Creepy Rocking Cradle poprawia sen i pamięć w dziwnych badaniach

$config[ads_kvadrat] not found

Uzdrowienie we śnie.Prowadzona medytacja.

Uzdrowienie we śnie.Prowadzona medytacja.
Anonim

Typowe dorosłe łóżko na biegunach - tak, istnieje - kosztuje kilka tysięcy dolarów. Jednak łączna moc dwóch ostatnich badań wskazuje, że może być warta inwestycji. Badania sugerują, że delikatny ruch kołysania, skalibrowany przy jednej konkretnej częstotliwości, nie tylko poprawia jakość snu, ale może również mieć wpływ na pamięć następnego dnia.

Od co najmniej 2011 roku naukowcy wykazali, że kołysanie może pomóc w poprawie snu u ludzi. Dwa nowe Aktualna biologia badania, prowadzone na ludziach i na myszach, opierają się na tych odkryciach, pokazując, że kołysanie przez całą noc w stałym tempie przez przerażającą kołyskę zrobotyzowaną, pokazaną na powyższym filmie, w rzeczywistości sprzyja głębszemu śnie i powstrzymuje ludzi przed budzeniem się w środku nocy.

W artykule na temat ludzi, Laurence Bayer, naukowiec z Uniwersytetu w Genewie, przetestował, jak łagodne kołysanie w tempie 0,25 Hz (czyli około raz na cztery sekundy i nazywane jest „optymalną szybkością”) wpływa na cykle snu 18 „dobrych podkładów”. Dobre podkłady spędziły trzy dni w swoim laboratorium: jeden dzień, aby przyzwyczaić się do laboratorium, pewnego dnia w stacjonarnym łóżku.

Bayer i jej współautorzy odkryli, że uczestnicy, którzy byli wstrząśnięci przez cały wieczór, spędzali znacznie więcej czasu na etapie snu N3, zwanego również snem wolnofalowym. Obudzili się też rzadziej podczas podkładów, a nawet lepiej wykonali zadania pamięciowe, w których nauczyli się losowych par słów przed snem i zostali poproszeni o przywołanie ich rano.

„Tutaj również kołysanie okazało się korzystne”, powiedział współautor Aurore Perrault, Ph.D. BBC. wyniki testu były znacznie lepsze po nocy w ruchu niż po spokojnej nocy. ”

Tymczasem badanie myszy prowadzone przez Konstantinosa Kompotisa, doktora habilitowanego z Uniwersytetu w Lozannie, dało szczegółowy wgląd w co sprawia, że ​​sen kołysze się skutecznie.

Kompotis odkrył, że myszy wolały kołysać się, aby spać w tempie czterokrotnie szybszym niż preferowany przez ludzi współczynnik kołysania. Testował wczesną teorię na temat kołysania się w sen, sugerując, że działanie wyzwala reakcję w przedsionkowym układzie mózgu - narządach w uchu wewnętrznym, które pomagają zapewnić poczucie równowagi.

Jak się okazuje, myszy, którym brakowało jednej cząstki w uchu wewnętrznym, zwanym otolitem, nie doświadczyły korzyści z kołysania się do snu. Zespół Otoliths pomaga mózgowi „kodować przyspieszenie liniowe” i może pomóc mózgowi w przetwarzaniu „sygnału kołysania”. Odkrycie daje im wyobrażenie o tym, jak moglibyśmy zhakować system przedsionkowy, aby poprawić sen w „nie -farmakologiczny, nieinwazyjny ”sposób.

Na razie musimy zastanowić się, czy naprawdę warto wydać tysiące dolarów na bujane łóżko. Badania te, wzięte razem, wydają się wskazywać, że naprawdę trzeba się kołysać ze stałą prędkością, aby uzyskać pełen zakres efektów. Oznacza to, że tańsza opcja, taka jak hamak, prawdopodobnie nie wykona zadania, jak powiedział Bayer BBC kiedy ją o to zapytano, to wyraźnie. „Hamak prawdopodobnie nie byłby tak skuteczny, chociaż ludzie często donoszą o poczuciu relaksu, gdy kołysają się w hamaku” - powiedziała.

$config[ads_kvadrat] not found