Kochaj chemię i iskry w miłości

$config[ads_kvadrat] not found

Zbigniew Wodecki - Kochaj mnie

Zbigniew Wodecki - Kochaj mnie

Spisu treści:

Anonim

Czy wierzysz w chemię miłości i iskrzysz w miłości, gdy kogoś lubisz? Większość ludzi nie byłaby w stanie rozpoznać romantycznej iskry, nawet jeśli uderzyłaby ich całkowicie w twarz! Matthew Rhodes był jednym z tych mężczyzn, którzy nie wierzyli w chemię w miłości, dopóki nie było za późno…

Moja schadzka z chemią miłości

Wczoraj wieczorem oglądałem ten soczysty, schmaltzy film w telewizji. Teraz wciąż nie jestem blisko mojej historii o zakochanych iskrach i zakochanej chemii, ale to dobry początek.

Oglądałem The Princess Diaries II. To był dobry film i myślę, że Anne Hathaway jest naprawdę gorąca, dlatego właśnie go oglądałam.

Zaskakujące jest to, że większość dziewczyn, które znam, nie sądzi, że jest gorąca, co jest dziwne, ale tak czy inaczej, to inna historia, którą można opowiedzieć innego dnia.

Ale do twojej wiadomości, w tym filmie nakręciła z artystycznie gejowskim chłopcem, którego nie lubi, ale jest zmuszona wygrać, jeśli musi zostać królową Genovii. Whoooo! Fabuła gęstnieje do poziomu gęstej zupy pomidorowej.

Jednak w jednej konkretnej scenie artystyczny chłopiec i nasza urocza księżniczka jak guzik przycisku całują się w pośpiechu, aby sprawdzić, czy jest szansa na znalezienie prawdziwej chemii miłości między nimi.

Całują się. Rozstają się. Czekałem z zapartym tchem, a Anne Hathaway patrzy na niego z pustym wyrazem jelenia w świetle reflektorów i mówi mu, że nie mogła znaleźć tej iskry!

Iskry w miłości i miłości chemii

Poczekaj teraz! Co? Nie mogła znaleźć iskry w miłości? Nienawidzę tego, gdy kobiety tak mówią. Dlaczego wszystko musi obracać się wokół tej kwitnącej iskry?

Dziewczyny boją się błyskawic, ale potrzebują tego samego, kiedy się zakochają? W filmie dobry przyszły pan młody bierze komentarz jako dżentelmen i mówi jej, że on również nie poczuł iskry w pocałunku. Przytulają się i i tak postanawiają się pobrać. Poważnie, WTF ?!

Chemia w miłości i moim życiu

Krążąc teraz w moim świecie, moja historia zawiera trochę twistera. Polubiłem tę dziewczynę przez kilka miesięcy i spędzaliśmy wolny czas. Byliśmy świetnymi przyjaciółmi i mieliśmy wiele wspólnego. Była też bardzo gorąca, a ja, podobnie jak wszyscy faceci z naprawdę gorącymi przyjaciółmi, podkochałem się w niej.

Z drugiej strony ona, podobnie jak wszyscy gorący przyjaciele, którzy nie myślą w ten sam sposób, nie wiedziała o tym!

Widziała kogoś już od lat babci, co było w porządku, ponieważ tak naprawdę nie zakochaliśmy się szybko. Pracujemy razem w tym samym biurze i wszystko było wspaniale. Mijały miesiące, a dwa ptaki, czyli ja i ona dla mniej poinformowanych, zaczęły się lubić. Była zakochana w swoim facecie, ale było między nami coś, co było naprawdę słodkie, zabawne i papkowate.

Fabuła gęstnieje od chemii miłości

A potem nadeszła fabuła pogrubiona, szarpiąca łzy fabuła. Przeszedłem do innej pracy z powodu oznaczenia i kontroli płac. Tęskniliśmy za sobą i utrzymywaliśmy kontakt przez rozmowy telefoniczne, maile, zatrzaski i trochę flirtu tekstu. A potem, kilka miesięcy po rozmowach telefonicznych, oboje zdaliśmy sobie sprawę, że się lubimy. Dużo.

Kiedyś robiliśmy te wszystkie banalne, chick-flickowe rzeczy, takie jak oglądanie tych samych płyt DVD w tym samym czasie i dzwonienie do siebie podczas filmu. Randki na odległość, kochanie! Byliśmy na randce, na odległość, oglądając te same sceny i rozmawiając ze sobą popcornem i colą. To randki z zaawansowaną technologią, powiadam wam.

Chcieliśmy się spotkać, ale czas po prostu nie pozwoliłby. I za każdym razem, gdy decydowaliśmy się na spotkanie, zawsze coś przeszkadzało. Codzienne rozmowy zmieniły się w papkę i słodką miłość i spędziliśmy długie godziny na rozmowach. Codziennie było papka, a w te dni, kiedy miłość była niska, a minut było mało, tym bardziej tęskniliśmy za sobą.

