Retro Przegląd Prasy #2. Bajtek 6/1994
Jedną z największych obaw NASA jest to, że nie będzie w stanie wysłać astronautów USA w kosmos po 2018 roku.
W czwartek Rada Doradcza NASA zorganizowała publiczne spotkanie w Ohio Aerospace Institute w Cleveland, aby dostarczyć serię raportów na temat statusu agencji i zaproponowała aktualizację Human Exploration and Operations. Zasadniczo, czas ucieka agencji kosmicznej, aby znaleźć inny sposób, aby amerykańscy astronauci wylądowali w kosmosie.
Ameryka musi powiadomić Rosjan, czy zacznie jeździć na pokładzie statku kosmicznego Sojuz przed końcem roku, czy też możemy zobaczyć tymczasowy - lub najgorszy scenariusz - stały - koniec obecności USA na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Ponieważ program wahadłowca został zamknięty w 2011 r., NASA musiała kupić miejsca na rakiety Sojuz, aby wysłać swoich astronautów na ISS. To nigdy nie było idealne partnerstwo. Niedawno Rosja ogłosiła, że nie ma zamiaru sporządzić nowej umowy na uruchomienie ze Stanami Zjednoczonymi po wygaśnięciu obecnego kontraktu 31 grudnia 2018 r. Rząd USA z niecierpliwością oczekuje, że program kosmiczny w kraju i tak odzyska niepodległość.
Obecnie NASA pracuje w nadgodzinach, by przygotować system Space Launch System do inauguracyjnego startu w 2018 r., Ale SLS jest ciężkim systemem zaprojektowanym do misji w kosmosie - nie jest to coś specjalnie przeznaczonego do regularnych operacji na niskiej orbicie Ziemi, takich jak podróże do ISS.
Rozwiązanie? Obecnie ma współpracować z komercyjnymi firmami kosmicznymi takimi jak SpaceX i Boeing po 2018 r., Podczas gdy NASA kontynuuje rozwój Space Launch System, który powinien zostać uruchomiony w listopadzie 2018 r.
Nie tylko spowoduje to ponowne uruchomienie kosmicznej załogi w Stanach Zjednoczonych, ale także będzie ważnym krokiem w kierunku większego wysiłku na rzecz przekształcenia niskich operacji orbity Ziemi w sektor prywatny. NASA współpracuje obecnie z SpaceX i Boeingiem nad opracowaniem opłacalnych systemów transportu orbitalnego dla ludzi i przetestowaniem ich. Według NASA, obie firmy robią postępy - oczekuje się, że SpaceX uzyska certyfikat na lot testowy z załogą do października 2017 r., A Boeing do maja 2018 r.
Jest jednak całkowicie możliwe, że obie firmy nie dotrzymają tych terminów i nie będą gotowe wysłać ludzi na ISS przed końcem 2018 roku.
To spowodowałoby, że NASA znalazła się w dość dużym zacięciu. Agencja musi kupić miejsca na startach Sojuza z wyprzedzeniem około trzech lat. Jak to wprost mówi Wayne Hale, były inżynier NASA i obecny tymczasowy przewodniczący Komitetu HEO, „nie ma planu dla NASA na zakup miejsc Soyuz po 2018 r.”
Ustalenia raportu komisji mówią: „Ze względu na długi czas potrzebny na zdobycie miejsc w Soyuz, do końca 2016 musi zostać podjęta decyzja o zagwarantowaniu dostępu do ISS w 2019, lub NASA może zostać zmuszona do zmniejszenia - lub ewentualnie wyeliminuj jego załogę na pokładzie ISS. ”
Czy powinniśmy się martwić? Jak wspomniano, obie firmy są na dobrej drodze do spełnienia określonych kamieni milowych, ale mimo to raport HEO stwierdza, że „rozsądne jest przyjmowanie opóźnień dziennych w misjach po certyfikacji z dzisiejszego harmonogramu”. wpaść w zaczepki. W rzeczywistości, jeśli weźmiesz pod uwagę awarie SpaceX w ciągu ostatniego roku, to prawie prawdopodobne będzie jakieś opóźnienie.
Dlaczego więc NASA nie stworzyła planu tworzenia kopii zapasowych? Hale, nigdy nie mieląc słów, ujmuj je zwięźle: „nie wiemy, jakie byłoby rozwiązanie”.
Jednym z możliwych ośrodków byłoby po prostu negocjowanie i targowanie się z Rosją, dopóki nie zgodzą się i nie zaoferują miejsca lub dwóch w przyszłości. Być może będzie to łatwiejsze, jeśli pewien Republikanin wygra prezydencję w listopadzie - ale kto wie co że może zrobić z resztą programu kosmicznego.
Mam nadzieję, że nawet nie zbliżymy się do takiej sytuacji. NASA ma do końca roku dowiedzieć się, czy chce kupić więcej miejsc Sojuz, czy nie.
Astronauci w kosmosie: co się dzieje z mózgiem w zerowej grawitacji?
Zanim astronauci udadzą się na Marsa, naukowcy muszą dokładnie ustalić, jaki wpływ ma mikrograwitacja na nasze mózgi. Wyruszyli na „kometę wymiocin”, specjalny samolot, który symuluje uczucie nieważkości, aby sprawdzić, co dzieje się z mózgiem.
„I Could Go Another 100 Days”: Astronauta Scott Kelly zastanawia się nad swoim rokiem w kosmosie
Kiedy 1 marca będzie się toczył, a Scott Kelly wróci na Ziemię, zdobędzie amerykański rekord na najdłuższy okres w kosmosie. Wykorzystał swój ostatni tydzień na pokładzie Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, grając w gry wirtualnej rzeczywistości bez grawitacji z innym astronautą Timem Peake'em, ścigany przez goryla, ...
W kosmosie astronauci użyją niebiańskiej nawigacji jak Kolumb i Drake
Zautomatyzowane czy nie, współczesne samoloty, łodzie i samochody są głęboko uzależnione od systemów satelitarnych, takich jak GPS, aby się poruszać. System ten ma duże znaczenie dla ziemskiego ruchu: Triangulacja umożliwia każdemu z trzech satelitów precyzyjne ustalenie lokalizacji na ziemi z ...