Julia Griffin's Art Iluminuje Dark Corners of Fantasy Worlds

$config[ads_kvadrat] not found

Griffin and Julia || everytime we touch

Griffin and Julia || everytime we touch
Anonim

Mocno pod wpływem bajek o młodości Julia Griffin lubi w swoich ilustracjach podążać linią między światłem a ciemnością. Przeważnie jest zakochana w walce dobra ze złem.

Griffin, artysta z Amherst, Massachusetts, używa kolorowych ołówków, aby skrupulatnie tworzyć swoje ilustracje, i mówi, że tworzenie niektórych elementów może zająć miesiące (między innymi projektami i jej dzienną pracą). Ta żmudna dbałość o szczegóły została potwierdzona w opublikowanej przez nią książce zawierającej 13 oryginalnych ilustracji, opartej na historii Hansa Christiana Andersena „Królowa śniegu”.

Ona przemówiła Odwrotność o balansowaniu delikatności z ciemnością io tym, jak to jest budować własny świat baśni.

Co Cię inspiruje w bajkach i mitologii? A jakie historie zainspirowały cię, kiedy dorastałeś?

Myślę, że istnieje pewna atrakcja dla bajek, ponieważ mają one uniwersalny urok. Tkwią z nami od dłuższego czasu i jest powód, dla którego są one jakby uniwersalne. Wszystkie różne kultury będą miały takie same historie, które wyszły z ludzi, którzy próbują znaleźć sens w świecie i wymyślić te historie. Zdecydowanie istnieje poczucie tajemnicy i zastanawiania się nad światem, który nie został jeszcze w pełni odkryty, co naprawdę lubię.

Pamiętam, że przeglądałem ilustracje do „Opowieści z Narnii” i niektórych książek z bajki, które dorastałem, które miały naprawdę wspaniałe, piękne, delikatne ilustracje, do których zawsze wracałem. I pamiętam, że robiłem własne ilustracje do niektórych historii, jak również do rzeczy, które miałem w głowie.

Co w szczególności przyciągnęło cię do powtórzenia historii Hansa Christiana Andersena „Królowa śniegu”?

Dużo rzeczy. Wiedziałem, że chcę stworzyć pełną książkę, ponieważ w szkole masz wiele różnych projektów, nad którymi pracujesz i masz kilka dłuższych projektów, ale tak naprawdę nigdy nie tworzysz pełnej, ostatecznej książki. Więc chciałem to zrobić. Ponieważ nie mam zbyt wiele doświadczenia w pisaniu, doszedłem do wniosku, że gdybym zbliżył się do historii, która była już wcześniej ustalona, ​​opowiedziana wcześniej i powtórzyła ją własnym głosem, byłaby to bezpieczna odskocznia do tego świat. Wiedziałem, że kocham bajki, więc przeczytałem kilka starych baśni, które czytałem jako dziecko. A Królowa Śniegu naprawdę mi się podobała, ponieważ ma taką niezwykłą sytuację, w której mała dziewczynka ratuje małego chłopca, co nie jest typową bajką. Jest wiele naprawdę pięknych zdjęć i jest to świetny rodzaj epickiej historii typu questowego.

Jakie było twoje ulubione zdjęcie do stworzenia w tej historii?

Świetnie się bawiłem robiąc okładkę. Myślę, że to chyba mój ulubiony ogólnie. Był to także jeden z trudniejszych zadań, ponieważ starałem się wymyślić coś, co mogłoby dać wrażenie całej historii i działać jak okładka.

Spośród ilustracji wewnętrznych najskuteczniejszy był ten, w którym Kai wszedł do wagonu z rękami Królowej Śniegu na ramionach. Chciałem, żeby było bardzo, bardzo przerażająco i robiłem szkice do tego, po prostu wymyśliłem ten obraz w mojej głowie tych zimnych rąk, a reszta jest całkowicie w ciemności. Wiedziałem, że to jest to, z czym muszę się zmierzyć i naprawdę świetnie się bawiłem, robiąc to bardzo przerażająco.

Twoje utwory wahają się od bardzo lekkich, delikatnych scen po znacznie ciemniejsze, bardziej złowrogie obrazy. Jak uzyskać równowagę między tymi elementami?