Pewnego pięknego dnia na początku tego miesiąca w końcu postanowiliśmy się spotkać i zaplanować cały dzień. To była randka z filmem i kawą, co było świetne, ponieważ minęło kilka miesięcy, odkąd się widzieliśmy. Dzień przed datą wszyscy byliśmy podekscytowani i szczęśliwi mogąc się zobaczyć. Chciałem ją pocałować na randce i wspominałem jej o tym na głos. Jej szampański rumieniec prawie sprawił, że stopiłem się na kanapie. W tym czasie na świecie nie było mi nic przeszkadzającego. Życie jest piękne. Kocham moje miasto. O๠il fait bon vivre!

Podpalenie iskier w ogniu

Następnego dnia, zgodnie z planem, oboje opuściliśmy pracę i spotkaliśmy się w centrum handlowym. Oglądaliśmy bzdurny film i cały czas trzymaliśmy się za ręce. Szeptaliśmy i chichotaliśmy i po prostu się przytuliliśmy. Idealny sposób na obejrzenie filmu. Po filmie poszliśmy do kawiarni, a papka była na najwyższym poziomie. Zakochane iskry były gotowe eksplodować.

W tym momencie była moją dziewczyną, a ja jej chłopakiem. Napięcie między nami było ogromne, a zakochana chemia była niesamowita. Wkrótce było już późno wieczorem i nadszedł czas na nieuniknione rozstanie. Chciałem ją pocałować i wiedziała o tym, ale nigdy nie mieliśmy okazji. Sala filmowa była zatłoczona i publicznie nie okazywała uczuć, przynajmniej z jakimś facetem, który nie był „jej chłopakiem”.

Tak przynajmniej przypuszczałem. Usiedliśmy w moim samochodzie i udaliśmy się do jej miejsca. Coś w mojej głowie wiło się we mnie. Może, może tylko, wciąż miała szansę ją pocałować. Przez całą drogę moje usta były wyjątkowo suche, a gardło mi zaschnięte.

Spanikowałem, a jazda wydawała się wyjątkowo krótka. Dotarliśmy do niej, a ona nie miała kluczy. A jej siostra, która miała być w domu, wyszła. Szczury Na ulicach nie ma już prywatności.

Mam nadzieję na kolejną szansę

Zadzwoniła do siostry i najwyraźniej obaj mieli pójść tej nocy na kolację kuzyna. Uśmiechnęła się i poprosiła, żebym ją podrzucił do domu kuzyna. Moje serce biło bardzo szybko. Dużo mi zabrakło szczęścia. Podjechaliśmy do domu jej kuzyna i na szczęście ulice były ciemne. Od czasu do czasu małe promienie światła.

Dobry. Wyłączyłem silnik i trzymałem ją za rękę. Dyskretnie oblizałem usta. Ona to widziała. I śmiał się! Auć!! Kilka minut w samochodzie, na ciemnej, samotnej ulicy. Słodkie! Nagle zobaczyłem jasne światło okazji. To było to, wiedziałem o tym. Zakochane iskry będą teraz leciały w każdej chwili. Miałem ją pocałować. A gdybym nie mógł wykorzystać tej chwili, być może nigdy nie poznałbym okazji, nawet jeśli powali mnie to na kolei!

Iskry w miłości. Zapalać!

Podszedłem do pocałunku i owinąłem ją ramionami. Uśmiechnęła się do mnie i przytuliła. Czułem się tak cholernie dobrze, że nie wiedziałbym, jak to wytłumaczyć, nawet gdybym próbował. Odsunąłem się lekko od uścisku i pocałowałem ją w policzki, a potem w szyję i zbliżyłem się do jej ust. I w końcu delikatnie przycisnąłem usta do jej, i oto wybuchły błyskawice i latarki. Upadałem, G-Force był stokrotnie większy i czułem ekstazę.

Kilka sekund później ślepego manewru otworzyłem oczy. I oto ona wpatrywała się we mnie, jakby właśnie zobaczyła ducha! Spojrzałem na nią, próbując odczytać jej zdanie. Nie wydawała się zbyt szczęśliwa, ale też nie zamierzała mnie uderzyć.

"Dobrze…?" Spytałem się jej.

„Tak mi przykro, ale po prostu nie czułem iskry!”

Balony pękają. Raz po raz w zwolnionym tempie. Fale rozbiły się jak typowa scena filmowa. Czułem się jak Lilliputian. Mój układ oddechowy zawiódł. Straciłam głos. Co to było? Zarejestrowano!

Omigawd, co ona właśnie powiedziała? Byłem zdewastowany. Po prostu się roześmiałem, podobnie jak ona. Ponownie przeprosiła i powiedziała mi, że jest jej tak przykro, ale po prostu nic nie czuła. A więc kolejna próba?

Nie. Po prostu to wiedziała. To się nie wydarzyło! Awww…. Daj spokój! Po co więc martwić się iskrami miłości, skoro mogę zdobyć fajerwerki? Nie.

