Syndrom białego rycerza: zejdź z konia i ratuj się pierwszy

NIKOLA SPADŁA Z KONIA?! 😱 | Q&A #3 | PYTANIUCHY DO DILUCHY

NIKOLA SPADŁA Z KONIA?! 😱 | Q&A #3 | PYTANIUCHY DO DILUCHY

Spisu treści:

Anonim

Wszyscy zakładają, że rycerz ratuje dzień. Ale co, jeśli po prostu gra syndrom białego rycerza i czerpie z niego tyle samo, co dziewczyna?

Co ma każda dobra bajka? Oczywiście biały rycerz. Biały rycerz to mężczyzna, który pojawia się na końcu, by uratować dzień, sprawia, że ​​ból znika, i odsuwa damę w niebezpieczeństwie od okropnej sytuacji, w której się znalazła. Nic dziwnego, że każda dziewczyna dorasta, marząc, że gdzieś tam jest jej wersja białego rycerza. Ale co się dzieje, gdy facet gra w syndrom białego rycerza?

Z biegiem czasu kobiety zdają sobie sprawę, że nie ma czegoś takiego jak biały rycerz. Niektórzy faceci chronią cię bardziej niż inni, ale wszyscy są ludźmi i omylni. Czasami, kiedy najbardziej ich potrzebujesz, można je znaleźć w barze, który próbuje cię wypić…

Długo i szczęśliwie?

Są faceci, którzy wychowali się w tej samej idei tego, co pociąga za sobą związek i uważają się za białego rycerza postawionego na ziemi, aby ocalić kobietę przed ciemnością, w której się znalazła.

Chociaż koniec baśniowej historii kończy się razem z damą i białym rycerzem, to jednak nie koniec. „Szczęśliwie i później” nie jest odjazdem, lecz tym, co dzieje się po odjeździe. To koniec, no cóż, nigdy nie jest w filmie Disneya, prawda?

11 rzeczy napędzających syndrom białego rycerza

Biały rycerz często zakłada, że ​​ich działania są czysto altruistyczne, ale niekoniecznie jest to prawdą. Dla białego rycerza, jeśli nie zyskałby czegoś w mieszance, dlaczego miałby dalej narażać się na niebezpieczeństwo?

Miłość jest dość potężnym narzędziem. Nie zawsze jest to jedyna rzecz, która zmusza białego rycerza do przyjścia na ratunek, nawet u jego własnej, lub u samicy, śmierci.

Zanim pomyślisz, że poświęcasz siebie i wyświadczasz komuś przysługę, zastanów się, co skłania cię do bycia rycerzem w lśniącej zbroi, bezinteresowności lub samolubstwie?

# 1 Chcesz jej lojalności na zawsze. Biały rycerz wie, że jeśli on zabije smoka i uratuje księżniczkę, ona będzie na zawsze wdzięczna i „zawdzięcza” jej życie na zawsze.

Możesz mieć syndrom białego rycerza, jeśli spróbujesz zdobyć bezwarunkową miłość dzięki aktom męstwa zamiast prawdziwej miłości. Uratowanie jej jest niesamowite. Robiąc to, aby była ci wdzięczna na zawsze, nie jest tak niesamowite.

# 2 Musisz mieć przewagę. Biały rycerz wie, że kiedy pokaże swoją dominację, dziewczyna na zawsze widzi go jako swojego obrońcę. Ale czasami chce więcej. Czasami biały rycerz szuka nad nią większej władzy.

# 3 Chcesz być postrzegany jako „dobry facet”. Czasami biały rycerz poświęca to wszystko, nie dla miłości dziewczyny, ale po to, by pokazać mieszkańcom miasta, jaki jest niesamowity. Nie chodzi o miłość, którą czuje do kobiety, którą ratuje. Chodzi bardziej o uznanie i uwielbienie, jakie otrzymuje od wszystkich wokół niego.

Bycie facetem, który zamiata i ratuje kogoś, podnosi cię do dość wysokiego wzrostu w społeczności, niezależnie od tego, czy robisz to celowo, czy nie. Adoracja jest dość potężna.

# 4 Jesteś tak samo od niej zależny jak ona od ciebie. Są chwile, kiedy biały rycerz ratuje dziewczynę, ponieważ bez niej byłby zagubiony na zawsze. Baśniowe romanse opierają się na dwóch postaciach, nie tylko na damie, ale także na rycerzu.

