Hong Kong Action Star Donnie Yen może walczyć w galaktyce daleko, daleko

$config[ads_kvadrat] not found

Donnie Yen Reveals His First Line from Rogue One: A Star Wars Story

Donnie Yen Reveals His First Line from Rogue One: A Star Wars Story
Anonim

Donnie Yen jest jedną z premierowych gwiazd Hongkongu, które dziś działają. Z Strefa śmierci do Ip Man, Yen zgromadził publiczność na całym świecie, ale ledwo dostał się do Hollywood. Prawie zagrał w Niezniszczalni 2 przed zerwaniem rozmów.

Być może Yen tylko czekał na właściwą rolę, a może właśnie to zrobił. Tabloid z Hongkongu Apple Daily (za pośrednictwem ComicBook) uwolnił się, że Yen zagra jako Jedi i sojusznik Han Solo w Star Wars: Episode VIII. Niektórzy podkreślają również, że Gareth Edwards, dyrektor samodzielnego Rogue One prequel, szukał chińskich aktorów w kluczowej roli w filmie.

Cokolwiek Gwiezdne Wojny film, w którym kończy się Yen, nie ma znaczenia, ponieważ tylko jego obecność w tym wszechświecie to kilka rzeczy: mądre finansowo, odważne i niesamowite.

Jest powód, dla którego Donnie Yen zdobył tak ogromną rzeszę fanów: On jest świetny. Jest znanym ekspertem w dziedzinie sztuk walki z buntownikiem Clinta Eastwooda. Oglądasz go i chcesz nim być. Jego portret Ip Mana jest świetnym wskaźnikiem tego, jakiego rodzaju Jedi mógł być.

Druga, Gwiezdne Wojny ma mały problem z rasą. Dominujący obraz ludzi był niemal wyjątkowo biały. Niewielu ludzi w kolorze zaludnia zwariowaną galaktykę George'a Lucasa; ludzie byli niewytłumaczalnie szaleni, kiedy spocony kubek Johna Boyegi był pierwszym obrazem w przyczepie Przebudzenie Mocy.

Legenda głosi, że słynny japoński aktor Toshiro Mifune prawie zagrał Obi-Wana Kenobiego w oryginalnym 1977 roku Gwiezdne Wojny. Gdyby Mifune włożył te szaty, Obi-Wan mógłby lepiej poinformować stereotypy Azjatów na zdjęciach z Hollywood. Donnie Yen jako niegrzeczny Jedi może wreszcie sprostać temu brakującemu potencjałowi.

Star Wars: Episove VIII nie byłby to pierwszy hollywoodzki film dla Donnie Yena - był wcześniej w Rycerze Szanghaju i Ostrze II - ale byłby to pierwszy duży hollywoodzki film, w którym gra bardzo istotnego bohatera.

Na koniec, casting Yen jest tylko najnowszym wskaźnikiem, że Hollywood poważnie myśli o zalotach na szybko wpływowym rynku chińskim. Filmy takie jak Pacyfik stają się franczyzami tylko dlatego, że tam kwitły. Ale Disney powinien ostrożnie kroczyć: ostatni raz próbowali sfilmować ekskluzywne sceny do „Chińskiego cięcia” Iron Man 3 a ci kinomani trochę tego nienawidzili.

$config[ads_kvadrat] not found