Herbata czy kawa? Badanie sugeruje wpływ genów, które pijemy

Anonim

Walka o supremację napojów między pijącymi herbatę i pijącymi kawę naprawdę skupia się na jednym wielkim pytaniu: jak ktoś może preferować jedno nad drugim? Odpowiedź na to pytanie jest zdecydowanie kwestią gustu - chociaż badanie opublikowano w Raporty naukowe ujawnia, że ​​ten smak może być zakorzeniony w twoich genach.

Autorzy badań Jue-Sheng Ong, Ph.D. studentka Instytutu Badań Medycznych QIMR Berghofer w Australii, współpracowała z dr Marilyn Cornelis z Uniwersytetu Medycznego Feinberg w Nortwestern University, aby zawrzeć garść genów, które wpływają na postrzeganie goryczy. Uważali, że geny te mogą preferować jeden napój niż drugi, co zbadali analizując profile genetyczne i nawyki związane z konsumpcją napojów 438 870 brytyjskich uczestników Biobanku.

Ong mówi Odwrotność że skupił się na trzech genach: jednym, który decyduje o tym, jak gorzka jest kofeina, i która determinuje gorycz chininy (związek zarówno w herbacie, jak i kawie), i która decyduje o tym, jak gorzki jest propylotiouracyl (PROP) - jest to syntetyczny chemiczne, ale geny związane z wrażliwością na PROP są często używane do mierzenia, jak ktoś postrzega gorycz w ogóle.

„Uważam, że uczciwe jest stwierdzenie, że na to, co pijemy, ma wpływ wiele czynników, część z nich wynika z genetyki”, mówi Ong. „Tutaj jesteśmy w stanie wykazać, że w dużej populacji genetyczny wpływ twojej zdolności do smakowania goryczy wpływa na twoje upodobania do tych napojów”.

Jeśli chodzi o kawę, wyniki początkowo wydawały się proste: ludzie, którzy byli dobrze dostrojeni do goryczy (jak pokazują warianty prowadzące do wysokiej wrażliwości na gorycz chininy i PROP), mieli tendencję do jej unikania.

„Chociaż nasze dane pokazują, że jeśli masz geny, które sprawiają, że ogólnie możesz lepiej smakować gorycz - jak gorycz brukselki i wody tonizującej - rzadziej pijesz dużo kawy”, dodaje Ong.

Ci ludzie zazwyczaj zwracali się do herbaty, aby wypełnić pustkę napoju. W szczególności naukowcy zauważyli odwrotną korelację między piciem kawy a piciem herbaty - więc może to być częściowo spowodowane ideą, że ci ludzie mają tendencję do tego, że pewne związki w kawie są niesmaczne. Ale można to wyjaśnić innymi czynnikami, dodaje Cornelis.

Ong i Cornelis byli zaskoczeni, że pijący kawę nie byli odporni na gorzki smak napoju. Po prostu byli bardziej wrażliwi na inny gorzki związek: kofeinę. Ich analiza wykazała, że ​​osoby posiadające markery genetyczne, które pozwoliły im naprawdę odróżnić gorzki podpis kofeiny, częściej piły więcej niż cztery filiżanki kawy dziennie.

Może to sugerować, że osoby pijące kawę naprawdę nie są w nim w smaku. Zamiast tego biorą w nim udział kofeina. Z biegiem czasu zarówno Cornelis, jak i Ong sugerują, że ludzie mogą nauczyć się kojarzyć tę gorycz z szumem, kierując ciągłym wzorcem konsumpcji.

„Wielu z nas zdaje sobie sprawę z psychostymulującego działania kofeiny” - mówi Cornelis Odwrotność. „I tak ludzie, którzy dobrze znają smak kofeiny, mogą kojarzyć to z psychostymulującym działaniem kofeiny i dlatego nadal spożywają kawę”.

Podsumowując, Cornelis dodaje, że te odkrycia są tylko niewielką częścią bardzo skomplikowanego obrazu, jeśli chodzi o ustalenie, co napędza nasze preferencje w odniesieniu do niektórych napojów caffenated. Dodaje, że ustalone badania genetyczne pokazują, że ludzie faktycznie przetwarzają kofeinę inaczej, co może prowadzić do tego, ile lub jak często ktoś decyduje się na picie kawy.

W tym artykule naprawdę dodają genetykę smaku do tego skomplikowanego obrazu. Otwieranie kolejnej drogi dochodzenia, dlaczego w ogóle kochamy (lub nienawidzimy) te napoje i co sprawia, że ​​wracamy.