Czy Jon Stewart Nasz Walter Cronkite? Albo nasz Mark Twain?

$config[ads_kvadrat] not found

Representative Jim Clyburn: John Lewis would never say "defund the police"

Representative Jim Clyburn: John Lewis would never say "defund the police"

Spisu treści:

Anonim

Każde pokolenie posiada elementy kulturowe, referencje i wspólne doświadczenia, które umożliwiają automatyczne tematy rozmowy. Dotyki mojego pokolenia obejmują odpowiadanie gdzie byłeś podczas 11 września? z pewnymi odmianami Byłem na lekcji matematyki lub Byłem w przerwie, przejście do epoki mediów społecznościowych na wszystko Harry Potter a dekada, kiedy ustawiali się w księgarniach o północy, to A Thing, złoty wiek telewizji (http://en.wikipedia.org/wiki/Golden Wiek_ telewizji (2000% E2% 80% 93), epoka, w której strzelaniny szkolne stały się normatywne, wiek filmów o superbohaterach i kulturze komiksowej, nasze ciągłe zaangażowanie w wojny, których nikt nie mógł wyjaśnić spójnie…

… I Jon Stewart. Stewart odchodzi The Daily Show w czwartek, po 16 latach. Może po prostu dostroiłeś się od czasu do czasu, gdy miał szczególnie interesujący wywiad lub punktowe usunięcie, albo może to oznaczać koniec tego, jak odbierasz i przetwarzasz wiadomości, a teraz będziesz musiał posuwać się w nieznane. Stewart był najbardziej zaufanym głosem fałszywej wiadomości za fałszywym biurem, naszym Walter Cronkite, a jego odejście pozostawi po sobie nieobecność. Dowcip: Fałszywe wiadomości lub nie, set Stewarta zostanie przekazany Newseum po jego ostatniej audycji.

Pozostawia po sobie spuściznę byłych kolegów i dublerów, z których żaden prawdopodobnie nie zastąpi Stewarta. Najbliższy w tej chwili może być poprzedni Codzienny pokaz korespondent John Oliver, którego program HBO prowadzi rzeczywiste śledztwo dziennikarskie i dostarcza je jako kawałki komediowe w niedziele.

Jest tak samo ostry, zabawny i niezbędny dla świata, ale w przeciwieństwie do Stewarta, rzadko wypatruje codziennego amerykańskiego cyrku politycznego i niedorzecznych relacji mediów.

Nadal mamy także byłego protegowanego Stewarta, Colberta.

Ale The Late Show jest bardziej o rozrywce niż polityce. Chociaż Codzienny pokaz gospodarz oczekujący Trevor Noah może spróbować, nikt inny nie jest Jon Stewart. Nikt nie dzierży swojej wyjątkowej i szczególnej marki dowcipu, pokory i ciekawości - jak wtedy, gdy przedstawiał politykę płci w naszym kraju w jednym zabawnym, smutnym, dokładnym segmencie:

Albo kiedy zamknął zaprzeczające zmianom klimatu demonstrację nauki na czwartym poziomie:

Albo kiedy rozerwał argumenty, że systemowa nierówność rasowa nie jest rzeczą:

Lub niezliczoną liczbę przypadków, w których wykorzystał własne klipy ekspertów, aby oświetlić hipokryzję:

Jon Stewart dał głos wrażeniu, które wielu z nas ma, gdy oglądamy wiadomości: mieszanina wyobcowania, rozpaczy i niedowierzania, gdy widzimy, co robią wybrani urzędnicy i jakie media obejmują - nawet stacje informacyjne, które nie są t całkowicie oderwany od rzeczywistości. Stewart jest naszym głosem powodu, kiedy idziemy, Czy mam halucynacje? Ludzie, którzy mają rządzić, nie wierzą w naukę? Czy to jest prawdziwe? Czy jestem na szalonych pigułkach?

