Transhumanizm jest walką o równość

$config[ads_kvadrat] not found

How transhumanist technologies will change everything? | Zoltan Istvan

How transhumanist technologies will change everything? | Zoltan Istvan
Anonim

Jeśli transhumaniści mają swoją drogę, technologia powoli, ale pewnie wymaże metaforyczne i fizyczne granice. Ruch, który ma nadzieję ulepszyć ludzkość za pomocą nowych technologii, pokonując śmierć i choroby, jest utopijny w swej istocie - miękki rebelia przeciwko tradycyjnym strukturom społecznym zbudowanym w celu wspierania tradycyjnie ograniczonych ludzi o tradycyjnie ludzkiej długości życia. Ale w przeciwieństwie do konstytucjonalistów, komunistów czy faszystów, transhumaniści - reprezentowani w Ameryce przez trzeciego kandydata na prezydenta Zoltana Istvana i za granicą przez włoskich kolegów IEEE Riccardo Campę - dobrze się dogadują. Zamiast dzielić się zestawem bardzo konkretnych zaleceń politycznych, podzielają podstawową ideę: możemy zbudować lepszy świat.

Jeśli zapytasz filozofa Gabriela Dorthe, osadzonego badacza we Francuskim Stowarzyszeniu Transhumanistów, powie ci on, że panuje konsensus, ponieważ transhumanistyczne cele i przeszkody nie są ograniczone geografią. Przedłużanie ludzkiego życia, ulepszanie ludzkiej kondycji za pomocą technologii i walka z luddytami to sprawy globalne, a nie regionalne. Chociaż załamanie obecnego globalnego systemu politycznego nie jest deklarowanym celem ruchu, jest to niemal nieunikniony efekt uboczny z powodu tego, co technologia zrobiła już w czasie i przestrzeni, tworząc możliwość istnienia społeczeństw niezależnie od położenia geograficznego. Idź dalej w tym kierunku, a idea „Rosja” staje się śmieszna.

Ale to się nie wydarzy jutro i może się nawet nie zdarzyć, zanim transhumanizm nie zacznie się rozpadać. Dorthe rozmawiała Odwrotność o świcie „technoprogresywizmu”, dlaczego słowo „T” jest „strach na wróble” i nieuniknione problemy z katolikami.

Jakie są różnice między transhumanizmem amerykańskim a francuskim?

Historycznie ruch transhumanistyczny opiera się na zachodnim wybrzeżu USA, Dolinie Krzemowej i nieco na wschodnim wybrzeżu. Dla europejskich działaczy bardzo ważne jest importowanie i przekładanie transhumanizmu na europejski kontekst polityczny i mówienie więcej o nierównościach społecznych i inwestycjach publicznych w badania i rozwój. Przez co najmniej dwa lub trzy lata najważniejszym kolorem transhumanistycznym w Europie jest technoprogresywizm. Głównym teoretykiem tego sposobu promowania transhumanizmu jest w rzeczywistości James Hughes, Amerykanin.

Tak więc europejski transhumanizm jest zgodny z tymi amerykańskimi poglądami?

Transhumanist Declaration z 1998 r. To program ruchu transhumanistycznego na całym świecie. Za każdym razem, gdy rozpoczyna się nowy ruch, odnoszą się do tej deklaracji. Jest to oczywiście niejasne pod wieloma względami, ale wyraźnie mówi, że transhumanizm jest lobby i musi próbować wpływać na decydentów i przedsiębiorców - wszystkich, którzy mogą robić czym się interesują. Większość aktywistów transhumanistycznych nie jest naukowcami, inżynierami ani przedsiębiorcami. Niektórzy z tych ludzi mogą być zainteresowani transhumanizmem. Czasami mogą dać im trochę pieniędzy. Ale nie są oni konkretnie transhumanistami.

Technoprogresiści stali się bardziej widoczni w ciągu ostatnich kilku lat. Postanowili napisać nową deklarację transhumanistyczną: nową deklarację technoprogresywistyczną.

Jaka jest duża różnica między starą deklaracją a nową deklaracją technoprogressivist?