Iskra? Co to do cholery było? Nikt nigdy nie powiedział mi nic o zakochanych iskrach! Ale potem też byliśmy przyjaciółmi, więc przytuliliśmy się i podziękowałem jej za miły czas i ruszyłem w drogę. Całą drogę, myślałem tylko o tej cholernej iskrze. I co to miało wspólnego z zakochaną chemią.

Liże moje rany. Nienawidzę iskier.

Wróciłem do domu i rozmawialiśmy późno w nocy. Śmialiśmy się z tego, a ja zmusiłem ją, by powiedziała mi więcej o naszym „specjalnym” pocałunku. Rozmyślała o tym, by nie czuć iskry, zakochanej chemii, kiedy się całowaliśmy. Powiedziała mi, że mnie kocha i że jestem bardzo wyjątkowa i urocza, ale nie mogła się ze mną połączyć, kiedy się całowaliśmy.

Nagle w tym momencie poczułem, że jestem jej gejowskim powiernikiem. Ten sam facet, który spędza wolny czas, mówi o majtkach i rozmiarach boobie, a jednak dziewczyny nie pociągają go seksualnie. Co? Nie mogłem się powstrzymać, ale czułem się jak król Loserville!

Ewww! Chwileczkę, nawet ewww brzmi gejowsko! Powinienem powiedzieć „Cholera!” Rozmawialiśmy przez kilka godzin o naszej „randce gejów” i życie wróciło do normy. Jednak moja męskość nie była. Nadal czułem się zmasakrowany. Przypomniałem sobie „Bedazzled”, film, w którym Brendan Fraser zamienia się w geja i całuje swoją sympatię, nie mogąc znaleźć iskry.

Auć! Kolejny spadek męskości. Może po prostu to rzuciłem, tak myślę. Może powinienem był trzymać się Księgi Zasad, przenieść się w 90% i czekać na jej ruch w 10%, żeby mogła być na to gotowa. Tak? Może. To wszystko, co powiedziała. A może powinienem po prostu założyć fluorescencyjne spodnie i krótki pępek odsłaniający jedwabną koszulę dopasowaną do ciała i przebić prawe ucho. Cholera!

Znaczenie chemii w miłości

Życie znów wróciło do normy. Nadal rozmawiamy przez telefon i przeszedłem przez ten incydent. Nadal próbuję ją przekonać, żeby zapomniała o tym, że całowaliśmy się tego dnia. Nadal jednak obwiniam kawiarnię. Może zasznurowali jej napój jakimś proszkiem anty-miłosnym.

Śmieje się za każdym razem, gdy to mówię. Czy mogłaby dać mi jeszcze jedną szansę? Mam nadzieję. Nadal dzielimy się naszymi Muahami i kocham cię przez telefon. Nadal nie wiem zbyt wiele o zakochanych iskrach, ale mam nadzieję, że następnym razem, gdy się spotkamy, będzie coś takiego w jej głowie, cóż, jeśli to poprawi jej humor, kiedy mnie pocałuje!

Kontynuując z moim życiem

Pokonałem moje alter-ego Gay Boy i znów zaczynam czuć się jak mężczyzna. Tak chłopie! I prowadzimy też rozmyte i miłosne rozmowy. Myślę, że poczuje tę iskrę następnym razem, gdy ją pocałuję. Poważny! Nie zrobię jednak pierwszego ruchu, pozostanę przy 90% i poczekam na nią 10%. Pewnego dnia, tylko kiedyś, myślę, że weźmie te 10% i pocałuje mnie z powrotem.

Ale hej, do tego czasu cieszymy się, że jesteśmy dla siebie. To dobre życie, a w naszej osobistej tajemniczej historii miłosnej, pełnej chemii, ona jest moją piękną księżniczką, a ja, jej księciem uroczym!

Nadal nienawidzę zakochanych iskier

Ale wiesz co? Nadal myślę, że nienawidzę tego cholerstwa zwanego Spark! Jest to denerwujące, frustrujące, a przede wszystkim sprawiło, że poczułem się zawstydzony, że mogłem głośno płakać !!! I cokolwiek to jest, tak długo jak ona to czuje, cieszę się z tego.

Ale myśląc na głos, gdybym tylko wiedział, co to do cholery jest ta iskra, być może nasza pierwsza historia pocałunków mogłaby być naprawdę niezapomniana. Ale nadal tak jest. Więc jaki morał widzę w mojej historii? Ahem… Zakochany, może naprawdę nie potrzebujesz iskry, żeby pocałunek był niezapomniany. Potrzebujesz tylko dwóch ludzi, którzy kochają się na przekór wszystkiemu i są gotowi dać sobie drugą szansę. Kto potrzebuje zakochanych iskier, kiedy naprawdę chcesz drugiej szansy? Co ty mówisz

Zakochana chemia i zakochane iskry nie zawsze ujawniają się w oczywisty sposób. Ale w tych niefortunnych chwilach, jak pierwsze pocałunki, znika wtedy, gdy najbardziej ich potrzebujesz. Na pewno znamy wielu hejterów iskier!

$config[ads_kvadrat] not found