Naukowcy rzucają stemplami zwłok, aby udowodnić, że wszyscy wywodzimy się z Bros

DPD Szczecin - rzucanie paczkami

DPD Szczecin - rzucanie paczkami
Anonim

„Nauka braci” odnosi się do teorii, które kreślą ewolucję człowieka aż do naszej podstawowej potrzeby walki na pięści. W nowym badaniu opublikowanym w Journal of Experimental Biology Naukowcy mieli nadzieję znaleźć dowody na to, że ludzka ręka wyewoluowała, aby utworzyć zwartą pięść, aby pomóc mężczyznom walczyć z kobietami. Bo o to właśnie chodzi w ewolucji człowieka, brah!

Trudno jednak ocenić skuteczność uderzenia pięścią bez ponoszenia kilku złamanych kości, więc zespół użył broni od dziewięciu męskich zwłok, aby wykonać uderzenie pięścią. Kształtując ręce zwłok w „podparte” (kciuk zwinięty wokół palców wskazujących i środkowych) i pięści „niezapięte” (kciuk na zewnątrz), naukowcy z University of Utah użyli rąk zwłok do rzucania różnymi uderzeniami i otwartymi dłońmi w wyściełane hantle przeznaczone do przybliżenia jędrność ludzkiej twarzy. Mieli nadzieję znaleźć dowody na to, że nasza umiejętność tworzenia pięści pozwoliła starożytnym mężczyznom rzucać mocniejsze ciosy w sąsiadów, nie powodując zbyt wielu obrażeń.

Ich eksperyment bokserski, w który zaangażowane były setki ciosów, był w stanie dostarczyć dowodów, których szukali: Pocisk z uderzeniem jest o 55 procent silniejszy niż bezbronny i dwa razy mocniejszy niż uderzenie z otwartą ręką. Bez wyewoluowania proporcji prawej ręki, formowanie takiej skutecznej pięści nie byłoby możliwe.

Krytycy nauk ścisłych twierdzą, że formowanie pięści jest po prostu szczęśliwym zbiegiem ludzkich palców ewoluujących dla zręczności. Jesteśmy zbudowani, by korzystać z narzędzi, a jeśli ludzie naprawdę ewoluowali, by uderzać się w twarz, nasze twarze również ewoluowałyby, aby wytrzymać ciosy.

Główny autor David Carrier i jego zespół nie mają tego. Sugerują, że ewoluujące proporcje dłoni są zoptymalizowane do dziurkowania i sprawność manualna. Przekonali się już, że nasi ewolucyjni przodkowie, Australopithowie, mieli struktury twarzy, które miały wytrzymać ciosy rozwścieczonych sąsiadów, a jedynym powodem, dla którego nasze są bardziej delikatne, jest to, że jako gatunek ostatecznie odstawiliśmy się od fizycznej brutalności.

Jeśli jesteśmy prawdziwie produktami brutalnych męskich przodków, wyposażonymi w anatomię przystosowaną do walki, to możliwe, że nasze emocje i odruchy też mogą być, sugeruje Carrier. Nie zgadza się, że ludzie są ze swej natury kooperatywni i pokojowi, ale nie wierzy także, że agresja nie odgrywała dużej roli w naszej ewolucji.

Bez względu na to, czy jego teoria walki z pięściami jest słuszna, czy nie brakuje dowodów na to, że bromotiony wciąż się rozwijają, tysiąclecia po tym, jak nasi przodkowie zaczęli się bić.