebę ewentualności. Stąd kosztowne inwestycje w inicjatywy takie jak Svalbard Global Seed Vault, które będą chronić nasiona ludzkości dla potomności.

Ale te nasiona nie wystarczą, by ocalić to, co ludzie są w stanie przetrwać w jakimś rodzaju masowej katastrofy, argumentują zespół naukowców z Rutgers University. W posunięciu, które zaspokoiłoby każdy prekursor zagłady, zespół proponuje budowę globalnego skarbca mikrobiomów. Innymi słowy, absurdalnie bezpieczna krypta do przechowywania wszystkich naszych dobrych zarazków.

Ich argument jest zniuansowany. Wraz z rozprzestrzenianiem się globalizacji żywności przetworzonej znakiem towarowym współczesnego współczesnego stylu życia ludzki mikrobiom traci znaczną część swojej różnorodności. Ta populacja bakterii, wirusów, drożdży i innych mikroskopijnych gatunków, które zamieszkują nasze ciała, pomaga nam funkcjonować z dnia na dzień. Pomimo ich wielkości przewyższają liczbę komórek ludzkich dziesięć do jednego. Według badań naukowców z Massachusetts Institute of Technology na te społeczności wpływa wiele różnych czynników, w tym dieta, środowisko i historia zdrowia.

„Te drobnoustroje ewoluowały wraz z ludźmi przez setki tysięcy lat” - powiedziała w oświadczeniu główna badaczka i profesor biochemii, mikrobiologii i antropologii na Uniwersytecie Rutgers-New Brunswick, Maria Gloria Dominguez-Bello. XX wiek zniweczy całą tę dobrą ewolucję, a ponieważ nasze mikrobiomy tracą różnorodność, a industrializacja rozprzestrzenia się między narodami, warunki od alergii do otyłości będą nadal rosły.

Nadal nie znaleźliśmy magicznej kombinacji, która sprawia, że ​​czyjeś zbiory flory jelitowej są optymalne. Ale podczas gdy genetyczny skład człowieka jest podobny do 99,9%, mikrobiom każdego człowieka dziko się różni. To projekt, nad którym pracujemy od lat 60. XX wieku, rozpakowujący kurczącą się różnorodność mikroflory w miarę upływu czasu. Przechowywanie wszystkich cennych danych jelita i bakterii może być konieczne, aby upewnić się, że postapokaliptyczni ludzie są w stanie jeść i rozwijać się.

Tymczasem najlepsze, co możemy zrobić, to zachować to, co mamy. Dzięki starannemu gromadzeniu i przechowywaniu możemy pewnego dnia przywrócić to, co straciliśmy.

Jeśli projekt ruszy do przodu, Dominguez-Bello chce, aby naukowcy pobrali próbki z najróżniejszych mikrobiomów świata. Zdalne społeczności nietknięte urbanizacją to nasz najlepszy zakład. Na przykład mieszkańcy niektórych amazońskich wiosek mają podwójną różnorodność przeciętnego Amerykanina. Dominguez-Bello ma nadzieję, że próbki mogą pewnego dnia zwalczyć chorobę.

Microbiota Vault dołączy do firmy innych zdalnie zlokalizowanych projektów, przygotowujących się na nadchodzącą zagładę, takich jak serwer Microsoftu na Morzu Północnym i Svalbard Vault, znany jako Doomsday Vault, w pobliżu bieguna północnego. Miejsce, w którym warto przechowywać cenne mikrobiomy, nie zostało jeszcze ustalone, ale przy takim tempie można się domyślić, że nie będzie ono szczególnie przyjazne dla podróży.

Ale jeśli krypta może pewnego dnia uratować ludzkość, to warto.

$config[ads_kvadrat] not found