Chicago Loses George Lucas Museum, Los Angeles Volunteers In Response

$config[ads_kvadrat] not found

Save The Lucas Museum Rally: Chicago

Save The Lucas Museum Rally: Chicago
Anonim

Przez prawie dwa lata ostra wojna toczyła się między jednym departamentem parkowym a człowiekiem, który stworzył Gwiezdne Wojny. Proponowane Muzeum Sztuki Narracyjnej Lucas miało wypełnić przestrzeń zajmowaną obecnie przez parkingi, ale jej zamierzona lokalizacja w Chicago tylko dlatego, że należy do przeszłości. Dziś George Lucas sam wydał oświadczenie, w którym powiedział, że wyciągnie projekt z Chicago i wróci do Kalifornii, gdzie zaplanowano budowę pierwszej strony.

Zanim ktokolwiek zeskoczy z gardła każdej osoby w Chicago (z wyjątkiem diamentów, ludzi), podstawowa grupa blokująca budowę muzeum znana jest jako Przyjaciele parków. Grupa złożyła pozew federalny w celu zablokowania budowy w listopadzie 2014 r. I od tego czasu negocjacje były niczym innym jak agresywnym.

„Nikt nie czerpie korzyści z kontynuowania pozornie niekończących się postępowań sądowych w celu ochrony parkingu” - powiedział Lucas w oświadczeniu. „Działania zainicjowane przez Friends of Parks i ich niedawne próby wydobycia ustępstw ze strony miasta skutecznie zastąpiły zatwierdzenia otrzymane od wielu demokratycznie wybranych organów rządowych”. Obecnie nie ma konkretnych planów dotyczących tego, co zrobić dla struktur parkingowych, które Tak mocno bronili się przyjaciele parków - ale wraz z rozpoczęciem sezonu piłkarskiego przynajmniej lokalni kibice będą mieli gdzie siedzieć spustoszenie.

Niestety, długotrwałe reperkusje nie są tylko zwycięstwem ludzi: muzeum miało zostać sfinansowane przez samego Lucasa, z ceną zbliżoną do 750 milionów dolarów. To otworzyło drogę dla setek nowych miejsc pracy i korzyści gospodarczych dzięki turystyce. Muzeum miało rozciągać się na gigantyczne 300 000 stóp kwadratowych ponad 17 akrów przepięknej posiadłości nad jeziorem, a jego utrata jest postrzegana jako ogromny cios dla Chicago przez burmistrza miasta, Rahma Emanuela, który nie wahał się wskazać źródła problemu. „Strata Chicago będzie zyskiem innego miasta” - powiedział burmistrz w opublikowanym dzisiaj oświadczeniu. „Jednak pomimo naszych najlepszych wysiłków w celu wynegocjowania wspólnego rozwiązania, które zachowałoby ten ogromny kapitał kulturowy i gospodarczy w Chicago, Friends of the Parks zdecydowali się zamiast tego negocjować ze sobą, podczas gdy Lucas negocjował z miastami na Zachodnim Wybrzeżu”.

W odpowiedzi burmistrz Los Angeles Eric Garcetti rzucił lśniące plastikowe drzwi miasta otwarte dla Lucas Museum, gdyby Lucas zdecydował się porzucić nową możliwą lokalizację w San Francisco. „Każdego roku dziesiątki milionów ludzi odwiedza nasze miasto - a L.A. ma niekwestionowaną pozycję jako światowa stolica sztuki, dzięki instytucjom takim jak Broad, Getty, MOCA i LACMA” - powiedział Garcetti. „Z zadowoleniem przyjęlibyśmy możliwość bycia stałym domem dla tej niesamowitej kolekcji, która stałaby się częścią kultury muzeum, która nie ma sobie równych w Stanach Zjednoczonych”.

Przyszłość muzeum pozostaje nieznana; Projekt prowadzony jest przez Lucasa i jego żonę, producenta i humanitarnika Mellody Hobson, która jest rodowitą z Chicago. Jedna z możliwych lokalizacji jest eksplorowana na wyspie niedaleko zatoki San Francisco, która nie byłaby daleko od siedziby Lucasfilm i Skywalker Ranch. Więc pytanie brzmi: czy Lucas będzie trzymać go blisko domu lub pójść do kurczącego się serca Hollywood?

$config[ads_kvadrat] not found