Dla wielu z nas, którzy obserwowali Stewarta podczas naszych politycznie kształtujących się nastoletnich lat, był tam, by oferować lekkomyślność tylko dziwactwem brwi, prawie jako dodatkowy rodzic. Świętował sceptycyzm i krytyczne myślenie w epoce agresywnego nierozsądku. Był także konsekwentnie zabawny.

Aby sprawdzić, jak Stewart stał się taką ikoną i co może się teraz stać, rozmawiałem z Joe Cutbirth, dziennikarzem, redaktorem naczelnym Obserwator Teksasu i krytyk medialny, który omawiał dziennikarstwo i satyrę The New York Times, BBC, the Globe and Mail, i inni. Możesz przeczytać jego doktorat Praca dyplomowa, Satyra jako dziennikarstwo: codzienny pokaz i amerykańska polityka na przełomie XX i XXI wieku tutaj.

Inverse: Co myślisz, że Jon Stewart zrobił dla amerykańskiej polityki?

Joe Cutbirth: Amerykańskie sprawy publiczne najlepiej omówić jako rozmowę. Jedna z rzeczy, które zrobił Jon Stewart, wzbogaciła rozmowę. Pytanie naprawdę nie dotyczy tego, czy jest dziennikarzem, ale to, co dzieje się w tym kraju, powoduje, że ludzie idą do niego, aby zaangażować się w proces polityczny. Sprawy publiczne dotyczyły rozmowy. Ludzie wierzyli, że nie byli zaangażowani w tę rozmowę. Czuli się poza nim; czuli, że media nie zezwalają na to, by rozmowa miała miejsce, a proces polityczny je wykluczał. To, co zrobił Stewart, pozwoliło ludziom powrócić do tego, ponieważ czuli, że jest arbitrem prawdy. Ludzie wierzyli, że system polityczny był skorumpowany; że media były skorumpowane.

Kiedy Stewart miał Rally To Restore Sanity, poszedłem i przedstawiłem się ludziom, którzy tam byli. Powiedziałem im, że robię socjologiczną tezę na temat Stewarta dla Kolumbii i zapytałem ich, dlaczego tam byli. Powiedzieliby: „Naprawdę martwię się o przyszłość naszego kraju”. Powiedziałbym: „dlaczego więc nie pomagasz w procesie wyborczym? Rozmowy telefoniczne na imprezę? ”I spojrzą na mnie, jakby nie byli pewni, dlaczego o to poprosiłem. Słuchanie komika na stojąco sprawiło, że poczuli się bardziej zaangażowani. To pokazuje, że obecnie ludzie odczuwają rozłąkę wokół systemu politycznego. To prawdziwa magia wokół Stewarta. Sprawiał, że ludzie czuli się połączeni, ponownie angażowali się w politykę.

Dlaczego uważasz, że satyra jest ważna?

Daje bezsilnym narzędzie do uderzenia potężnych, a to jest niezwykle ważne w wolnym społeczeństwie. Satyra jest formą komentarza, w którym bezsilni pojawiają się u potężnych. Gdy mocniejszy żartuje z bezsilnych, to właśnie nazywa się bullying. Ten pomysł paszkwilowania potężnego jest niezwykle ważny. To sięga do Kościoła katolickiego w średniowieczu. Jeśli ludzie są inteligentni, pozwalają na to. Pozwala na napięcie społeczne. W przeciwnym razie buduje, a ludzie budują bomby.

Kiedy ludzie czują się bezsilni, robią jedną z dwóch rzeczy: tworzą grupę, taką jak Czarne Pantery lub Tea Party, albo znajdują rzecznika. Czterdzieści lat temu ludzie gromadzili się wokół chłodnicy wody i mówili: „czy przeczytałeś New York Times? „Teraz mówią„ czy widziałeś Jona Stewarta? ”Stewart użył humoru jako narzędzia do ścigania w sposób, w jaki nikt inny nie był. Opowiadałem się za tym z pasją na początku mojej pracy. Nie wierzyłem, że robi polityczną satyrę; on robił głoska bezdźwięczna satyra. Satyrował niemoc naszej narodowej prasy.

