Czy powinieneś czuć się winny za oszukiwanie?

$config[ads_kvadrat] not found

10 subtelnych sygnałów, że ktoś cię nie lubi

10 subtelnych sygnałów, że ktoś cię nie lubi

Spisu treści:

Anonim

Dlaczego czujemy się winni po oszukiwaniu naszego męża lub żony? Czy dobrze jest czuć się winnym, czy zastanawiać się, dlaczego okoliczności doprowadziły cię do romansu? Zrozumienie, dlaczego oszukiwałeś i zaakceptowanie tego jest najlepszą stopą do przodu, mówi Laura Shane.

Mogę przypomnieć sobie incydent, który miał miejsce niedawno, z udziałem mojego dobrego przyjaciela. Zadzwoniła i chciała przyjść. Kilka minut po rozmowie przysunęła się bliżej mnie i mokrym nosem opowiedziała mi, jak popełniła wielki błąd i spędziła noc z mężczyzną, kimś, kto nie był jej facetem.

Najwyraźniej powiedziała mi, że poszli na drinka i uścisnąć sobie nogę, a wszystko zmieniło się od uścisków dłoni do trzymania się za ręce i trzymania tego, co można.

Objąłem ją ramionami i powiedziałem, żeby nie myślała o tym dużo, i że to była historia (chociaż nie powiedziałem jej, że historia ma dobry sposób na powtarzanie się od czasu do czasu). Godzinę później poczuła się znacznie lepiej.

Trochę pogadaliśmy, a ona postanowiła wystartować. Przytuliliśmy się do drzwi, a ona uśmiechnęła się szeroko i pomachała. „Dziękuję bardzo, Lauro, Bóg wie, jak się czułem winny, dopóki nie poprawiłeś mi poczucia…”

Co?! To mnie zdenerwowało. Kiedy w obrazie wkradło się poczucie winy? Czy była tu ze mną tylko po to, by się upewnić, że jest ranną i roztrzaskaną na zdjęciu? Przyszła do mnie uspokoić, że to, co zrobiła, nie było niczym złym, a wszystko to pomyłka!

Ale w którym momencie był to błąd? Była z tym facetem przez całą noc i prawdopodobnie kilka dni przed nieuniknionym i oczekiwanym incydentem. Jak mogła nie widzieć, co nadchodzi? Wspomniała, że ​​pogrążyła się we mgle i nie wiedziała, co się dzieje, dopóki nie było za późno, dopóki czyn się nie skończył. Przyjąłem to oświadczenie po cichu.

Ale udajesz, że jest zagubionym szczeniakiem, który nie wiedział, co się dzieje, na swoim ciele i nie był świadomy wszystkiego, co działo się wokół niej, a potem nazywał to błędem ?! To była głupia głupota lub kulawy rzut odkupienia.

Mimo wszystkich słów, które zmarnowała na rozmowę o swojej prawdziwej miłości, swoim facecie i tym, jak bardzo go kochała, i jak wielkim błędem był ten incydent, była i wciąż myśli o nikim oprócz siebie. Była trafnie mówiąc samolubna. Kusiło ją, aby wiedzieć, jak by to było, zbadać możliwości poza związkiem. Chciała spróbować przysłowiowego zakazanego owocu. Najwyraźniej nie poddawała się przez te wszystkie lata, kiedy była z facetem, ale wtedy nadzieje na mnóstwo orgazmu i pokus obfitowały w kolana.

Mogła nazwać to spotkanie czymkolwiek zechce, chwilową amnezją, cielesnym blokiem umysłu lub czymkolwiek do cholery chce to nazwać. Ale była samolubna i nie dbała o nikogo oprócz siebie. A najgorsze było to, że okłamała siebie, przekonując się, że kłamstwo jest wieczną prawdą. A najlepsze dla niej było to, że zadziałało!

Nigdy nie myślała o niczym innym, jak tylko o swoich uczuciach i żalu po odkupieniu. Była egocentryczna, ale hej, co się z tym dzieje? Wszyscy jesteśmy egocentrycznymi ludźmi, którym zależy tylko na naszym własnym szczęściu. Historia pokazała nam wystarczająco dużo, aby ratyfikować to twierdzenie.

Ale dokuczliwym problemem, który gryzie moją głowę, jest to, że jest samolubna i nie ma o tym pojęcia. Wróciłaby w ramiona kochanka, obsypała go jeszcze większą miłością i ciągle powtarzała, że ​​to nie jej wina. Była tylko niemym widzem w nierealistycznym, przytłaczającym wydarzeniu, które wiązało się z jej niechętnym i zdezorientowanym ciałem. Ale zastanów się dwa razy, czy była to słodka łania utknięta w pułapce nieprzewidzianej przez nią i przewidzianej przez los, czy po prostu bawiła się melodią swoich cielesnych pragnień?

To, co zrobiła, nie jest złe. Ale fakt, że tak łatwo obwiniać okoliczności, a nie siebie samego, wykracza poza krzepiące krwi, jest to dowód sumienia, które nie działa już w sferze czystości. Co byś zrobił, gdybyś był na jej miejscu? Lub prawie w każdym miejscu, w którym wszeteczeństwo może się przenikać i przenikać bez niczyjego powiadomienia, z wyjątkiem twojego. To byłby twój mały sekret, twój mały ukryty huk. Co byś zrobił?

Kliknij tutaj, aby kontynuować czytanie: Czy to Twoja wina, którą oszukałeś?

$config[ads_kvadrat] not found