Są chwile, kiedy mężczyźni próbują ratować kobiety, których nie da się uratować, ponieważ potrzebują ich tak samo, jak potrzebna jest dama. Relacje współzależne nie polegają na ratowaniu kogokolwiek; sprowadzają oba w dół.

# 5 Podoba ci się współczucie. Niektórzy ludzie żyją ze współczucia innych, ponieważ to wyklucza ich z wszelkiej odpowiedzialności. Jeśli trzymasz się kobiety w złej sytuacji, która nieustannie się tam stawia, to nie jesteś tam, by ją uratować, jesteś tam, by płakać „biedny ja”.

# 6 Wszystko kręci się wokół sabotażu. Samosabotaż to sposób, w jaki dokonujemy wyborów, wiedząc, że ponosimy porażkę, a następnie mówiąc: „Zobacz, wiedziałem, że to się nie powiedzie”. Jeśli masz syndrom białego rycerza i nie jest to twoje pierwsze rodeo lub szansa na uratowanie kogoś, możesz zastanowić się, czy z jakiegoś powodu lubisz sabotować siebie.

Sabotujemy własne szczęście z wielu powodów. Co zyskujesz, ustawiając się w sytuacji, w której niepowodzenie jest jedynym dostępnym rezultatem?

# 7 Nie mogłeś uratować kogoś w przeszłości, więc to twoja druga szansa. Czasami dorastamy w rodzinach, w których obserwujemy, jak ludzie, których kochamy, niszczą się i nie jesteśmy w stanie ich uratować. To stawia wielu dorosłych na drodze do naprawienia krzywdy z dzieciństwa.

# 8 Dorastałeś, obserwując współzależny związek. Jeśli dorastałeś z rodzicami, którzy mieli podobny związek, w którym jedno zawsze ratowało drugie, to prawdopodobnie wszystko, co wiesz.

Czasami jesteśmy uzależnieni od dramatów i współzależnych związków, ponieważ to wszystko, co wiemy. Szukamy więc destrukcyjnych relacji, ponieważ nie jesteśmy w stanie poradzić sobie z normalnymi i stabilnymi. Jeśli wychowałeś się w dysfunkcyjnej rodzinie *, którą prawie wszyscy tak robili *, spróbuj zmienić swoją przyszłość, zostawiając dziewczynę, aby wypracowała sobie własne wyjście i ocalić siebie raz.

# 9 Jesteś narcyzem, który uważa, że ​​twoim obowiązkiem jest, aby wszystko było „dobrze”. Czasami mężczyzna ma syndrom białego rycerza, ponieważ uważa, że ​​jego obowiązkiem jest moralnie chronić i prowadzić wszystkich, ponieważ jest doskonały.

# 10 Chcesz, żeby była od ciebie zależna. Jeśli jesteś tym, który ją uratował, to ona jest ci winna swoje życie na zawsze. I jesteś jedyną osobą, która może nie tylko ją uratować, ale także zapewnić jej bezpieczeństwo. Jeśli pomyślisz, że jeśli raz ją uratujesz, na zawsze będzie od ciebie zależna, lepiej zastanów się, czy tego rodzaju relacji chcesz z kimś.

Czy chcesz, żeby cię kochała, ponieważ ona cię kocha, czy też chcesz, żeby cię kochała, ponieważ musi bać się, że znów się zgubi? Jeśli naprawdę kogoś kochasz, powinieneś chcieć, aby wybrał ciebie, ponieważ tego chce, a nie dlatego, że boją się konsekwencji nie zostania.

# 11 Nie możesz się uratować, więc dlaczego nie uratować kogoś innego? Wewnątrz jest wielu ludzi tak pomieszanych, że skupiają się na osobach spoza siebie. Uznając, że nie mogą uratować tego, kim są ani się zebrać, równie dobrze mogliby wyleczyć kogoś innego.

Zamiast zawsze szukać kogoś, kto mógłby zaoszczędzić, aby wziąć na siebie ciężar próby zmiany ciebie, możesz po prostu poświęcić trochę czasu, aby wymyślić własne gówno i pozwolić jej zrozumieć. Kiedy już oboje się zgromadzicie, będzie to o wiele lepszy związek.

Zanim zaatakujesz zamek, jeszcze raz zastanów się, dlaczego zawsze jesteś w tym samym syndromie białego rycerza, co z niego wyciągasz, a jeśli to może być czas, aby się wycofać i zamiast tego uratować siebie.