Jak myślisz, czego brakowało mediom? Gdzie udało się Stewartowi, gdzie się nie udało?

Wierzę, że sukces Jona wynika z faktu, że grał w mediach korporacyjnych. Reakcje, które robi, jak wcieranie palców w oczy po obejrzeniu klipu - dzięki temu łączy się z publicznością: nie byłeś szalony, kiedy zobaczyłeś Cheneya Spotkać prasę że nigdy nie powiedział, że w Iraku jest broń masowego rażenia. A potem Stewart gra jego filmik mówiąc, że w Iraku jest broń masowego rażenia. Patrzysz na to i myślisz: „Co do diabła?”, A Stewart mówi, że nie wykonywali swojej pracy, a ty nie jesteś szalony, myśląc o tym.

Kto spędziłby trzy godziny słuchając, Jon Stewart lub Rush Limbaugh? Ktoś, kto jest zły, okrutny, czy ktoś jest zabawny i wnikliwy? Satyra dostaje się pod skórę ludzi i wysyła wiadomość. Potężni ludzie zwracają uwagę na satyrę. To bardzo magiczna formalna rozmowa.

Jak myślisz, co przyniesie przyszłość Stewartowi? Jego dziedzictwo?

Myślę, że zrobił dla tego kraju niesamowitą rzecz. Zrewitalizował naszą polityczną dyskusję; pokazał nam, jak rozmawiać i myśleć o polityce, o której zapomnieliśmy. Nie wierzę, że jest niezastąpiony, podobnie jak Walter Cronkite, Mark Twain czy Hunter S. Thompson. Są wyjątkowe, kultowe, świetne, przełomowe - ale życie toczy się dalej. Jestem pewien, że będzie w pobliżu, wybierając swoje chwile.

Jakie są najlepsze momenty Stewarta?

Pomyślałem, że zaangażowanie Jona Stewarta w Jim Cramera, faceta, który to zrobił Szalone pieniądze - tylko kilka razy Stewart naprawdę wyszedł i uderzył w coś naprawdę. I chodziło o rzecz czterodniową. Cramer poszedł dalej Dzisiaj pokaż, a potem zdał sobie sprawę, że Stewart nie mógł zostać odrzucony. Wystąpił na koncercie Stewarta i naprawdę się w to zaangażowali. Jeff Zucker, który był prezesem NBC, został osaczony na spotkaniu, a jego odpowiedź brzmiała: „Jon nie jest sprawiedliwy”. targi. Kiedy to powiedział, powiedziałem: „O mój Boże, mówisz o ludziach, którzy nie rozumieją, co robi Stewart!” Humor nie jest sprawiedliwy. Humor to sztuka. Jeśli ktoś śmieje się z żartu, daje im polityczny sojusz. To właśnie robi i robi to dobrze. To był taki kluczowy moment.

Jaką radę dałbyś ludziom z mojego pokolenia, którzy są smutni, że odchodzi?

Każde pokolenie ma swoje ikony.Czasami są politykami, sportowcami, ludźmi rozrywki. Dziennikarz we mnie zawsze mówił, że Jon Stewart rozczaruje cię w pewnym momencie. Wyszedł jakiś skandal. Spójrz na Lance'a Armstronga, spójrz na Cosby. Ale powiem ci, że studiowałem tego faceta od ponad 10 lat i on nadal mnie zadziwia. To, co uważam za ważne dla Jona i gdzie jest niezrozumiany, to ludzie myślą, że jest zwolennikiem liberalnych mediów. Myślę, że jest zwolennikiem cnotliwy głoska bezdźwięczna. Myślę, że był zły, że media nie wykonały swojej pracy.

$config[ads_kvadrat] not found