Myślę, że równowaga między ciemnością a światłem jest zdecydowanie czymś, z czym lubię się bawić i chcę być obecny w mojej pracy. Z „The Snow Queen” jest dobry balans, jest wiele bardzo przerażających wydarzeń, ale to szczęśliwe zakończenie. Myślę, że ważne jest, aby mieć zarówno ciemność, jak i światło, oba nadają znaczenie sobie nawzajem. Tego rodzaju bardzo szczęśliwe bajki Disneya nie mają dla nich zbyt dużej głębi i nie odzwierciedlają prawdziwego świata.

Czy wykonujesz całą swoją pracę kolorowym ołówkiem? Dlaczego jesteś szczególnie przywiązany do tego medium?

Robię wszystko ołówkiem kolorowym. Niedawno zacząłem trochę eksperymentować, myjąc się tuszem, żeby dać sobie podstawę, ponieważ kolorowy ołówek może być bardzo czasochłonny.

Ale uwielbiam teksturę, którą można uzyskać za pomocą kolorowego ołówka. To nie jest coś, co można znaleźć w farbie, masz taki rodzaj ziarnistości, który naprawdę lubię. Bardzo podoba mi się także proces rysowania ołówkiem, jest to bardzo medytacyjny proces i trzeba trochę wyłączyć mózg i wejść do strefy.

Czy możesz mi opowiedzieć trochę o inspiracji do „Pulled Under” i walce, która została przedstawiona w utworze?

To jest kawałek do nowej historii, nad którą pracowałem. To oryginalna bajka o moim wymyśleniu. Głównym bohaterem jest jeleń, podobny do centaura, ale z jeleniem zamiast konia. Na początku opowieści natrafia na zaczarowany basen w lesie i zostaje wciągnięty do basenu przez Kelpie, który próbuje go utopić w basenie. Reszta historii to jego powrót z tego i radzenie sobie z tym. Chciałem uzyskać co najmniej jedną ilustrację do tej historii, aby ustawić postać w mojej głowie i dać sobie wyobrażenie o atmosferze i jej funkcjonowaniu.

Kiedy tworzysz własne bajki, jakie są najważniejsze elementy, które musisz uwzględnić?

Dużo rzeczy. Lubię ciemne bajki. Myślę, że są bardziej przekonujące, gdy jest w nich jakaś ciemność, jakiś tajemniczy ness, creepiness. I magia jakiegoś rodzaju. Ale myślę też, że mamy jakąś heroiczną podróż. Zawsze uwielbiam czytać opowieści o heroicznej podróży.

Byłem też zaintrygowany twoim utworem „The Goddess Nebluae”. Jaka była tego inspiracja?

To jest kawałek, który zrobiłem dla książki o sztuce, którą organizował mój przyjaciel, a tematem było „Mnisi kosmiczni”. Była z tym bardzo luźna, powiedziała zasadniczo, że możesz stworzyć wszystko, co chcesz z tym tematem i interpretuj to, co chcesz.

Więc myślałem o religii i przestrzeni i zdecydowałem, że chcę zrobić boginię płodności. A jeśli jest boginią płodności, wyraźnie musi to być Mgławica. Potem zacząłem myśleć o innej sztuce religijnej i zacząłem badać mandale, które są pięknymi buddyjskimi projektami reprezentującymi wszechświat, który pasuje do mojego pomysłu na temat tej bogini płodności.

Co było najbardziej interesującą wizualnie lub inspirującą rzeczą, którą ostatnio widziałeś, czy to w filmie, telewizji czy grach?

BBC zrealizowało adaptację Jonathana Strange'a i pana Norrell'a. To naprawdę świetna książka Susannah Clarke na temat magii w starej Anglii i pewnego rodzaju alternatywnego wszechświata, w którym była magia, ale teraz jest wyblakła.

Są dwaj magowie, którzy próbują przywrócić magię światu. BBC wykonało adaptację do miniserialu zeszłego lata i było naprawdę pięknie zrobione, naprawdę dobrze zrobione i wizualnie niesamowite. To była świetna zabawa.

$config[ads_kvadrat] not found