Dark Twisted Fantasy Art Felipe Escobara Dokumenty Shadowy New Planets

$config[ads_kvadrat] not found

The Beginning and Evolution of the Universe - How to Search for Exoplanets Documentary

The Beginning and Evolution of the Universe - How to Search for Exoplanets Documentary
Anonim

High fantasy produkuje jedne z najlepszych grafik koncepcyjnych dostępnych w Internecie, więc jest to ciągłe rozczarowanie Gra o tron to jedyny udany projekt wykorzystujący estetykę demonów, smoków i ciemnych lasów. Na szczęście artyści tacy jak Felipe Escobar wypuszczają projekty postaci i mistyczne otoczenie, które mogą łatwo podsycić wyobraźnię autorów fantasy lub showrunnerów.

W ciągu ostatniego tygodnia Odwrotność korespondował z Escobarem o tym, jak jego ciemne wizje wyłoniły się z samotnego dzieciństwa w lasach Chile.

Naprawdę interesuje mnie wykorzystanie akcji i energii przez twoją sztukę. W „Secta” jest tyle życia, środowiska, które stworzyliście tym wirem. Jak sprawić, by Twoje ilustracje były energiczne, jakby się poruszały?

„Secta” to naprawdę stara ilustracja, którą zrobiłem dla Niebla Games, chilijskiego IP, a jedną z cech, które lubię w niej, jest oczywiście wir. Większość czasu spędziłem próbując stworzyć ten ruch, przypisuję to głównie całemu procesowi budowania dobrej kompozycji, w tym przypadku okrągłej.

Ponadto filtry ruchu w Photoshopie pomogły mi zbudować efekt ruchu. Myślę, że próbowałem skupić uwagę na ognisku (wirie), więc jest to okrągły otwór, ludzie wokół niego, otaczające go cząstki, wszystko wskazywało i wzmacniało uczucie „wirowania” w wir.

Twoja praca wydaje się być zakorzeniona w wysokiej fantazji. Czy inspirujesz się innymi dziełami fantasy? Ile szczegółów wymyśliłeś, jeśli chodzi o światy, w których osadzona jest twoja sztuka?

Kocham fantazję. Zawsze mówiłem, że w rzeczywistości nie ma sensu bez fantazji. Dla mnie osobiście jest to coś, do czego mogę uciec. Nie mówię, że rzeczywistość, w której żyję, jest nudna, ale tak samo jak wielu ludzi lubi jeździć daleko w góry, lubię wędrować po własnych światach i po prostu tam zostać.

Inspirują mnie przede wszystkim moje własne doświadczenia z dzieciństwa na południu Chile: lasy, wzgórza, sama natura, ale tak jak w przypadku innych artystów, powiedziałbym, że głównie tacy jak Brom, Todd Lockwood, Justin Sweet, Alan Lee.

Jeśli chodzi o szczegóły, nie wiedziałbym, ponieważ zależy to tak bardzo od każdego artysty. Ale lubię utrzymywać pewną abstrakcję w moich własnych koncepcjach, które dają mi (i widzom) wiele opcji, aby śnić na jawie. Uważam to za niezbędne jako ilustrator, ponieważ chcesz pomóc ludziom wyobrazić sobie, że chcesz, aby zanurzyli się w twoje światy. Pozostawienie wszystkiego na otwartej przestrzeni jest nudne, ponieważ jest zbyt oczywiste, co nie wydaje mi się atrakcyjne.

Używasz ciemnych obrazów natury. A co z ciemnymi lasami jest dla ciebie tak fascynujące? Jak myślisz, jak naturalny świat wchodzi w interakcję z cywilizacjami, które ilustrujesz w swojej pracy?

Jak wspomniałem wcześniej, dorastałem na południu Chile i zwykle spędzałem czas samotnie. Moi rodzice zabierali mnie na wycieczki lub pikniki, do parków narodowych w pobliżu naszego miasta, kiedy byłem dzieckiem, i znalazłem przyjemność w ciszy i tej szczególnej ciemności. Uwielbiałem zostać i siedzieć w miejscu, które otaczałoby mnie gałęziami, liśćmi i paprociami. Czułem się komfortowo, w taki sposób, że wiedziałem, że wszystko mogę zobaczyć i nikt mnie nie widzi. Byłem jedynakiem i nie byłem popularny w szkole, więc możesz zrozumieć tego rodzaju zachowanie.

Z drugiej strony myślę, że my, jako rasa ludzka, nie należymy już do dziczy. Uważamy, że jest to przyjemne, ale naprawdę tam nie należymy. W jakiś sposób fascynuje mnie ta idea nieustannej i nieuniknionej walki, między naszym rodzajem a tym, skąd tak naprawdę pochodzimy. To jest jak syn walczący z matką. Jest ku temu jakiś powód, ale niewiele mądrości. Uważam za atrakcyjne opracowanie tej idei, gdzie natura jest tą zamkniętą, mroczną, tajemniczą rzeczą, która przyciąga cię do tego, ale jednocześnie odrzuca nas. Daje obrazom głębię i tajemnicę.

