„Bumblebee”: nowy zwiastun ujawnia transformatory G1 w akcji

$config[ads_kvadrat] not found

ЛЮДИ ПРОТИВ МИКРОМАШИНЫ - Матч до трех побед: Сильнейший бот в мире SC2 бросает вызов

ЛЮДИ ПРОТИВ МИКРОМАШИНЫ - Матч до трех побед: Сильнейший бот в мире SC2 бросает вызов
Anonim

Zajęło mi to jedenaście lat i pięć filmów Michaela Baya Trzmiel, filmy na żywo Transformers wreszcie wyglądają jak bajki z lat 80-tych.

W poniedziałek Paramount Pictures wydało nowy zwiastun akcji na żywo Trzmiel, prequel Transformers od reżysera Travisa Knighta (Kubo i dwie struny), która odkryje pochodzenie skromnego żółtego autobota w kształcie Volkswagena. A dla smakoszy dla zagorzałych fanów botów, zwiastun filmu sportowego Autoboty i Decepticony z bokserskimi sylwetkami, które lepiej przypominają kultową kreskówkę niż organiczny obcy wygląd poprzednich filmów.

W skrócie: Transformatory wyglądają jak Transformatory! I dzięki Optimus Prime, w końcu łatwo będzie stwierdzić, który robot jest na ekranie.

Ale przyczepa nie jest nostalgią. Trzmiel Po prostu wygląda na dobry film, a jego centralny związek między Bumblebee i jego pierwszym człowiekiem Charliem (Hailee Steinfeld) zakotwicza emocjonalny rdzeń tej historii. Gwiazda WWE John Cena pojawia się także w filmie jako główny antagonista, Agent Burns, który zdaje się nieświadomie zgadzać z Decepticonami, nieświadomy ich prawdziwych motywów.

Mimo to duch lat 80-tych Transformatory seria jest wszędzie Trzmiel. Są ujęcia Cybertron i Autobots (w tym Optimus Prime, wypowiedziane przez nikogo innego niż Petera Cullena) i Decepticony, takie jak Soundwave (AKA bot magnetofon). Zwiększ głośność w słuchawkach, a usłyszysz również klasyczny dźwięk „transformacji” wyrwany prosto z kreskówki.

Trzmiel 21 grudnia wchodzi do kina.

$config[ads_kvadrat] not found