Emisje gazów cieplarnianych sprawią, że pingwiny królewskie znikną

$config[ads_kvadrat] not found

ZOO od kuchni odc 8 Janush wśród pingwinów

ZOO od kuchni odc 8 Janush wśród pingwinów
Anonim

Pierwszym krokiem, jaki podejmuje większość gatunków, aby uniknąć skutków gwałtownych zmian klimatu, jest zmiana lokalizacji. Dla zwierząt, które kwitną w zimnie, oznacza to przesunięcie na inną szerokość lub wysokość. Ale pingwiny królewskie, które rozmnażają się wyłącznie na wolnych od lodu wyspach Oceanu Południowego i jedzą tylko ryby podążające za Antarktycznym Frontem Polarnym, nie mają tego luksusu. Rozgrzewające się wody doprowadziły ich żywność do zimniejszych regionów na południe, co skutkuje dużą odległością między miejscem zamieszkania a polowaniem.

To bardzo zła wiadomość dla pingwinów królewskich. Według badań opublikowanych w poniedziałek Zmiany klimatyczne przez zespół międzynarodowych naukowców siedemdziesiąt procent pingwinów królewskich przeniesie się lub zniknie przed końcem wieku, jeśli emisje gazów cieplarnianych utrzymają się na obecnym poziomie. To jest 1,1 mln pary hodowlane pingwinów omijane przez zmiany klimatyczne zakłócające już rozdrobniony ekosystem.

Pingwiny królewskie, w szczególności, przesuwają tereny hodowlane w sposób „odskakujący”, co oznacza, że ​​skaczą z wyspy na wyspę, szukając klimatu, którego potrzebują do rozmnażania. Widząc, że zamieszkują tylko wyspy na lodowatym oceanie południowym, które przez cały rok są wolne od lodu, wyspy te są dość rzadkie. Kiedy pingwiny zdołają znaleźć te wyspy, często znajdują się daleko od ich naturalnych żerowisk, a im dłuższe wyprawy żerują, co oznacza, że ​​muszą zużywać więcej energii na znalezienie pożywienia. Gdy nie ma wystarczającej ilości pożywienia, może to być śmiertelne - a to z kolei prowadzić do ogólnego spadku populacji pingwinów.

Prognozy naukowców opierają się na biofizycznym modelu niszy ekologicznej, który uwzględnia dynamikę populacji i genomikę, aby symulować, jak pingwin zmieni swoje siedlisko w nadchodzących latach i jak inne regiony staną się podatne na zmiany klimatyczne.

„Ciągłe przemieszczanie się polowań na polowanie gatunków, w połączeniu z dyskretnym rozmieszczeniem miejsc lęgowych, oznacza, że ​​populacje pingwinów królewskich muszą przechodzić gwałtowne zmiany położenia z wyspy na wyspę, aby podążać za ich siedliskiem” - piszą naukowcy.

„Podczas gdy zmiana zasięgu polew jest przewidywaną reakcją na ocieplenie klimatu dla gatunków przystosowanych do zimna, wysoce fragmentaryczny charakter siedliska pingwinów królewskich wyklucza ciągłe przemieszczanie się populacji”.

Model przewiduje, że 49 procent pingwinów królewskich, które rozmnażają się na Crozet i Wyspach Księcia Edwarda, całkowicie straci swoje siedlisko, podczas gdy 21 procent pingwinów królewskich - czyli tych, które rozmnażają się na wyspach Kerguelen, Falkland i Tierra del Fuego - doświadczy silnie zmienione siedliska ze względu na zwiększoną odległość od terenów żerowania. Kolonie, które najrzadziej zostaną dotknięte, to te, które mieszkają na wyspach Bouvet, Heard i Georgia Południowa.

Chociaż nie oczekuje się, że pingwiny królewskie wymrą w najbliższej przyszłości, obecnie są określane jako gatunek „najmniejszej troski”, badanie to wskazuje, że zmiany klimatu będą miały efekt kaskadowy - ponieważ pingwiny króla ryb jadą bliżej Biegun Południowy, odległości, które pingwiny będą potrzebować do wypłynięcia z ich wolnych od lodu wysp, staną się większe. Będą musieli albo znaleźć nowe wyspy, które pozwolą im pływać tak długo, albo będą musieli stawić czoła przerażającej przyszłości.

To, co ludzie mogą zrobić, aby powstrzymać ten efekt, to ograniczenie emisji gazów cieplarnianych, które powstają w wyniku spalania paliw kopalnych, takich jak węgiel, gaz ziemny i ropa.

$config[ads_kvadrat] not found