Kocham twój projekt stworzenia. Kogo sobie wyobrażasz za pomocą swoich psów jeździeckich?

Cóż, w rzeczywistości są to koncepcje dla klienta, dla którego pracowałem w przeszłości. Powiedziałbym, że małe gnomy żyjące spokojnie z dala od innych cywilizacji mogą z nich korzystać. Widzicie, że mają miecze i takie, które same się bronią, ale tak naprawdę nie użyliby ich do walki, ale jako jakiś środek transportu, z ich nierozłącznymi towarzyszami. Życie pod ogromnymi pustymi drzewami, które są nadmiernie zdobione. Może jak hobbici.

Twoje emocjonalne orki są niesamowite - czuję się, jakbyśmy nigdy nie dawali orkom należnych im praw, z pełnym zakresem emocji i odrębnych osobowości. Co przyciągnęło cię do ilustrowania orków?

Po pierwsze, pomysł zrobienia orków zaczął się, ponieważ łatwo je uchwycić jako koncepcję. Wszyscy wiemy, czym jest ork. To dość podstawowe stworzenie o bardzo wyróżniających się cechach. Dlatego wykorzystałem tę koncepcję, aby stworzyć wyzwanie w naszej grupie „Concept Art” na Facebooku. Zrobiłem jeden, a potem pozwoliłem sobie odejść. Interesujący jest inny rodzaj wzorów, które można uzyskać, wracając do podstawowej koncepcji czegoś i popychając ją nieco bardziej w inną krawędź.

Widzę kilka przykładów twojej sztuki integrującej obrazy science fiction: dzieła metalu lub stworzenia z robotami. Czy możesz mi powiedzieć trochę więcej o tym, co dzieje się w „Where None Have Yet Traveled”? Przypomina mi to Black Science, czy przeczytałeś ten komiks?

Nie, niestety nie przeczytałem tego komiksu. Nie jestem zbytnio konsumentem komiksów, chociaż chciałbym być. Ten utwór rozpoczął się jako zadanie w ramach kursu SmartSchool z Donato Giancolą. Zadanie było proste: stworzyć portret o nazwie „Where None Have yet Traveled”.

Zacząłem więc robić szkice i jakoś zainspirowałem się i trochę podważyłem pracę Donato. Uważam, że bardzo trudno jest wykonać twarde powierzchnie (metal, rzeczy przemysłowe, mechanizmy lub sztuczne rzeczy w ogóle) i uważałem to zadanie za dobrą okazję, aby się do niego dostać.

Początkowo chciałem portretować uczucie cudu i strachu, jako kogoś, kto zdaje sobie sprawę z przytłaczającej prawdy. Kontekst jest tylko wymówką, aby stworzyć uczucie. Przestrzeń wydaje się być przerażającym miejscem, zwłaszcza jeśli znajdziesz znajome przedmioty, takie jak piramidy. Jeśli natknąłeś się na coś takiego w kosmosie, musiałbyś zadać sobie pytanie o pokręconą relację między rzeczami. Naprawdę chodzi o to, aby ludzie starali się to robić i doprowadzić do końca. Ale trudno jest stworzyć tę ścieżkę, nie czyniąc jej zbyt oczywistą. To gra o milimetrach, grafice koncepcyjnej i jakoś nie ma w niej żadnej reguły.

Czy możesz mi powiedzieć najbardziej interesującą wizualnie / inspirującą rzecz, którą ostatnio widziałeś, czy to w filmie, telewizji czy grach?

Uważam się za fana Obcy, ale także z Władca Pierścieni i gry takie jak Mroczne dusze i Filary Wieczności. Każdy z tych projektów ma pewne aspekty, które sprawiają, że naprawdę inspiruję się do tworzenia czegoś.

Ostatnio powiedziałbym, że książka Legenda Drizzta przez R.A. Salvatore robił to dla mnie. I wiem, że książka nie ma żadnych efektów wizualnych, ale to, co sprawia, że ​​wyobrażam sobie ją w głowie, jest tak potężne, że sprawia, że ​​przestaję ją czytać, by dostać się za komputer i farbę. Ale jeśli jesteśmy surowi w kwestii wizualizacji tutaj, powiedziałbym, że Piotr Jabłoński jest malarzem, który każe mi „wow!” Za to, co robi. Uwielbiam jego obrazy, kocham jego koncepcje, kocham ciemność w jego utworach.

$config[ads_kvadrat] not found