Pierwsza różnica polega na tym, że technoprogresiści wyraźnie domagają się publicznej debaty i większego zaangażowania decydentów i polityków oraz finansowania publicznego. Ale wierzę, że ten dyskurs potrzebuje wróg - ktoś lub coś do rozmowy. Ten wróg… trudno powiedzieć, czy już istnieje. Ten wróg jest libertariańskim transhumanizmem. Ciągle się do tego odnoszą, mówiąc: „Nie jesteśmy tacy.” Dbamy o nierówności i dbamy o transhumanizm dla wszystkich. Lepsze zdrowie, większa długowieczność, takie rzeczy. Jesteśmy przeciwni patentom na przykład na rośliny; my innowacje typu open source. Transhumaniści, którzy nie popierają to, są bardzo rzadkie.

Wszystkie te idee zgadzają się co do faktu - lub przekonania - że w technologii nadchodzi coś bardzo niepokojącego lub destrukcyjnego. Skąd pochodzi, nie wiemy dokładnie.

Czy idee ruchu technoprogresywnego są częściej przyjmowane przez Francuzów niż społeczeństwo i decydentów w USA?

O ile wiem, nie, ponieważ jestem osadzony w Francuskim Stowarzyszeniu Transhumanistów i widzę każdego dnia, jak trudno jest im się zaakceptować.

Jakie są pomysły, którym kultura francuska się opiera?

Prawdziwym imieniem grupy tutaj jest Francuskie Stowarzyszenie Transhumanistów - Technoprog. Tak, technoprogresywny. Grają dwie twarze ruchu. Starają się przekonać media, polityków lub społeczeństwo, że są dobry transhumaniści, ponieważ są technoprogresywistami. Ale jednocześnie muszą zachować „T-słowo”, jak mówią. A ludzie są na to bardzo reaktywni.

Jakie transhumanistyczne idee zostały zaakceptowane przez francuskich decydentów?

Niektórzy politycy we Francji mówią o rosnącej długowieczności, ale nigdy odnosić się do transhumanizmu. Kiedy ludzie popierają te idee, zawsze mówią: „Nie jestem transhumanistą, ale. ”Transhumanizm jest czymś bardzo niebezpiecznym, ale technologia radykalnie się zmieni i może poprawi moją kondycję. ”

Tak, to jest to. I wiele osób mówi takie same rzeczy jak transhumaniści, ten sam rodzaj wypowiedzi na temat technologii i ludzkości. Więc w pewnym sensie jest to - co. Co, co umieściłeś na środku pola, aby uniknąć ptaków?

Strach na wróble.

To ciekawy sposób na kształtowanie krajobrazu.

Jak myślenie religijne wpłynęło na sposób, w jaki transhumanistyczne idee są odbierane we francuskiej polityce publicznej?

Katolickie myślenie o integralności ciała jest bardziej ukryte we Francji. Istnieje idea, że ​​nie można umieścić w ciele niektórych technologii; że powinien pozostać wyjątkowy i czysty. Ale przez większość czasu nie jest to określane jako oświadczenie religijne, ale raczej: „Wszyscy o tym wiedzą”. Myślę, że w USA jest bardziej otwarty. Jeśli chcesz coś zrobić, po prostu zrób to i możemy rozmawiać, czy nie, jeśli się nie zgadzamy. Dla transhumanistów jest o wiele bardziej oczywiste, że jeśli się nie zgadzasz, jesteś albo luddytami, albo irracjonalnymi ludźmi religijnymi.

Jakie są najbardziej palące kwestie polityki, które chcieliby zmienić w ciągu najbliższych 10 lub 20 lat?

Najważniejszym tematem jest długowieczność, która może oznaczać więcej inwestycji publicznych w badania i badania medyczne. Większość transhumanistów zgadza się, że długowieczność i amortalność lub przedłużenie życia są bardzo ważne. A jeśli chodzi o organizowanie ruchu, nie lubią budować partii politycznej. Są właściwie przeszkoleni, aby zbudować think tank, który jest sposobem na to, by być bardziej uprawnionym do wpływania na polityków. Jeśli jesteś oznaczony jako think tank, to daje ci to poważną wagę.

$config[ads_kvadrat] not found